JG
2004-08-29 21:41
coś kręcisz, 46 i wszyscy nocowali na motorach? To nie mogli obyć się bez hotelu? Chyba, że...czekało na nich parę...hmmm...może też 46 panienek...
2004-08-29 21:41
nie nie rzucalas Baju hahaha
ale strzelalas slowami z predkoscia karabinu maszynowego hihihi
2004-08-29 21:43
jak kipię, to cedzdzdzęęęęęę, ale za to ile w tym jadu....to tylko mój biedny chłop wie. Ale jakoś wytrzymuje, czyli ...do zniesienia.
2004-08-29 21:44
alez ja nie napisalam ze oni na motorach nocowali hahaha
oni nocowali w pokojach
a kucharka robila dla nich sniadania
i gotowala obiado-kolacje
a wciagu dnia objezdzali sobie wszyscy razem
co ciekawsze zakatki.
wiesz jak fajnie wygladala taka grupa motorow.
2004-08-29 21:48
ty Baju cedzisz, a to do zniesienia nawet z jadem,
bo to na spokojnie hihihi
2004-08-29 21:49
no przecież to była typowa podpucha z perfidnym (z mojej strony) wykorzystaniem gry słów. Wiesz, taka "gra półsłówek". Ale na wszelki wypadek PRZEPRASZAM, choć wiem, że z Tobą można nie tylko to, ale dużo więcej.
2004-08-29 21:51
Nie zrozumiałaś co napisałem.Oni z pełną afirmacją pokazują w swoim tokszole wszelkie zboczenia(uczestnikom programu nic nie grozi) za które innych, nie występujacych w programie skazują na wieloletnie więzienia.
2004-08-29 21:52
A ja myślę że byłaś w szoku i ekstazie, przynajmniej małe rodeo po łazience miałaś, a tak w ogóle to cześć dziewczyny, tym razem jesteście w komplecie widzę.
PAMIĘTNIK JEGO:
Jechaliśmy kabrioletem, drogą nr 66, jej rozwiane przez wiatr włosy tworzyły blond chmurę. W radiu leci "Pretty Woman" Roya Orbisona, po jednej i drugiej stronie wzgórza porośnięte kwitnącymi żółto kwiatami rzepaku. Czułem woń jaśminu z jej rozwiewanych włosów. Piękny profil jej twarzy przypominał mityczną Helenę. Pokazywałem jej mijane krajobrazy, słońce rozświetlało nasze zakochane twarze. Dojechaliśmy do domku w lesie nad pięknym jeziorem, kolacja przy świecach, dobre francuskie wino długie rozmowy, pocałunki pieszczące nasze ciała i pobudzające nasze zmysły. W końcu opadliśmy na lóżko spragnieni swych ciał z porządaniem biorącym od siebie nawzajem to co najsłodsze i najpiękniejsze. Potem sen w ramionach ukochanej. Czułem się bezpieczny i kochany przez kogoś, nie byłem sam.
JEJ PAMIĘTNIK:
Jechaliśmy samochodem, był przeciąg co niszczył mi fryzurę, w radiu coś tam grało wkoło pola i lasy, żadnych hypermarketów, a na koniec jakaś drewniana buda nad stawem z rechoczącymi żabami no i po kolacji którą na szczęście on przygotował, ten cholerny seks, dobrze że nie chciał powtórki i szybko zasnął.
2004-08-29 21:53
A gdzie nasze "orły-sokoły", wymiotło? A może oglądają transmisję z zakończenia olimpiady? U mnie dziś od rana przez cały dzień była olimpiada, wszelkie transmisje jakie tylko były.
2004-08-29 21:53
No popatrzcie trzy kobitki na portalu, a panowie pewnie ogladaja zakończenie Olimpiady.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
