- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (455 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (46 opinii)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (193 opinie)
- 4 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (280 opinii)
- 5 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (166 opinii)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (67 opinii)
W Gdańsku powstaje pierwsza antyzatoka
We Wrzeszczu powstaje nietypowy przystanek autobusowy. Zamiast w budowanej zazwyczaj zatoce autobus będzie zatrzymywał się w... antyzatoce. Co to takiego? - To miejsce do zatrzymywania się autobusów, które tworzone jest poprzez poszerzenie chodników i obustronne zawężenie jezdni - tłumaczą urzędnicy. To pierwsze tego typu rozwiązanie w Gdańsku, które ma uspokoić ruch i zwiększyć bezpieczeństwo w okolicy przystanku.
Drogowcy nie budują bowiem przy ul. Kochanowskiego zatoki, ale... tzw. antyzatokę autobusową. To pierwszy tego typu obiekt w całym Gdańsku.
Wspólny pas dla obu kierunków
- Antyzatoka to "odwrotność" tradycyjnej zatoki autobusowej. Klasyczna zatoka to miejscowe poszerzenie jezdni, kosztem np. chodnika, mające na celu umożliwienie zatrzymania się autobusu poza pasem ruchu. Antyzatoka to rozwiązanie odwrotne. Do wyznaczenia miejsca zatrzymania się autobusu poszerza się powierzchnię dla pieszych - tj. chodnik lub peron przystankowy - oraz obustronnie zawęża jezdnię - wyjaśnia Magdalena Kiljan, rzecznik prasowy Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni.
Takie rozwiązanie ma podnieść bezpieczeństwo. W jaki sposób?
- Na fragmencie ulicy będzie jeden pas, z którego korzystać będą zarówno osoby jadące w stronę ul. Kościuszki, jak i w kierunku ul. Uczniowskiej. Dlatego kierowcy będą musieli zwrócić uwagę na możliwość nadjechania innego pojazdu z przeciwnego kierunku. Przełoży się to na większą ostrożność i mniejszą prędkość jazdy - tłumaczy Kiljan.
Kierowcy ignorują ograniczenie do 30 km/h
Pozostaje mieć nadzieję, że antyzatoka sprawi, iż kierowcy zaczną wreszcie przestrzegać obowiązującego na ulicy oznakowania. Na omawianym odcinku ul. Kochanowskiego obowiązuje ograniczenie prędkości do 30 km/h, które jest notorycznie ignorowane. Z przeprowadzonych przez GZDiZ analiz ruchu wynika, że średnia prędkość na tym odcinku znacznie przekracza nawet dopuszczalną prędkość w terenie zabudowanym, czyli 50 km/h.
W związku z tym drogowcy zamontują także trzy komplety wyspowych progów zwalniających. Znajdą się one pomiędzy zjazdami do rodzinnych ogródków działkowych "Zaspa", przy skrzyżowaniu z ul. Klonowicza, a także w rejonie posesji przy ul. Grzegorza z Sanoka 6/4.
Wątpliwości okolicznego mieszkańca
Z naszą redakcją skontaktował się pan Maciej, który mieszka w pobliżu budowanego przystanku. Wjazd na jego posesję znajduje się tuż przy budowanym przystanku. Czytelnik przekazał nam swoje wątpliwości dotyczące prowadzonej budowy. Ich treść można streścić krótko - ona stwarza niebezpieczeństwo dla osób kierujących się na jego posesję.
- Na obecnym etapie brakuje wcześniejszej informacji o prowadzonych robotach drogowych z dwóch stron jezdni. To powoduje zagrożenie dla wjeżdżających na posesję przy ul. Wrzeszczańskiej 13, ponieważ nadjeżdżające samochody z przeciwnej strony, zza zakrętu, często z nadmierną prędkością, wyjeżdżają na zderzenie czołowe. Pozostawiony prosty odcinek za ogrodzeniem robót jest zbyt krótki, w związku z czym nie ma możliwości bezpiecznego skrętu w lewo na posesję - napisał pan Maciej.
Ponadto postuluje zmiany w projekcie inwestycji, m.in. przeniesienie planowanych przystanków na prosty odcinek drogi na wysokości ogródków działkowych czy wprowadzenie czasowych kontroli prędkości.
- Niedługo trzeba było czekać na pierwsze negatywne skutki prowadzonej inwestycji. We wtorek nastąpiło pierwsze naruszenie bezpieczeństwa, udokumentowane zdjęciami. Kierowca, który uderzył w pojazd poprzedzający, oświadczył, że zastanawiał się, czy wjechać w bramę i furtkę, przed którą stał człowiek, czy uderzyć w poprzedzający pojazd. Na szczęście dla mojej rodziny skończyło się to tym razem bezpiecznie, ponieważ samochód uderzył w auto poprzedzające, a nie w mojego syna - kwituje pan Maciej.
Tuż po publikacji artykułu, z naszą redakcją skontaktował się kierowca, który spowodował wspomnianą kolizję. Kategorycznie zaprzeczył, by zaistniało ryzyko potrącenia. Z jego relacji wynika, że w chwili zdarzenia nie było przed maską pojazdu żadnej osoby. - Być może był ktoś za ogrodzeniem, ale na pewno nie tuż przy ulicy - zapewnia sprawca kolizji.
Urzędnicy zapewniają, że będzie bezpieczniej
Urzędnicy zapewniają, że przyjrzą się zgłoszonym uwagom, i tłumaczą, że po zakończeniu inwestycji nie powinno dochodzić do podobnych zdarzeń.
- W możliwie szybkim terminie odniesiemy się szczegółowo do wątpliwości mieszkańca posesji. Wprowadzane zmiany są odpowiedzią na wnioski mieszkańców, które podnosi także w swoim e-mailu pan Maciej. Uspokajamy ruch, aby zwiększyć bezpieczeństwo na tej ulicy na dwa sposoby, czyli tworząc antyzatokę i montując progi wyspowe w trzech lokalizacjach. Podkreślić należy, że projekt uspokojenia ruchu na ul. Kochanowskiego został poprzedzony analizą i pomiarami ruchu. Kierowcy regularnie przekraczają tam prędkość. Pomiary wykazały, że jeżdżą ponad 50 km/h, podczas gdy na tej ulicy dozwolona maksymalna prędkość wynosi 30 km/h - komentuje rzecznik prasowy GZDiZ.
Zamknięta ul. Kochanowskiego we Wrzeszczu (18 opinii)
Miejsca
Opinie (530) ponad 20 zablokowanych
-
2021-12-22 19:06
głupota serdecznej ferajny Dulkiewicz jest nieskończona
- 14 1
-
2021-12-22 19:06
od d... strony
zamiast zbudować chodniki, oświetlenie, pas zieleni i wstawić np. fotoradary (oczywiście że to kosztowne) to problem rozwiązać chcą od d.... strony. To takie typowe dla administracji Dulkiewczowskiej
- 7 2
-
2021-12-22 19:08
To jest skandal!
W wysokorozwinietych krajach jak Rosja czy Tadżykistan zamiast zwężać to buduje się 10 a nawet 12 pasów na każdej utwardzonej ulicy. No ale to musi być silny przywódca, który o wszystkim sam decyduje a nie jakieś samorządy.
- 4 7
-
2021-12-22 19:09
Klaus Schwab
Nie będziesz miał nic (w tym także samochodu - bo i po co, jak się jeździć nie da) i będziesz szczęśliwy ... bo jak nie, to ...
- 4 1
-
2021-12-22 19:11
To jest chore! Zamiast fotoradar, ewentualnie "leżący policjant". Drogi w takich miejscach powinny być szerokie i bezkolizyjne. To nie Śródmieście!
- 6 2
-
2021-12-22 19:13
Ktos z Piramowicza ma tez mieszkanie w Nowej Letnicy ? Bo to podobny poziom absurdu.
- 5 2
-
2021-12-22 19:13
To dowód jak bezmyślnych mamy ludzi w zarządzie dróg
- 9 2
-
2021-12-22 19:14
Zbudujcie lepiej chodnik, bo to raczej wygląda na drogę na wsi (biednej) niż ulicę
Chodnik, oświetlenie ...prościej zrobić antyzatokę, najlepiej ze słupków.
- 9 1
-
2021-12-22 19:19
Typowe (1)
Jak zwykle mieszkaniec wie lepiej od specjalistów.
- 2 6
-
2021-12-22 22:54
Co to za "specjaliści"?
- 2 0
-
2021-12-22 19:23
Urzędnicy
Tak....bo urzędnicy mają rację, wiedzę i patent w każdym temacie i są nieomylni. Ręce opadają i nie tylko.
- 6 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.