• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Areszt zamiast drogiego hotelu

Grzegorz Szaro
7 sierpnia 2008 (artykuł sprzed 16 lat) 
- Zniszczony przez życie pan. Na pewno nie milioner - tak oceniła 57-letniego Waldemara P. pracownica jednego z gdyńskich hoteli. A jednak wynajęto mu jeden z najdroższych pokoi. - Zniszczony przez życie pan. Na pewno nie milioner - tak oceniła 57-letniego Waldemara P. pracownica jednego z gdyńskich hoteli. A jednak wynajęto mu jeden z najdroższych pokoi.

Waldemar P. podróżował po Polsce koleją i mieszkał w luksusowych hotelach. Miał żelazną zasadę - za nocleg nigdy nie płacił. Wpadł w środę w nocy w gdyńskim Hotelu Kuracyjnym. Teraz mieszka w areszcie - także za darmo.



57-letni Waldemar P. jest zameldowany w Ełku, ale - jak powiedział policji - w domu nie był od dawna. Kilka miesięcy temu rozpoczął podróż po kraju i nocował w najdroższych hotelach. W każdym spędzał kilka dni.

- Facet ma wyjątkowy tupet - komentuje funkcjonariusz z Trójmiasta, który pracuje nad tą sprawą. - Meldował się na swoje prawdziwe nazwisko i pokazywał w recepcji swój dowód osobisty. Gdy przychodziło do płacenia za pobyt, dyskretnie znikał z hotelu, albo udawał przed recepcjonistą zawał serca. Trafiał wtedy do szpitala, z którego ulatniał się po paru godzinach.

Waldemar P. wpadł w środę. Około godz. 1 w nocy funkcjonariusze z Gdyni zabrali go z trzygwiazdkowego Hotelu Kuracyjnego. Tym razem nie udało mu nikogo oszukać, bo recepcjonistka była czujna i wezwała policję. - Zniszczony przez życie pan. Na pewno nie wyglądał na milionera, ale zamówił jeden z najdroższych pokoi - opowiada pracownica hotelu.

- Nie miał dowodu osobistego, tylko zaświadczenie, że mu go ukradziono. Sytuacja mogła wydać się podejrzana. Bardzo dziwię się, że w innych hotelach nikt nie miał podobnych skojarzeń - mówi Hanna Kaszubowska, rzecznik gdyńskiej policji.

Policjanci, którzy przyjechali do Kuracyjnego, skojarzyli, że ich koledzy z Sopotu od kilku dni szukają mężczyzny, który nie zapłacił za noclegi w dwóch hotelach (ok. 1,5 tys. zł). Po przejrzeniu policyjnej bazy doliczyli się jeszcze kilkunastu podobnych oszustw popełnionych przez Waldemara P. na terenie kraju. Najprawdopodobniej ma on na koncie więcej przestępstw. - Przyznał się policjantom, że w maju za darmo mieszkał w warszawskim Mariocie i że oszukał recepcjonistę w czterogwiazdkowym hotelu w Wiedniu - mówi Kaszubowska.

Wczoraj Waldemar P. usłyszał zarzut usiłowania oszustwa na terenie Gdyni i trafił do policyjnego aresztu w Sopocie. Tam usłyszy podobne zarzuty. Grozi mu do 8 lat więzienia.

Najprawdopodobniej odpowie przed sądem także za zawiadomienie o przestępstwie, którego nie było. - Na komisariacie w Gdańsku zgłosił, że w pociągu skradziono mu dokumenty. Faktycznie zostawił je uciekając z sopockiego hotelu - dodaje rzecznik gdyńskiej policji.
Gazeta WyborczaGrzegorz Szaro

Opinie (97) ponad 50 zablokowanych

  • Re:

    kretynskie posty mozna przeczytac na kazdym portalu, Ty sam taki madry, czy masz takich samych madrych kolesiow?

    • 0 0

  • a gdzie był jego brat bliżniak?buhaha

    Sama pracowałam w hotelarstwie,stary numer,ograny.Jestem pewna,że nie tylko naciągał hotele na bezpłatny nocleg,ale też oprózniał barki pokojowe,zamawiał wyszukany room serwis i może zabiegi w SPA.Recepcjonistki nieraz same pokrywały potem szkody ,by nie stracić pracy.
    Gorzej jak klient jeszcze zamówi panienki z agencji,i zrobi demolke pokoju.
    Dziwie się tylko,kto pracował w tych hotelach i dał się nabrać,hehehe

    • 0 0

  • Re:

    i nie tylko....lubią żyć na koszt rodziców...a szczególnie Ci co mieszkają na Chyloni i Grabówku

    • 0 0

  • kto za to płaci? (1)

    tylko, że w takich przypadkach nie jest to okradanie drogich hoteli tylko zazwyczaj podrzędnych pracowników, którzy płacą za wybryki takiego delikwenta

    • 0 0

    • rodzice.

      • 0 0

  • enjoy

    racja,płaci pracownik przeważnie albo zwalniają go z pracy,

    • 0 0

  • tylko w polsce (5)

    Podrozuje duzo po swiecie, i tylko w Polsce spotkalam sie z tak bezwzglednym ocenianiem ludzi po ubiorze i wygladzie - Zniszczony przez życie pan. Na pewno nie wyglądał na milionera, ale zamówił jeden z najdroższych pokoi - opowiada pracownica hotelu.- a najczesciej q ten sposob oceniaja zakompleksione recepcjonistki, ktore gdyby nie to ze pracuja w danym miejscu w ogole by tam nigdy nie weszly.

    • 0 0

    • racja

      tylko w polsce ocenia sie ludzi po wyglądzie (w porównaniu z zahc. europa)

      • 0 0

    • Akurat trafnie dziewczyna oceniła... bo pewnie gdybyś ty był na recepcji to by cię pan Waldemar przekręcił tak jak zrobił to kilka czy kilkanaście razy wcześniej...

      • 0 0

    • ehhh

      chyba do Parzęczewa podróżujesz dużo..... bo mało jeszcze wiesz o mentalności Francuzów, Hiszpanów, Włochów, Brytyjczyków czy Greków...
      Tylko w Polsce syf, bezwzględne ocenianie, rasizm itd..... najlepiej jak byś zrzekła się obywatelstwa....

      • 0 0

    • (1)

      niejeden milioner ubiera sie w zwykłe rzeczy, bo nie czuje potrzeby noszenia na sobie rocznej wypłaty przeciętnego człowieka.
      Znam dwie osoby, które są poprostu bardzo bogate, a ubierają się w jeansy lee, T-shirty i proste koszule oraz zegarki za 400 PLN, jak duża część społeczeństwa...

      • 0 0

      • w zegarki?

        ubierają się w zegarki ? to chyba perwersja

        • 0 0

  • no,nie wiem (5)

    Czy np. w Londynie gdyby ten pan wszedł do hotelu,wybrał najdroższy pokój,bez dowodu,karty bankowej to by mu dali ten pokój,hehehe,więcej rozsądku
    Oczywiście,nie można ludzi oceniać po wyglądzie,ale chyba jest zasada,że na piękne oczy nikt nie wynajmie apartamentu.
    Kiedyś oceniając klienta właśnie po wyglądzie bardzo się sparzyłam,gość zamówił 2 koniaczki,podałam mu 2 brandy,a gość ubrany był w brudny kombinezon,bałam się czy zapłaci za te brandy.
    Facet objechał mnie,że chciał koniak!!!! a nie brandy.Okazało się,że to jeden z tych bogatszych mieszkańców miasteczka,właściciel lakierni,myjni,warsztatu itd.

    • 0 0

    • dobre :-)

      • 0 0

    • to czemu my nie podałaś koniaczku jak zamawiał tylko brendy? (1)

      • 0 0

      • bo bal się że sam będzie musiał za koniaczek zapłacić.... :P

        • 0 0

    • (1)

      Artykul ma błedy : koleś miał karty i dowód, my w sopocie mu zabralismy dokumenty gdy wywoziła go karetka, ale facet uciekł ze szpitala i z samego rana zjawił sie w H. Kuracyjnym i tu tez zostal zameldowany naszczęscie sprawa wyszła na jaw i capneli dziada

      • 0 0

      • PS

        chciałem napisać ze uciekł ze szpitala z rana a zjawił sie w HK wieczorem :]

        • 0 0

  • ten pan odpowiada modelowi zycia gdanszczanina :) tylko brac brac i brac i za nic nie placic (1)

    ale koniec sielanki on jak i wy bedzie siedziec !

    • 0 0

    • a prezydencji i rada miasta? kiedy oni?

      • 0 0

  • Recepcjoniści płacą?

    To chyba nie może byc prawdą. Jeśli recepcjonista przyjmie gościa z prawdziwym dowodem itd.. a on ucieknie nie płacąc to recepcjonista płaci???
    Coś tu ściemniacie. Hotele są napewno ubezpieczone od takich przypadków, a jeśli pracownicy sami sie składaja na oszustów to chyba bo sie boja o własną reputacje.
    To nie jest ich wina ze ktos jest nieuczciwy i na pewno nie mozna go za to zwolnic!!! Sa jeszcze sądy pracy!!!
    Przez właśnie takie podejscie oszusci sa bezkarni!!!
    Hotel to bogata firma i na pewno stac ich na pokrycie straty, wpisza to w koszta a pracownika juz nie stac, wiec nie bądzcie naiwni i takie rzeczy jako przestepstwo zglasza sie do dyrekcji i na policje.

    A jak gosc zdrmoluje pokój to co? Skladaja sie sprzataczki??
    I do tego z której zmiany recepcjonista ten co zameldował czy ten co akurat był gdy wychodził gosc (i tylko on wiedział ze nie wróci).

    • 0 0

  • panie Waldku, pan się nie boi

    trojmiasto.pl za panem stroi;)

    a tak w ogóle to nieżle ich rolował. druga sprawa, że robił to przez tyle czasu. trzecia sprawa, że pracownicy hoteli to jakieś niewyszkolone czopki, że dawali się robić na takie tanie numery:)))

    Polak potrafi;)

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane