- 1 Solorz otworzył stację wodoru w Gdańsku (140 opinii)
- 2 Ponad 20 tys. zł za kurs taksówką (256 opinii)
- 3 Będą trzy pasy na Obwodnicy Trójmiasta? (447 opinii)
- 4 Bursztynowy Ołtarz z nowymi elementami (87 opinii)
- 5 Pili, zażywali narkotyki i wsiadali za kółko (89 opinii)
- 6 Spór o słowa, które padły w Dworze Artusa (443 opinie)
Areszt zamiast drogiego hotelu
Waldemar P. podróżował po Polsce koleją i mieszkał w luksusowych hotelach. Miał żelazną zasadę - za nocleg nigdy nie płacił. Wpadł w środę w nocy w gdyńskim Hotelu Kuracyjnym. Teraz mieszka w areszcie - także za darmo.
57-letni Waldemar P. jest zameldowany w Ełku, ale - jak powiedział policji - w domu nie był od dawna. Kilka miesięcy temu rozpoczął podróż po kraju i nocował w najdroższych hotelach. W każdym spędzał kilka dni.
- Facet ma wyjątkowy tupet - komentuje funkcjonariusz z Trójmiasta, który pracuje nad tą sprawą. - Meldował się na swoje prawdziwe nazwisko i pokazywał w recepcji swój dowód osobisty. Gdy przychodziło do płacenia za pobyt, dyskretnie znikał z hotelu, albo udawał przed recepcjonistą zawał serca. Trafiał wtedy do szpitala, z którego ulatniał się po paru godzinach.
Waldemar P. wpadł w środę. Około godz. 1 w nocy funkcjonariusze z Gdyni zabrali go z trzygwiazdkowego Hotelu Kuracyjnego. Tym razem nie udało mu nikogo oszukać, bo recepcjonistka była czujna i wezwała policję. - Zniszczony przez życie pan. Na pewno nie wyglądał na milionera, ale zamówił jeden z najdroższych pokoi - opowiada pracownica hotelu.
- Nie miał dowodu osobistego, tylko zaświadczenie, że mu go ukradziono. Sytuacja mogła wydać się podejrzana. Bardzo dziwię się, że w innych hotelach nikt nie miał podobnych skojarzeń - mówi Hanna Kaszubowska, rzecznik gdyńskiej policji.
Policjanci, którzy przyjechali do Kuracyjnego, skojarzyli, że ich koledzy z Sopotu od kilku dni szukają mężczyzny, który nie zapłacił za noclegi w dwóch hotelach (ok. 1,5 tys. zł). Po przejrzeniu policyjnej bazy doliczyli się jeszcze kilkunastu podobnych oszustw popełnionych przez Waldemara P. na terenie kraju. Najprawdopodobniej ma on na koncie więcej przestępstw. - Przyznał się policjantom, że w maju za darmo mieszkał w warszawskim Mariocie i że oszukał recepcjonistę w czterogwiazdkowym hotelu w Wiedniu - mówi Kaszubowska.
Wczoraj Waldemar P. usłyszał zarzut usiłowania oszustwa na terenie Gdyni i trafił do policyjnego aresztu w Sopocie. Tam usłyszy podobne zarzuty. Grozi mu do 8 lat więzienia.
Najprawdopodobniej odpowie przed sądem także za zawiadomienie o przestępstwie, którego nie było. - Na komisariacie w Gdańsku zgłosił, że w pociągu skradziono mu dokumenty. Faktycznie zostawił je uciekając z sopockiego hotelu - dodaje rzecznik gdyńskiej policji.
Opinie (97) ponad 50 zablokowanych
-
2008-08-07 21:55
Oszustwo!!
Ten pan jeszcze malo narozrabial!!
Moja kolezanke i inne osoby na dzien 08-08-2008 zostaly oszukane na kwote 1,7mln.zl. A policja nic nie robi!! A ludzie nic nie winni stracili dorobek zycia...a oszusci na wolnosci i sie bawia za cudza kase!!! I gdzie tu jest sprawiedliwość- 0 0
-
2008-08-08 00:35
...
I jeszcze jedno do tych co niby pracowali w hotelarstwie i siedziwia jak mozna bylo dać sienabrać odpowiadam : facet mial dokumenty przynajmniej przed wizytą w h. Kuracyjnym oraz karty kredytowe które były sprawdzone przy check-in, koleś byl sympatyczny choc w sume sprawiał wrazenie lekko szurnietego w połowie pobytu recepcja poprosiła delikwenta o uregulowanie dotychczasowych kosztow, facet znika na 2 godziny do pokoju, nagle zjawai siekaretka na sygnale i koleś zostaje odwieziony do szpitala bo niby ma zawał, oczywiście karty nie mają juz pokrycia proste piękne wkur..ce :[
- 0 0
-
2008-08-08 10:04
Ja bym go nawet do (1)
piwnicy nie wpuścil
- 0 0
-
2008-08-08 10:59
A ja bym wpuścił
- 0 0
-
2008-08-08 11:49
(2)
większośc opini, które się tu czyta to ma się wrażenie, że napisali je jacyś ludzie niepełnosprytni, ktoś kto nie ma pojecia o czyms pisze jakies bzdury, niektorym to się naprawde nudzi. Współczucia.
- 0 0
-
Opinia została zablokowana przez moderatora
-
Opinia została zablokowana przez moderatora
-
2008-08-08 12:27
on wciąż grasuje po hotelach
UWAGA WSZYSCY!!!!!!!!!!!!!! Ten pan już dawno wyszedł z aresztu z Gdyni a teraz jest w areszcie w Gdańsku bo znów odstawił swój numer w paru hotelach także uwaga na niego!!! Ten pan jest chory psychicznie dlatego go wypuszczają. SZOK!!!!!!!!!!!!
- 0 0
-
2008-08-08 15:54
Ale gdzie są jego rodzice???
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.