- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (457 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (53 opinie)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (193 opinie)
- 4 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (178 opinii)
- 5 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (68 opinii)
- 6 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (282 opinie)
Atak gazem po sprzeczce na drodze
Na nagraniu nie widać użycia gazu, ale zarejestrowany podczas zdarzenia dźwięk świadczy o tym, jak dramatyczne chwile przeżyła rodzina pana Marcina.
Po incydencie, w którym mogło dojść do stłuczki na drodze, pan Marcin i jego rodzina zostali zaatakowani gazem łzawiącym. To pokazuje, jak łatwo wyzwolić w kierowcach niekontrolowaną agresję.
![zobacz na mapie Gdańska zobacz na mapie Gdańska](/_img/icon_map_16x12.gif)
Tuż za wiaduktem kolejowym, a przed skrzyżowaniem z al. Grunwaldzką
![zobacz na mapie Gdańska zobacz na mapie Gdańska](/_img/icon_map_16x12.gif)
- Jechałem prawym pasem i prawidłowo chciałem wjechać na pas środkowy - do jazdy na wprost. W ostatniej jednak chwili żona, która siedziała za mną, ostrzegła mnie przed kierowcą samochodu Kia Sportage, wjeżdżającym z lewej strony, niewłaściwie, na mój pas ruchu. Odbiłem kierownicą w prawo i szczęśliwie uniknęliśmy kolizji - opowiada pan Marcin.
Na usprawiedliwienie kierowcy Kii trzeba przyznać, że to miejsce często prowokuje kierowców do popełnienia błędu.
Wydawałoby się, że zamieszanie skończy się na strachu, a kierowcy rozjadą się w swoich kierunkach. Okazało się jednak, że Kia Sportage pojechała za autem panem Marcina i jego rodziny. Nasz czytelnik zatrzymał się przed czerwonym światłem na wysokości rektoratu Uniwersytetu Gdańskiego przy ul. Bażyńskiego.
![zobacz na mapie Gdańska zobacz na mapie Gdańska](/_img/icon_map_16x12.gif)
- Wtedy zauważyłem w lusterku, że z Kii wysiadł starszy mężczyzna, który biegnie w kierunku mojego samochodu. Doszło między nami do sprzeczki. Z samochodu wysiadła moja żona, która chciała opanować sytuację. Wtedy ten mężczyzna wyciągnął z kieszeni pojemnik z gazem łzawiącym i zaatakował nim moją żonę - opowiada pan Marcin.
Po tym zdarzeniu mężczyzna wrócił do swojego auta i odjechał, pan Marcin powiadomił o zdarzeniu policję, a jego żona trafiła z uszkodzoną gałką oczną do szpitala Marynarki Wojennej. Obecnie przebywa na zwolnieniu lekarskim w domu.
Nasz czytelnik zdołał zanotować numery rejestracyjne Kii Sportage, które przekazał policji. Teraz policja stara się ustalić tożsamość mężczyzny, który 4 października jechał tym autem (właścicielem samochodu jest kobieta).
Na adres mailowy: stopagresjidrogowej@pomorska.policja.gov.pl można przesyłać filmy dokumentujące rażące naruszenia przepisów ustawy Prawo o ruchu drogowym, jak również takie, na których widać przejawy agresji ze strony uczestników ruchu drogowego.
W celu szybszej reakcji ze strony Policji, wraz z materiałem proszę przesłać następujące informacje:
1. data i godzina zdarzenia (miejscowość, nr drogi, nazwa ulicy);
2. dane pojazdu (marka, nr rejestracyjny);
3. dane zgłaszającego (imię, nazwisko, adres do korespondencji, telefon kontaktowy).
Opinie (546) 8 zablokowanych
-
2014-10-14 17:34
ten z gazem jest niewinny, więcej jego tam nawet nie było
albo był niepoczytalny, spokojnie odjechał bo cała policja przed monitorami zamiast na ulicach.
- 2 1
-
2014-10-14 17:51
no to teraz kierowcy w KIA terenówkach i sówach mają przechlapane
poszukiwania dziadka wciąż trwają
- 6 0
-
2014-10-14 17:55
chwila chwila poczekajcie chwilę
nie ma podglądu co się działo na ulicy... tam mogły być niezłe cyrki jak w 3 wrzeszczeli na siebie!!!
- 0 2
-
2014-10-14 17:59
"starszy mężczyzna"
wszystkie staruchy wypitalać z aut, autobusów i wszystkiego. Wszędzie tylko spruty robią
- 0 0
-
2014-10-14 18:16
"Nasi" POlscy stójkowi wyznają następującą zasadę : Przestępca ma sam się zgłosić na POsterunek !
Bo jak się nie zgłosi, to bendom go szukać, tak długo, jak zabójców ich KAMANDIRA Marka Papały - czyli innymi słowy : wogóle go nie złapią.
Jedyna rada to tzw. ZATRZYMANIE OBYWATELSKIE.
Pan Marcin winien mieć przy sobie bejsbola, bez zbytnich ceregieli napier*olić nim dziadkowi, poczekać na stójkowych i okazać prawidłowo i zgodnie z prawem zatrzymanego, starego h*ja.
A że poobijanego nieco zatrzymanego, to już inna para kaloszy.- 1 2
-
2014-10-14 18:26
Spokojnie (2)
Policja umorzy postępowanie z powodu niewykrycia sprawcy. Właścicielka nie powie komu użyczała auto, a policja na tym wszystkim zakończy pracę. A, biegły sądowy (to są dopiero parówy) uzna, że obrażenia są na mniej niż 7 dni zwolnienia i po sprawie.
- 6 2
-
2014-10-14 19:20
Wtedy jest ściganie na wniosek poszkodowanego,to raz.Dwa,orzeka lekarz,a nie biegły sądowy "parówa", kabanosie ;) (1)
- 0 0
-
2014-10-14 19:24
Takie postępowania się też umarza
tylko parę miesięcy później
- 2 0
-
2014-10-14 18:34
nauczcie się przepisów ruchu drogowego a potem za kierownicę a jak ktoś nad sobą nie panuje to polecam melise
- 5 0
-
2014-10-14 18:36
Skandal!!!
Pan Marcin i jego zona pozostawili w aucie dziecko, dlaczego dwie osoby dorosłe matka i ojciec wyszły z auta, pozostawiając je bez opieki w aucie , które uczestniczyło w ruchu drogowym ? Druga sprawa jeden i drugi spowodowali zagrożenie dla ruchu drogowego, Policja winna dwóch ukarać , a rodziców dodatkowo,że ważniejsza była dla nich ambicja dowalenia facetowi (dowalenia słownego) niż spokój ich dziecka i jego bezpieczeństwo.
- 6 3
-
2014-10-14 18:36
tatuś
Ale tatuś pięknie przy dziecku się odzywa patologia.
- 10 3
-
2014-10-14 18:39
ktoś spier...ł te pasy ruchu to fakt (2)
ale typ z kia do zakopania w najbliższym lesie.
Nie wiesz co zrobić? Zatrzymał się za tobą? Wsteczny i gaz. Oczywiście tamten nie wyhamował ;-) i typ nie ucieknie, sam będzie dzwonił po psy, tylko czy mu uwierzą? :D- 4 0
-
2014-10-14 18:43
najlepiej jak masz hak z tyłu, to wtedy gaz do dechy ;-)
- 1 0
-
2014-10-14 18:47
Jeśli ma kamerę, to nikt nikomu nie musi wierzyć.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.