- 1 "Mężczyzna z wężem" zatrzymany (73 opinie)
- 2 Biegli zbadali list Grzegorza B. (160 opinii)
- 3 Wypadek w Gdyni. Potrącono trzy osoby (358 opinii)
- 4 Osiedle zamiast KFC w Sopocie (281 opinii)
- 5 Paragon grozy za kurs taksówką (472 opinie)
- 6 3 tys. miejsc pochówku za 18,5 mln zł (61 opinii)
Auta na Nabrzeżu Pomorskim przeszkadzają spacerowiczom
- Samochody pozostawione na Nabrzeżu Pomorskim w Gdyni szkodzą wizerunkowi tego miejsca - alarmują mieszkańcy i dodają, że kierowcy - jeżdżąc nimi po nabrzeżu - stwarzają przy okazji spore zagrożenie dla spacerowiczów i turystów.
Między spacerowiczami łatwo można ujrzeć zaparkowane samochody.
- To wizytówka miasta i chyba wszyscy wolelibyśmy, żeby turyści oglądali i fotografowali statki, żaglowce i okręt Błyskawica, a nie prywatne samochody okolicznych pracowników. Jestem w tym miejscu regularnie i to nagminna sytuacja - opisuje sprawę nasz czytelnik, pan Igor.
Zdaniem mieszkańców, auta psują nie tylko widok. Kierujący nimi stwarzają zagrożenie dla spacerujących deptakiem. Problem jak się okazuje jest doskonale znany funkcjonariuszom straży miejskiej. Nam wystarczył 15-minutowy spacer, który pozwolił dostrzec na nabrzeżu kilkanaście pozostawionych pojazdów.
- Często interweniujemy w tym miejscu, ale nie zawsze skutecznie z powodu nieprecyzyjnego oznakowania. Do znaku B-1, czyli zakazu ruchu w obydwu kierunkach dołączone są bowiem tabliczki, na których zezwolenie na jazdę otrzymują pojazdy techniczne Zarządu Morskiego Portu w Gdyni. Kierujący samochodem podczas rozmów ze strażnikami wykorzystują to, tłumacząc, że mają zezwolenia na jazdę - wyjaśnia Dariusz Wiśniewski, komendant straży miejskiej w Gdyni.
Strażnicy mają dodatkowo związane ręce faktem, że to teren prywatny, na którym nie mają prawa interweniować. Co więcej, znak "zakaz ruchu" pozwala na interwencję tylko w przypadku, gdy kierowca zostaje przyłapany podczas jazdy.
Przedstawiciele portu administrującego nabrzeżem podkreślają z kolei, że zgłoszeń o zaparkowanych w tym miejscu samochodach nie mieli tak samo jak skarg na jeżdżące auta.
Rozwiązaniem mogłoby być wprowadzenie w tym miejscu znaku "zakaz wjazdu", strefy ruchu pozwalającej na interwencję strażników, bądź szlabanów, jednak na takie rozwiązanie nieprzychylnie patrzą przedstawiciele portu.
- Nie wydajemy żadnych przepustek na wjazd. Trudno nam kontrolować stale ten teren i rzeczywiście robi się w tym momencie sytuacja patowa. Postaramy się jednak przedyskutować problem ze strażą miejską i go rozwiązać - zapewnia Walery Tankiewicz, wiceprezes Zarządu Morskiego Portu w Gdyni.
Miejsca
Opinie (139) 1 zablokowana
-
2014-06-05 01:04
Wredni sfrustrowani ludzie i frustraci z redakcji
caly ten artykujl typowo polski - zawisc i jad. Komentarze tez zajadlych frustratow.
- 5 5
-
2014-06-05 01:41
Rozwiązać
Rozwiązać straż miejską !!!! Takich nierobów i łapsów nie potrzeba za nasze pieniądze w Gdyni !!!! Ludzie ocknijcie się !!! Te urzędasy to zdegenerowana mafia !!!
- 2 3
-
2014-06-05 05:52
powinny zniknąc
spacer nikomu nie zaszkodzi gdby mogli to na wodzie by parkowali
- 6 1
-
2014-06-05 06:01
jak przeszkadzają, to może by je tak przepchnąć w lewo
no chociaż o 30 metrów..
- 1 2
-
2014-06-05 06:59
Przestańcie wypisywać bzdury
Samochodów tam być nie powinno i tyle. Dostawa dostawą, a później wynocha. Zostawiają samochody w tym miejscu, bo sępią na opłatę parkingową. Jak, to wygląda, aby w takim miejscu parkowały plującego olejem na niedawno odnowioną nawierzchnię samochody. Facet od łódki z rybami i ci, co mają ten niby piracki statek, też samochody pod nim parkują. Dlaczego Sopocie na Molo nie parkują jeżeli w Gdyni, to nie powinno przeszkadzać.
Dodam, że cwani studenci z akademii, też tam parkują.
Ktoś powinien z tym zrobić w końcu porządek, bo wizytówka dla miasta, to żadna.- 10 2
-
2014-06-05 07:11
parking
Straż miejska ma problem z sobą ,a nie z autami.Są tam kamery,trzeba z nich kożystać
- 4 0
-
2014-06-05 07:42
I po sprawie
Kurde, w Gdańsku przy Żurawiu nie widać samochodów...
O czym tu dyskutować! W takim miejscu jak na Nabrzeżu w Gdyni samochody wyglądają szpetnie. Jak ktoś tego nie widzi...
Pozwolić na wjazdy gospodarcze np. w godzinach 5-8 rano i po sprawie. Nad czym tu się rozwodzić.- 5 2
-
2014-06-05 08:34
Polak mądry po szkodzie (a dlaczego nie przed?)
Obok są parkingi, należy tylko zostawić tam samochód i dalej iść pieszo, a nie pchać się samochodem do samej wody. Sądzę, że przy okazji najbliższego wypadku, kiedy poszkodowany (lub jego rodzina) pozwie port za dopuszczenie do sytuacji potencjalnie niebezpiecznej, zarząd portu się obudzi i przyjmie rozwiązania stosowane w CYWILIZOWANYCH krajach. Czy zawsze trzeba czekać na tragedię? Czy nikt nie słyszał o zapobieganiu? To znacznie tańsze i mniej stresujące.
- 3 3
-
2014-06-05 08:47
Ja pierdziele co za kraj co za ludzie. (2)
Tu wszystko wszystkim przeszkadza.
Ciągle tylko narzekają ,wylewają ta swoją żółć na innych.
Ludzie trochę zrozumienia optymizmu i uśmiechu dla innych życzę .- 4 8
-
2014-06-05 11:36
uśmiechu i chodnika, deptaków bez aut :) (1)
wtedy ten uśmiech jest lepszy.
- 2 3
-
2014-06-05 12:27
Współczuje Ci że jesteś tak sfrustrowaną osobą która czepia się wszystkiego zamiast czerpać radość z życia.
- 2 2
-
2014-06-05 08:54
Juz wiem gdzie parkować
dzięki
- 3 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.