• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Auta na Nabrzeżu Pomorskim przeszkadzają spacerowiczom

Patryk Szczerba
4 czerwca 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 
Samochody na Nabrzeżu to zdaniem mieszkańców problem, z którym nikt nie potrafi sobie poradzić. Samochody na Nabrzeżu to zdaniem mieszkańców problem, z którym nikt nie potrafi sobie poradzić.

- Samochody pozostawione na Nabrzeżu Pomorskim zobacz na mapie Gdyni w Gdyni szkodzą wizerunkowi tego miejsca - alarmują mieszkańcy i dodają, że kierowcy - jeżdżąc nimi po nabrzeżu - stwarzają przy okazji spore zagrożenie dla spacerowiczów i turystów.



Oznaczenia zakazują w tym miejscu ruchu wszelkich pojazdów, w tym rowerów. Oznaczenia zakazują w tym miejscu ruchu wszelkich pojazdów, w tym rowerów.

Czy przeszkadzają ci stojące na Nabrzeżu Pomorskim samochody?

Nabrzeże Pomorskie to jedno z reprezentacyjnych miejsc w Gdyni. To tutaj stacjonuje okręt ORP Błyskawica oraz Dar Pomorza i czasowo Dar Młodzieży. Stąd wypływają także katamarany w rejsy po Zatoce Gdańskiej, a turyści, którzy często właśnie tu kierują swoje pierwsze kroki, mogą skorzystać z oferty handlowej i gastronomicznej.

Między spacerowiczami łatwo można ujrzeć zaparkowane samochody.

- To wizytówka miasta i chyba wszyscy wolelibyśmy, żeby turyści oglądali i fotografowali statki, żaglowce i okręt Błyskawica, a nie prywatne samochody okolicznych pracowników. Jestem w tym miejscu regularnie i to nagminna sytuacja - opisuje sprawę nasz czytelnik, pan Igor.

Zdaniem mieszkańców, auta psują nie tylko widok. Kierujący nimi stwarzają zagrożenie dla spacerujących deptakiem. Problem jak się okazuje jest doskonale znany funkcjonariuszom straży miejskiej. Nam wystarczył 15-minutowy spacer, który pozwolił dostrzec na nabrzeżu kilkanaście pozostawionych pojazdów.

- Często interweniujemy w tym miejscu, ale nie zawsze skutecznie z powodu nieprecyzyjnego oznakowania. Do znaku B-1, czyli zakazu ruchu w obydwu kierunkach dołączone są bowiem tabliczki, na których zezwolenie na jazdę otrzymują pojazdy techniczne Zarządu Morskiego Portu w Gdyni. Kierujący samochodem podczas rozmów ze strażnikami wykorzystują to, tłumacząc, że mają zezwolenia na jazdę - wyjaśnia Dariusz Wiśniewski, komendant straży miejskiej w Gdyni.

Strażnicy mają dodatkowo związane ręce faktem, że to teren prywatny, na którym nie mają prawa interweniować. Co więcej, znak "zakaz ruchu" pozwala na interwencję tylko w przypadku, gdy kierowca zostaje przyłapany podczas jazdy.

Przedstawiciele portu administrującego nabrzeżem podkreślają z kolei, że zgłoszeń o zaparkowanych w tym miejscu samochodach nie mieli tak samo jak skarg na jeżdżące auta.

Rozwiązaniem mogłoby być wprowadzenie w tym miejscu znaku "zakaz wjazdu", strefy ruchu pozwalającej na interwencję strażników, bądź szlabanów, jednak na takie rozwiązanie nieprzychylnie patrzą przedstawiciele portu.

- Nie wydajemy żadnych przepustek na wjazd. Trudno nam kontrolować stale ten teren i rzeczywiście robi się w tym momencie sytuacja patowa. Postaramy się jednak przedyskutować problem ze strażą miejską i go rozwiązać - zapewnia Walery Tankiewicz, wiceprezes Zarządu Morskiego Portu w Gdyni.

Miejsca

Opinie (139) 1 zablokowana

  • widać jesteśmy krajem trzeciego świata (1)

    gdzie mieszkańcy, ale przede wszystkim władza pozwala na" takie burdele".

    Wstyd prezydencie Szczurek, a często podkreślasz, że Gdyna to nowoczesne miasto?

    • 3 1

    • ÓśmieHnij się, jesteś w Gdyny :)

      • 1 0

  • niestety smutna rzeczywistość

    Taka sama sytuacja jest np od Zbrojownią w Gdańsku od strony Targu Węglowego , ludzie stawiają auta przy bramie Zbrojowni pomimo pustego parkingu (tam trzeba płacić:))

    kolejny koszmarek to auta na chodniku pomiedzy przystankami autobusowymi przy LOCie a targiem węglowym(przy pasażu królewskim) (chodnik do natychmiastowej naprawy)

    itd

    niestety istnieje przyzwolenie aby auta zabierały coraz więcej przestrzeni przeznaczonej dla ruchu pieszego

    Wystarczy spojrzeć co dziej się na wyremontowanych odcinkach ul. Wajdeloty , miejsc przeznaczone do parkowania WZDŁUŻ ulicy a samochody parkują porzeczie, w rezultacie mamy 1m szerokości chodnika dla piszych

    • 3 2

  • jest zakaz? jest - to dawać mandaty (1)

    to ja postawię sobie w poprzek świetojańskiej i wystarczy że powiem, ze mam zezwolenie od BOR czy policji?

    moze by tak wziać do reki to zezwolenie i przeczytać - chyba że w straży miejskiej zatrudniaja analfabetów

    • 5 1

    • widac analfabeci

      • 0 0

  • Głupota

    Największą głupotą, tudzież idealnym pomysłem na zarobek jest zakaz parkowania po wewnętrznej stronie skwerku, po której piesi i tak nigdy nie chodzą.
    Gdzie niby turyści mają parkować?

    • 3 3

  • Samochody won ale rower?

    Ja tam od 30 lat jezdze rowerem i nie zamierzam przestac.

    • 1 2

  • Kto?

    Kto bogatemu zabroni? Same, prawie, Merole;)

    • 1 0

  • zbudujcie bank to rozwiazuje wszystkie problemy

    • 1 0

  • to samo

    to samo jest w gdańsku, wszędzie na chodnikach auta.. a przed dworcem we wrzeszczu też, a prze d domem prasy też , a przed komisariatem na piwnej też, nie ma jak chodzić trzeba się przeciskać pomiędzy autami a przecież chodnik jest dla pieszych - tyle....

    • 3 2

  • omijam centrum miasta, jedynie przyjeżdżam tu do pracy

    wolny czas spędzam za miastem w ciszy i spokoju, więc nie wypowiadam się na temat parkujących samochodów bo mnie to nie dotyczy :-))))))

    PS dodam, że najwięcej problemów związanych z psimi kupami, sąsiadami, hałasem, parkującymi samochodami, imprezami, budkami z piwem i handlarzami mają mieszkańcy miast, upchani na małym metrażu ludzie zachowują się jak zwierzęta w klatce, ujadają, szczekają na każdego przechodzi i są gotowi każdemu odgryźć rękę

    • 2 0

  • Zepchnąć do wody

    może wyrośnie na nich rafa koralowa, niech nurkowie mają dodatkowe atrakcje do zwiedzania.

    • 5 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane