• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Azjatycki wirus już w Europie

Olga Krzyżyńska
19 marca 2003 (artykuł sprzed 21 lat) 
Do portu lotniczego Gdańsk-Trójmiasto do wczoraj nie dotarły jeszcze zalecenia głównego inspektora sanitarnego wydane w związku z atypowym zapaleniem płuc, którego przypadki stwierdzono dotychczas w kilku krajach Azji Południowo-Wschodniej, Kanadzie i niektórych krajach europejskich, pomimo że Gdańsk ma bezpośrednie połączenie z Frankfurtem nad Menem, gdzie najprawdopodobniej miał miejsce jeden z czterech śmiertelnych przypadków tej choroby. - To dziwne, ale niezależnie od zaleceń, na takie ewentualności jesteśmy przygotowani - powiedział "Głosowi" Włodzimierz Machczyński, prezes Portu Lotniczego Gdańsk Trójmiasto.

Zalecenia głównego inspektora sanitarnego, mające zapobiec pojawieniu się tej choroby w naszym kraju dotyczą lotnisk międzynarodowych. Załoga wszystkich lądujących w Polsce samolotów jest obowiązana do przekazywania służbom naziemnym informacji, czy na pokładzie znajdują się osoby z podejrzanymi objawami chorobowymi - jeśli tak, lekarz na lotnisku i jego służby mają za zadanie odizolować takie osoby.

- Dziwi mnie nieco skala problemu - powiedział "Głosowi" Seweryn Jurgielaniec, z-ca głównego inspektora sanitarnego w Warszawie, lekarz z kilkudziesięcioletnim doświadczeniem. - W Azji Południowo-Wschodniej, gdzie mieszka prawie pół miliarda ludzi na atypowe zapalenie płuc zachorowało tylko 150 osób. Tymczasem w Polsce, która ma 38 mln mieszkańców aż 800 tys. osób choruje na grypę! W atypowym zapaleniu płuc niepokojące są jednak cztery przypadki śmiertelne, z których jeden miał miejsce w Europie, we Frankfurcie nad Menem. Ale groźny może być tylko bezpośredni, bardzo bliski kontakt z tym zakażeniem.

Zalecenia głównego inspektora sanitarnego trafiły do Przedsiębiorstwa Państwowe Porty Lotnicze w Warszawie.

- W Polsce nie ma bezpośrednich połączeń z Azją Południowo-Wschodnią, jednak skierowaliśmy apel do personelu pokładowego wszystkich linii lotniczych, by obserwował pasażerów pod kątem objawów tej choroby - usłyszeliśmy od Edyty Mikołajczyk, rzecznika prasowego Państwowych Portów Lotniczych. - Samolot z takim chorym może być odizolowany od innych samolotów już na płycie lotniska. W porcie warszawskim mamy też izolatki dla pasażerów i 24-godzinny kontakt w szpitalu zakaźnym z lekarzem, który przyjedzie na lotnisko, by zająć się takim chorym.

Jak zapewniła "Głos" Edyta Mikołajczyk, powyższe środki ostrożności dotyczą wszystkich sześciu lotnisk międzynarodowych w Polsce, również Gdańska. Jednak prezes Portu Lotniczego Gdańsk-Trójmiasto nie otrzymał żadnych zaleceń - ani od głównego inspektora sanitarnego ani z Portów Lotniczych w Warszawie. Chociaż lotnisko gdańskie ma bezpośrednie połączenie z Franfurtem nad Menem, gdzie najprawdopodobniej wystąpił jeden z czterech śmiertelnych przypadków tajemniczego zapalenia płuc. Jak jednak zapewnił "Głos" Włodzimierz Machczyński na takie ewentualności jego przedsiębiostwo jest przygotowane.

- Chociaż to dziwne, że żadnego pisma nie mamy - powiedział prezes Machczyński. - Może po prostu główne lotniska, które nam przesyłają samoloty, mają już jakieś swoje zabezpieczenia?
Głos WybrzeżaOlga Krzyżyńska

Opinie (14)

  • " Może po prostu główne lotniska, które nam przesyłają samoloty, mają już jakieś swoje zabezpieczenia?"
    mówi to prezes lotniska ha ha
    główne lotniska wysyłają na lotniska nie główne a oni już tam wiedzą i sobie poradzą
    bo oni sobie zawsze radzą
    nawet jak sobie nie radzą to i tak twierdzą, że sobie poradzą...

    • 0 0

  • to juz w europie czy nie? wczoraj w wiadomosciach mowili, ze nie ma obaw i do nas nie dotrze...no coz

    • 0 0

  • a nie chodzi czasem o atopowe zapalenie płuc ...

    • 0 0

  • mysle ze trzeba bardziej bac sie powiklan po grypie

    • 0 0

  • Brygada ochrony przed bronią masowegozarażenia

    Mam info że na lotnisku stoją goście z przyządami wykonanymi ze starych rajstop rozciagniętych na drucianej obręczy i łapią te wirusy .A potem do słoika typu Twist off

    • 0 0

  • Niedoinformowanie nie znaczy wirus niegroźny

    "Ale groźny może być tylko bezpośredni, bardzo bliski kontakt z tym zakażeniem.." -ciekawe na jakich danych sie opiera nasz inspektor, skoro jeszcze nikt nie wie co to za zaraza i dopiero ssie to bada. Jak widac mamy medycznych prorokow, a moze niedoinformowanych\niedouczonych rutyniarzy ? Ps. Co to jest kontakt bardzo bliski i bezpośredni ? Odległosć: 1m /10 m/ 350 m ? Ponoć w Szwajcarii i na Słowenii też już są pierwsze ofiary śmiertelne :-(

    • 0 0

  • w prasie same brednie na ten temat.....

    wszyscy sie prześcigaja w doniesieniach o ilosci zmarłych (6, 9 a nawet 11), rowniez w zastraszajacym tempie przybywa krajow z pacjentami podejrzanymi o SARS...

    A ja was wszystkich odsyłam do World Health Organisation - ktora monitoruje dokladnie problem i przedstawia dzienne raporty na ten temat

    http://www.who.int/csr/sars/tablemarch18/en/

    • 0 0

  • Johny Thunder

    Wow! Swietna strona!

    • 0 0

  • ludzieńki już zlapali tego wiruska -teraz mum dołożą

    • 0 0

  • Dziwny to kraj

    We Frankfurcie odizolowano wszystkich pasazerow samolotu z podejzanym o chorobe a u nas glowny inspektor kaze odizolowac podejzanego chorego a reszta moze sobie dalej jechac i ewentualnie zarazac.

    • 0 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane