- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (456 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (47 opinii)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (193 opinie)
- 4 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (280 opinii)
- 5 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (169 opinii)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (67 opinii)
Badają hałdę w Wiślince. Truje jak "wszystkie fińskie miasta"?
Polsko-fiński zespół naukowców sprawdza czy hałda fosfogipsów truje Bałtyk. W poniedziałek pobrali próbki do badań. Kontrola to efekt publikacji fińskich naukowców, którzy stwierdzili, że hałda "truje Bałtyk bardziej niż wszystkie fińskie miasta".
Badacze zwracali uwagę na to, że hałda leży przy rzece, więc kiedy intensywnie pada, do Martwej Wisły mogą trafiać wraz z wodami podziemnymi związki fosforu. Władze GZNF zaprzeczały.
Nie przedstawiono jednak badań, które jednoznacznie potwierdziłby, że wnioski fińskich badaczy są mocno przesadzone. Teraz kontrola naukowców, w porozumieniu z Głównym Inspektoratem Ochrony Środowiska prawdopodobnie wykaże, kto ma rację. Po analizie próbek powinno być wiadomo czy hałda rzeczywiście zatruwa Bałtyk w stopniu, o jakim poinformowali fińscy naukowcy.
- Równolegle pobraliśmy kilkanaście próbek. Część pochodzi z Martwej Wisły. Kilka próbek pobrano także z rowów wokół hałdy - informuje Jarosław Stańczyk, naczelnik Wydziału Monitoringu Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska. - Badać będziemy skład wody głównie w kierunku fosforu. My podobne badania przeprowadzaliśmy już wcześniej, ale Finowie chcą potwierdzenia dla siebie - dodaje.
- Pobraliśmy próbki wody. Na pierwszy rzut oka widać, że woda jest bardzo zielona, jest w niej dużo alg. To może być wpływ fosforów, ale potwierdzi to analiza. Nie wiemy jeszcze czy jest to niebezpieczne dla Bałtyku. Musimy to sprawdzić - wyjaśnia Antti Räike z fińskiej ekipy naukowców.
Pobory są wspólne. Oba zespoły wykonają odrębne analizy w kierunku obecności fosforu oraz innych substancji, które wpływają na jego rozprzestrzenianie się.
- Mamy wysoki poziom fosforanów i tego nie ukrywamy, ale kwestią sporną jest ilość i to ile tego pierwiastka trafia do Bałtyku - wyjaśnia Jarosław Stańczyk z WIOŚ.
Wyniki badań mają być znane 12 lipca.
Miejsca
Opinie (115) 6 zablokowanych
-
2013-07-13 11:27
Śmiechu warte
Wszystkie te wasze komentarze można o kat d...y rozbić!
Wszystkim z pewnością zależy na tym aby Bałtyk był czysty i można było w nim się bezpiecznie kąpać to nie ulega wątpliwości.
Co do samej hałdy Wiślince najpierw trzeba poznać historię jej powstania i dalszych losów oraz zakładu z nią związanego bezpośrednio czyli Gznf Fosfory.
Dopiero możecie podjąć dyskusję na ten temat a nie szafować wyrokami lub szukać winnych nie wiadomo gdzie a zgodnie z tym co piszę decyzyjność w sprawie składowania fosfogipsów w Wiślince zapadła w latach 70 tych (proszę mnie poprawić o ile się mylę) a decyzja ta zapadała na szczeblach władzy czyli nas wszystkich (w przenośni) bo przecież pamiętamy o tym że były wtedy inne czasy a osoby podejmujące te decyzje albo już nie żyją albo są już bardzo wiekowe a co do kontynuacji składowania w latach kolejnych tu można szukać nie tyle co winnych bo tego nie wiemy do końca (tyle już było badań) ale osób decyzyjnych zezwalających na dalsze składowanie do czasu zamknięcia hałdy. Ile było w tych zintegrowanych pozwoleniach prawdy, w badaniach, ile polityki czy biznesu tego też nie potrafimy ocenić, jeżeli ktoś ma taką ocenę popartą dowodami badaniami i innymi poważnymi sprawami może mówić rzeczowo w tym temacie.
Pytanie co dalej?? Przecież nie weźmiemy tej hałdy w dłonie i nie przeniesiemy jej a poza tym gdzie??
Również spychanie całej odpowiedzialności na samego wytwórcę może odnosić się tylko do pewnego okresu kiedy zakład został sprywatyzowany a wcześniej odpowiedzialność za taki stan rzeczy ponosi państwo czyli znowu my wszyscy.
Tak rozprawiając jesteśmy znowu w punkcie wyjścia a podobno kiedyś jakiś człowiek wymyślił sposób na zagospodarowanie hałdy !!?? Na ile w tym prawdy nie wiadomo. Pytanie tylko co dalej?? Gznf już od dłuższego czasu prowadzi produkcję bezodpadową a Wiślinka jest tylko kulą u nogi i każde uderzanie w zakład godzi raczej w ludzi tam pracujących też w niełatwych warunkach. Zobaczymy co przyniosą badania i co się tym razem wydarzy. Co do samego Bałtyku to podobno jest coraz lepiej nie wiem komu wierzyć, bo tak naprawdę we wszystkich sprawach poruszamy się tu kwestią wiary w cudze słowa pisane czy mówione a za mało jest konkretów. Ja skłaniam się raczej do umiarkowanej oceny- to znaczy każda chemia jest szkodliwa tylko czy mieści się w określonych granicach wyznaczonych przez prawo czy je przekracza ?? Takie badania powinny chyba to wykazać prawda?? Chyba że coś nie tak jest z tymi badaniami?????????????? Osąd pozostawiam państwu pod rozwagę mając na uwadze to że hałda w Wiślince jest tylko jednym z wielu problemów w tym kraju związanych w temacie ochrony środowiska i zatruwania go w taki czy inny sposób.- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.