• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Bakcyl na grodzisku w Sopocie

Magda Bożek
5 sierpnia 2006 (artykuł sprzed 18 lat) 
Przechodząc przez bramę sopockiego Grodziska cofamy się w czasie o tysiąc lat. Dokładna replika wczesnośredniowiecznego grodu jest otwarta dla każdego ciekawego świata, a o dobrą zabawę dbają prawdziwi pasjonaci. - Można własnoręcznie ulepić garnek, wykuć miecz, zrobić kolczugę z drucików, uszyć buty - wylicza Aleksandra Szymańska, kustosz Skansenu Archeologicznego w Sopocie. - Przystępnym językiem poprowadzimy wykład o życiu dawnego grodu, a przez cały rok odbywają się tu lekcje "żywej" historii.

Właśnie żywe dzieje podobają się zarówno dorosłym, jak i dzieciom. - Z wytapiania powstaje taka gruda żelaza - opowiada kowal w dawnym stroju, podając maluchom kawał zanieczyszczonego metalu. - Kto wie, co się z nią potem robi?

Programy dla przedszkolaków i seniorów nie różnią się specjalnie, bo np. proces wypalania ceramiki chcą zobaczyć prawie wszyscy, a w średniowieczne stroje czy pancerze przebierają się i turyści i mieszkańcy Sopotu. Najmłodsi są jednak otoczeni szczególną opieką i nie będą sami bawili się ogniem. Za to mogą upiec kiełbaski przy ognisku na środku dziedzińca, zwiedzić odbudowane na podstawie wykopalisk i kryte strzechą chaty oraz rywalizować w średniowiecznych konkurencjach.

- Najpierw musimy wiedzieć, którą nogą ruszamy - przekonuje 11-letnia Ania z Wodzisławia Śląskiego, która przyjechała do Sopotu z wycieczką i startuje w konkurencji "Narty Wottana". - Tylko tak możemy wygrać.

Wśród konkurencji jest także m.in. rzut oszczepem, strzelanie z łuku, walka workami z sianem na drewnianym koźle, test historyczny i ścinanie kapusty (bądź jabłka) z zawiązanymi oczami, przy korzystaniu tylko z czyichś wskazówek.

O frekwencję nie trzeba się martwić. Wśród wychodzących trudno o niezadowolonego, a to najlepsza reklama. Do Grodziska chętnie zresztą wracają nie tylko goście, ale i organizatorzy. - Bramę i jedną z chat zbudowała młodzież z Trójmiasta i z zamku gniewskiego -opowiada Aleksandra Szymańska. - Tak samo większość uzbrojenia, a wszystko to w ramach wolontariatu i złapania historycznego bakcyla.
Echo MiastaMagda Bożek

Miejsca

Opinie (51) 5 zablokowanych

  • Jednak to skansen.

    Myślałem że to nowe TBS-y sopotkowskie a tu patrzcie państwo - atrakcja turystyczna.

    • 0 0

  • do Sopocianki

    Od jakiegos czasu czytam Twoje posty, powiedz mi kobieto czy zawsze wszystko widzisz w szarych kolorach? Zawsze zrzędzisz,marudzisz i krytykujesz.
    Może czas byś wybrała się na wakcje,poza granicę Sopotu i zobaczyła jak wyglądają niektóre małe miasteczka w europejskicj krajach. Wcale nie jest tak bajecznie jak Ci się wydaje. W sobotę wybrałam się do Sopotu na turniej tenisowy, na ulicach pełno ludzi, wesoło, miasto tętni zyciem, w takiej np. Wenecji o godz 22 sa pustki na ulicach i smród kanałów a jednak ludzie z całego świata tam jeżdzą, zatem nie marudz kobieto.

    • 0 0

  • moi goście w 3M byli na sopockim grodzisku

    bardzo zadowoleni!

    • 0 0

  • hej sopocianka

    przecież Donald to tez kaczor. wszyscy tacy sami...

    • 0 0

  • K.R.Z.

    :))).Tylko nie moje ulubione:)))

    • 0 0

  • Moby Dick

    Co Ty ja tu muszę robić BYZNES :)Bo inaczej zgine w Sopocie dopóki dopóty nic się tu nie zmieni:)ale nie przecze Kaszuby są piękne!

    • 0 0

  • Moby Dick

    Kurcze to po co jeźdxisz do śmierdzcej wenecji .Jedź do Swornychgaci tam jest ładnie.

    • 0 0

  • Sopocianka

    ha-ha-ha jakie to zabawne

    • 0 0

  • Moby Dick

    widzisz jak Cię rozbawiłam dowcip mamy jednakowy, nie wstyd ci? :)

    • 0 0

  • !!

    bakcyl:D jedno slowo a tyle radosci:D:D

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane