- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (430 opinii)
- 2 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (52 opinie)
- 3 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (262 opinie)
- 4 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (165 opinii)
- 5 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (107 opinii)
- 6 Piłeś? Nie włamuj się do auta (57 opinii)
Banki zawładnęły perełką Gdyni
Świętojańska, wizytówka Gdyni, była synonimem elegancji już przed wojną, kiedy powstała.
- W nowoczesnych kamienicach ulokowały się składy kolonialne i delikatesy, swój sklep miał tu Emil Wedel. Luksusowy dom towarowy przy Świętojańskiej 36 prowadzili bracia Rymarscy, najbogatsza klientela zaopatrywała się też w domu Bon Marche, dziś jest to EMPiK - opowiada Sławomir Kitowski, badacz dziejów Gdyni.
Po wojnie wiele sklepów pozostało w prywatnych rękach, a źródłem zaopatrzenia był marynarski przemyt. Dla turystów i przybyszów z głębi kraju Świętojańska była symbolem kontaktu ze światem i - podobnie jak hala targowa - oferowała artykuły gdzie indziej niedostępne.
Początek lat 90., pionierskie lata polskiego kapitalizmu przyniosły rozkwit handlu i metamorfozę Świętojańskiej. Rzeźnika zastąpił Rosenthal, lokal po restauracji Śródmiejskiej zajął Sunset Suits, zamiast sklepu z nabiałem "Kosakowo" pojawiła się marka Big Star. Swoje przedstawicielstwa otworzyli tu światowi potentaci: Sony, Dior, Benetton, Levi's, Triumph, Bata i inni. Centrum Gdyni uchodziło za pasaż handlowy na europejskim poziomie.
Przed paroma laty ulica przeszła lifting - nowa nawierzchnia, nowoczesne ławki i latarnie. I paradoksalnie, kiedy poprawił się jej wizerunek, zniknęła większość firmowych salonów, które przeniosły się do centrów handlowych. Ich miejsce zajęły sklepy z tanim asortymentem, banki i firmy pożyczkowe. Czy to oznacza koniec legendy Świętojańskiej?
Ewa Byczkowska, właścicielka odzieżowego salonu Kokai uważa, że tak. - Ja też niedługo się stąd wyniosę ze względu na podwyżkę czynszu. Na to stać tylko banki - uważa.
Wielu kupców sądzi z kolei, że bogatszą klientelę odstrasza brak miejsc parkingowych, bo "po eleganckie ubrania i biżuterię nie przyjeżdża się trolejbusem". Joanna Grajter, rzecznik gdyńskiego magistratu: - Zmienia się generacja kupców, ale i klientów. Ulica się odmładza. Coraz więcej jest sklepów takich jak Troll czy Terranova, gdzie za nieduże pieniądze ubiera się młodzież, przy okazji zaglądając do pubów. Ale obecność ciucholandów wygląda na sabotaż ulicy. Trochę zabrakło pomysłu na handel w nowej erze - przyznaje.
Prezydent Gdyni Wojciech Szczurek: - Profil ulicy dyktuje wolny rynek. Skończyły się czasy, gdy Miejska Rada Narodowa wskazywała, gdzie ma powstać jaki sklep. Dziesięć lat temu olśniewały nas firmowe salony, które teraz spowszedniały. Jestem częstym gościem na Świętojańskiej, lubię tam spacerować wieczorem, lubię tamtejsze knajpki. Choć oczywiście wolałbym, żeby niektóre sklepy działały w bocznych uliczkach.
Opinie (131) ponad 20 zablokowanych
-
2007-08-06 15:23
to jest do przewidzenia z samochodami
zawsze i wszędzie tak jest, że wygodniccy sklepikarze parkują pod witryną, chyba że się ich zmusi do tego, by udostępniali te miejsca klientom
kupiecki zwyczaj, który zanikł w Polsce - klient nasz 'pan'
a kasę z parkowania można przeznaczyć na choćby upiększanie ulicy- 0 0
-
2007-08-06 15:26
Jest źle
Czytając to forum i porównując to z tematyami z archiwum o Świętojańskiej (a szczególnie te które były tuż po po oddaniu zmienionej ulicy) widać że nastroje i opinie są prawie całkowiecie negatywne, to daje do myślenia panie Szczurku
Ja także uważaam, że odnmienienie ulicy nie przyniosło polepszenia jej świetności jaką niewątpliwie miała, jest probklem i trzeba się za to wziąśc bo inaczej nie będzie to już wizytówka- 0 0
-
2007-08-06 15:28
"DLACZEGO PRZEDSIEBIORCY UCIEKAJA DO CENTROW HANDLOWYCH? BO ICH KLIENCI MAJA GDZIE ZAPARKOWAC...
Autor: ola 2007-08-06 15:22 "
tja:-)
uciekają tam gdzie mają OGÓLNIE LEPSZE WARUNKI DO HANDLU
tak się składa, że w centrach handlowych takie warunki istnieją
wychodzi na to, że posiadanie parkingu jest kluczem do sukcesu:-) niby gdzie w sopocie masz takie parkingi?? kazdy kawałek ulicy obstawiony i jakos nikt nie marudzi, że NI MO PARKINGA- 0 0
-
2007-08-06 15:28
no tak - nagle ola uważa, że wielki parking przed centrum
przez który idzie się 10 minut (tyle ile przez świętojańską) nikomu nie przeszkadza... bo parking jest i basta!
informuję, że miejsca postojowe, oprócz samej Świętojańskiej, znajdują sie na każdej przyległej uliczce, do tego jest parę parkingów w pobliżu
co do kawiarenek i ich braku co 2 metry - no to może ola zmieni charakter działalności i założy kawiarenkę?
pomieszanie z poplątaniem - ale takich mamy handlowców i dlatego tak to wygląda
czasy gdy można było zarobić na merca handlując byle czym - przysłowiowymi kartoflami - już minęły
a zwalanie wszystkiego na mityczny brak parkingu, jest po prostu śmieszne!- 0 0
-
2007-08-06 15:31
tja
ty se pykniesz kawiarenke, a ola przyjdzie i pół dnia bedzie saczyć wode sodową z cytrynką za 4 zety
biznes stulecia- 0 0
-
2007-08-06 15:34
gdy
Człowieku jakie miejsca postojowe w uliczkach koło Świętojańskiej. Ja mieszkam na tej ulicy i nie mam gdzie parkować swojego po porwocie z pracy. Zobacz ul. Bema, Dąbrowskiego...masakra. Rozwój handlu na ulicy z ruchem bez możliwosci parkingo to samobójstwo
- 0 0
-
2007-08-06 15:40
brak miejsc do parkowania to zobaczysz jak pojedziesz
do niektórych miast w Europie, choćby Paryż, Londyn, całe Włochy, itd...
w Gdyni z parkowaniem nie ma najmniejszego problemu
czasy, gdy ulice były puste i co pół godziny przejechał maluch, już dawno minęły- 0 0
-
2007-08-06 15:43
gdy
ty chyba tam nigdy nie byłeś skoro takkie rzeczy piszesz, to że w tych miastach jest duzy ruch nie oznacza ze nie ma gdzie parkowac bo parkingi są tylko kosztują a unas kazdy by chcial swojego grata najlepiej pod sklepem zaparkowac
- 0 0
-
2007-08-06 15:47
dla twojej informacji mieszkańcu Gdyni
w Gdyni są także parkingi - ty myślisz, że w Paryżu na każdym zakręcie jest 7 piętrowy parking?
tak - są same parkingi i już nie ma niczego więcej
doprawdy nie udawadniajcie swojej totalnej ignorancji- 0 0
-
2007-08-06 15:47
oczywiscie
Choc rozumiem postawe , ze lepiej miec wszystko niz tylko pol to jednak czas zrozumiec drodzy mieszkancy "metropolis" ze ruch w cetrach miast musi byc stopniowo ograniczany.
Handlowcy wybierajac lokalizacje tez musza zdawac sobie z tego sprawe. Co to jest do cholery, ze zada sie miejsc postojowych w obszarach w ktorych ich liczba z natury musi byc ograniczona.
Pojedzicie sobie na Kudam samochodem - znana Polakom ulica handlowa w Berlinie. Tam sie jedzie metrem albo autobusem bo parkowanie pod sklepem to sen.- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.