- 1 Kontrola CBA w Urzędzie Miasta Gdyni (163 opinie)
- 2 Próbowali "odbić" przemyconą kokainę (65 opinii)
- 3 Chciał dać 700 zł łapówki drogówce (49 opinii)
- 4 Barszcz Sosnowskiego kwitnie. Gdzie zgłosić? (41 opinii)
- 5 Kumulacja prac na Jasieniu utrudni życie (60 opinii)
- 6 Jest nowy szef Eko Doliny. Będzie lepiej? (64 opinie)
Barszcz Sosnowskiego znów kwitnie. Gdzie to zgłosić?
Bezpośredni kontakt może spowodować poparzenia skóry i inne problemy zdrowotne. Nasi czytelnicy wskazują, że barszcz Sosnowskiego od kilku tygodni pojawił się w mieście. Warto wiedzieć jak wygląda i gdzie zgłosić jego występowanie.
Toksyczna roślina
Kontakt barszczu Sosnowskiego ze skórą skutkuje poparzeniami, które w skrajnych przypadkach mogą doprowadzić do martwicy skóry. Za toksyczność odpowiada olejek eteryczny znajdujący się w roślinie. Wywołuje on oparzenie w momencie, gdy skóra, która miała kontakt z olejkiem, zostanie wystawiona na słońce.
Pierwsze objawy oparzenia barszczem Sosnowskiego pojawiają się w ciągu 30 minut do dwóch godzin od kontaktu z chwastem. Skóra jest najpierw zaczerwieniona, a potem w tym miejscu pojawiają się pęcherze wypełnione surowicą.
Kontakt z rośliną może też powodować podrażnienia dróg oddechowych, nudności, wymioty, bóle głowy, zapalenie spojówek. W przypadku kontaktu z rośliną należy jak najszybciej przemyć podrażnione miejsca wodą z mydłem.
Czy to barszcz - pytają czytelnicy
W ostatnim czasie nasi czytelnicy przesłali nam zdjęcia roślin przypominających barszcz Sosnowskiego. Jedna lokalizacja dotyczy Olszynki, druga Południa Gdańska.
- W Gdańsku na Olszynce przy drodze między ulicą Modrą, Łanową i Zawodzie rośnie wysoka roślina, a obok przy gospodarstwie rośnie 7 podobnych jeszcze nie kwitnących roślin, mających lekko czerwoną łodygę. Wygląda na Barszcz Sosnowskiego, a nie na arcydzięgiel. Byłam tam rowerem. Może jakiś botanik to sprawdzi i ewt. wykarczuje, zanim rozsieje nasionka po okolicy. Bo Barszcz Sosnowskiego, to wysoce trująca roślina - napisała w mailu pani Irena, która przesłała nam też zdjęcia.
Zgłoszenia dostaliśmy także na raport trojmiasto.pl. Czytelnik napisał i dołączył zdjęcie z Południa Gdańska, zaznaczając, że to prawdopodobnie barszcz Sosnowskiego. Wcześniej podobną roślinę zabezpieczono na Przymorzu - napisał jeszcze inny czytelnik.
Barszcz Sosnowskiego na Południu Gdańska (17 opinii)
Służby zabezpieczyły prawdopodobnie Barszcz Sosnowskiego (25 opinii)
Gdzie zgłaszać występowanie rośliny
Przypadki występowania barszczu Sosnowskiego w Gdańsku można zgłaszać do Gdańskiego Centrum Kontaktu (nr tel. 58 52 44 500). Mieszkańcy dzwonią tez w tej sprawie do Straży Miejskiej.
Od początku 2023 r do dzisiaj Straż Miejska w Gdańsku odebrała 11 zgłoszeń dotyczących barszczu Sosnowskiego, nie wszystkie zgłoszenia zostały potwierdzone.
- W ostatnim czasie ukazało się zarządzenie nr 805/24 Prezydenta Miasta Gdańska w sprawie procedury postępowania z inwazyjnymi gatunkami obcymi z listy stwarzających zagrożenie dla Unii oraz dla Polski (Akt prawny: Zarzadzenie-805_24 - Baza Aktów Własnych (bip.gdansk.pl). W zarządzeniu zostało określone, że przypadki występowania inwazyjnych gatunków obcych (a tym jest barszcz Sosnowskiego) należy zgłaszać do Gdańskiego Centrum Kontaktu lub Wydziału Środowiska Urzędu Miejskiego w Gdańsku - przekazała Monika Domachowska, Inspektor ds. kontaktu z mediami w Straży Miejskiej w Gdańsku.
Jest też specjalna strona internetowa na której zaznaczono stanowiska występowania tej rośliny w Polsce, i przez którą można zgłaszać kolejne.
To istotne nie tylko dlatego, że roślina jest trująca ale także dlatego, że szybko się rozprzestrzenia. To gatunek inwazyjny i trudno się go pozbyć. Walka z barszczem prowadzona jest na wiele sposobów: poprzez ścinanie kwitnących pędów, wykopywanie roślin lub stosowanie środków chemicznych. Te działania w wielu przypadkach muszą być powtarzane przez kilka lat.
Rośliny nie wolno hodować, rozmnażać, ani sprzedawać. Stanowiska barszczu Sosnowskiego można spotkać na terenie całej Polski.
Miejsca
Opinie wybrane
-
2 godz.
(1)
Żadne karczowanie czy wyrywanie nie pomoże. Tutaj tylko chemia będzie skuteczna.
- 36 2
-
1 godz.
Artykuł trochę nieprecyzyjny.
Z treści można wywnioskować, że poparzyć się można po bezpośrednim kontakcie z rośliną - część ludzi pomyśli, że może chodzić o dotykanie. Tymczasem można się poparzyć w odległości nawet do kilku metrów, szczególnie w upalne, słoneczne dni. Rany pooparzeniowe goją się bardzo ciężko, czasami zajmuje to 2-3 lata. Jak zobaczycie, nie zbliżajcie się.
- 12 0
-
28 min
Wzdłuż łącznika między DK 91 a obwodnicą tego rośnie pełno, po stronie przeciwnej do hal LPP i Lidla.
- 2 1
-
50 min
Ludzie ludzie pyszny barszczyk. Zrywajcie!
- 5 9
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.