- 1 Solorz otworzył stację wodoru w Gdańsku (140 opinii)
- 2 Ponad 20 tys. zł za kurs taksówką (256 opinii)
- 3 Bursztynowy Ołtarz z nowymi elementami (87 opinii)
- 4 Będą trzy pasy na Obwodnicy Trójmiasta? (446 opinii)
- 5 Pili, zażywali narkotyki i wsiadali za kółko (89 opinii)
- 6 Rajska znowu deptakiem, ale tylko na chwilę (70 opinii)
Bartoszewskiego, Pileckiego, a może Pokoju. Jak nazwać plac przy Muzeum II Wojny?
Radni PO i PiS zgłosili dwie konkurujące ze sobą propozycje nazwania placu, przy którym stoi Muzeum II Wojny Światowej . Ale warto też wziąć pod uwagę nadanie temu miejscu nazwy neutralnej lub nawiązującej do jego historii.
Czytaj także: Muzeum II Wojny Światowej na placu im. Władysława Bartoszewskiego
Podporucznik AK Władysław Bartoszewski
- Moim zdaniem to bardzo dobry pomysł, bo Profesor [Władysław Bartoszewski - dop. red.] był nie tylko jednym z członków Rady Programowej tej placówki, ale, przede wszystkim, żołnierzem AK, Powstańcem Warszawskim, więźniem Auschwitz, a po wojnie opozycjonistą. Jako Minister Spraw Zagranicznych zrobił wiele dla polsko-niemieckiego pojednania. Muzeum II Wojny Światowej przy Placu Władysława Bartoszewskiego - brzmi nieźle - napisał Adamowicz.
Ten pomysł przypadł do gustu większości czytelników Trojmiasto.pl. Spośród - nomen omen - 1939 uczestników ankiety na ten temat, 71 proc. poparło tę idę, 4 proc. oceniło neutralnie, a 25 proc. krytycznie.
Gdańscy radni PO zapowiedzieli, że poprą tę kandydaturę podczas głosowania w Radzie Miasta.
Czytaj także: Wszystko o budowie Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku
Rotmistrz WP Witold Pilecki
Ostatniego dnia listopada na burko przewodniczącego Rady Miasta ma trafić wniosek radnych PiS o nazwanie placu imieniem rotmistrza Witolda Pileckiego, żołnierza Wojska Polskiego i Armii Krajowej, dobrowolnego więźnia Auschwitz, członka ruchu oporu, po wojnie skazanego w sfingowanym procesie na karę śmierci.
- Jeśli ktoś najgodniej, najpiękniej i najbardziej chwalebnie wpisał się w historię II wojny światowej, to właśnie rotmistrz Pilecki. Szanowany i uznany na całym świecie. Wielokrotnie nagradzany pośmiertnie - wylicza gdańska radna PiS Anna Kołakowska w rozmowie z Radiem Gdańsk. - Bardzo rzadko nadajemy imiona polskich bohaterów miejscom w przestrzeni publicznej. Rotmistrz Pilecki jest wzorem dla młodzieży. Organizowane są marsze jego pamięci, wiele drużyn harcerskich obiera sobie imię rotmistrza.
Uniwersalne wartości
Szukając nazwy dla placu, przy którym stanęło muzeum, nie trzeba jednak wybierać konkretnych patronów, lecz można uciec się do wartości uniwersalnych. Łatwo sobie wyobrazić, że instytucja przypominająca o okropieństwach wojny stoi np. przy placu Pokoju, Przyszłości, Zgody czy Wolności (w Nowym Porcie znajduje się jedynie ulica o tej nazwie).
Choć niektórym takie nazwy mogą kojarzyć się z czasami PRL-u, to nie musi to być regułą. Dość przypomnieć, że ulica Pokoju (de la Paix) znajduje się w historycznym centrum Paryża, a plac Zgody (Concorde) oddziela Luwr od Pól Elizejskich.
Nazwa już jest, po co wymyślać nową?
Z kolei powrót do historycznego, gdańskiego nazewnictwa, sugeruje publicystka Anna Pisarska-Umańska (zobacz cały wpis). Przypomina ona, że teren, na temat którego toczy się dyskusja, od połowy XVI w. należał do rzemieślników wyrabiających wiadra. Najpierw mieli tu swoje warsztaty, później (połowa XVII w.) postawili tu swoje domy. W połowie XVIII w. powstał tu bulwar z Domem Wiadrowników.
- Z całym szacunkiem dla obu panów [Bartoszewskiego i Pileckiego - przyp. red.], ale to jest Wiadrownia. To jest Plac Wiadrowników, Plac Wyrabiaczy Wiader. To jest obszar chroniony. Mogę pójść dalej - przy ulicy Stara Stocznia (kiedyś Brabank) stał dom Klawitterów. Johann Wilhelm Klawitter założył pierwszą nowoczesną stocznię w Gdańsku. Jego willa była na wysokości wejścia do muzeum. Pójdę dalej - kiedyś stał tu zamek krzyżacki. I jeszcze dalej - był gród. Czy jest coś w tej historii, czego należy się wstydzić? Nazwy również podlegają ochronie, nie wiecie o tym? - pyta retorycznie publicystka.
Miejsca
Opinie (682) ponad 50 zablokowanych
-
2016-11-30 14:48
proste: Plac Przy Muzeum II WŚ
3m
- 2 1
-
2016-11-30 14:49
III Wojny, już niedługo...
- 7 0
-
2016-11-30 14:54
Budyń platze :)
- 10 3
-
2016-11-30 14:54
Plac zbawiciela chrystusa króla (2)
Moze byc tylko w wyłoncznie z calym szalunkiem dla naszego kochanego prezynenta dudy i wspaniałego prezezesa kazcynskiego tak mi powiedział przez telefon najjasnieszy ojciec świenty dyrektor
- 6 6
-
2016-11-30 15:03
Głupia ty , nie wiesz , że nazwy własne pisze się z dużej litery. (1)
.....
- 1 0
-
2016-11-30 17:08
Głupi, Ty nie wiesz, że nazwy własne piszemy dużą literą!
- 1 0
-
2016-11-30 14:56
Pełowskiej patologii (2)
- 10 7
-
2016-11-30 14:59
Patologia jest jedna i wspólna. (1)
Trwa nieprzerwanie od 27 lat.
- 2 0
-
2016-11-30 16:00
no niedługo będzie 28 lat patologii
- 1 0
-
2016-11-30 15:00
TKM - jesli PIS dorwie się do władzy w Gdańsku
- 4 10
-
2016-11-30 15:02
Sowa i przyjaciele PO
Albo im. Bienkowskiej , ktora smiala sie z Polakow ktorzy pracuja za 6 tys.
Mowila, ze trzeba byc chyba chorym zeby za takie pieniadze pracowac.
Ot cala PO- 17 4
-
2016-11-30 15:02
Tylko nic z kulinariów. Żadnego Budynia nie chcemy.
Pilecki - to najwartościowszy Polak , którego nie doceniono w Gdańsku. Czym się zasłuzył antypolak Bartoszewski ? Dlaczego swobodnie wyszedł z obozu ? Niemcy nie wypuszczali na piękne oczy , ale musiał "dobrze" im się wysłużyć. On tez potwierdził , że najbardziej bał się Polaków. Niech go tam czczą swoi w Izraelu.
Ile to lat kłamał , że jest "profesorem" ?- 15 6
-
2016-11-30 15:02
pisiewicza albo misiewicza
- 4 8
-
2016-11-30 15:05
Plac
winien nosić nazwę tylko jednej osoby: kpt. Franciszka Dąbrowskiego!!!
- 4 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.