- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (504 opinie)
- 2 Pył węglowy nad Gdańskiem. Wyniki kontroli (94 opinie)
- 3 Mogli wlepić mandat, a zmienili mu koło (44 opinie)
- 4 Koniec sporu o korty i "Górkę". Jest decyzja (78 opinii)
- 5 Czy opłata za wejście do kościoła ma sens? (361 opinii)
- 6 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (194 opinie)
Będzie "dogłosowanie" i 2 mln zł więcej na gdański BO
Autorzy ok. 100 projektów Budżetu Obywatelskiego, podczas burzliwej debaty, zastanawiali się, co zrobić z 11 tys. kart do głosowania, które nie zostały zliczone z powodu błędu systemu. Prezydent Gdańska zaproponował przeprowadzenie "dogłosowania" i zwiększenie puli środków w całym BO z 14 do 16 mln zł. Nie wiadomo jednak, czy firma odpowiedzialna za błąd w systemie do głosowania poniesie jakiekolwiek konsekwencje.
Zabrakło jednego testu więcej
W poniedziałek wieczorem odbyło się spotkanie autorów projektów do BO z urzędnikami, władzami miasta i przedstawicielami firmy informatycznej, by zdecydować, co zrobić z tym problemem. Z zaproszonych 297 pomysłodawców przyszło około 100.
Na początku przedstawiciele Implyweb tłumaczyli, że błąd pojawił się dlatego, że mechanizm, który miał zabezpieczać przed ewentualnym dublowaniem głosów, część z nich kasował. Był to błąd programistyczny, kasowanie głosów następowało w momencie, kiedy osoba głosująca przyznawała tę samą liczbę punktów dla dwóch lub więcej projektów. W takiej sytuacji system przypisywał punkty tylko dla jednego z nich. Głosów straconych nie można już odzyskać.
- Nie ma na tych slajdach jednego - słowa przepraszam - podkreślił Adam Perzyński, jeden z autorów projektu do BO, a jednocześnie informatyk. - Dlaczego nikt tego na etapie testów nie zbadał? Czy ci informatycy jeszcze pracują?
- Mi i całemu zespołowi jest bardzo przykro z tego powodu. To był o jeden test za mało i niestety wydarzyło się to w tak dużym mieście - przyznała Ewa Pawłowska, właścicielka firmy Implyweb z Olsztyna, której firma podobne systemy wdrożyła w ponad 50 samorządach, w tym w Sopocie.
Okazało się, że firma nie jest też ubezpieczona na wypadek takich sytuacji. Prowadząca spotkanie wiceprezydent Aleksandra Dulkiewicz przyznała, że nie wyklucza zerwania z nią umowy.
Głosowanie, "dogłosowanie", zostawić jak jest?
W kolejnym etapie dyskusji wiceprezydent Dulkiewicz zaproponowała dwa rozwiązania: zrobić "dogłosowanie" dla ponad 11 tys. osób, których głosy przepadły lub przeprowadzić jeszcze raz pełne głosowanie z udziałem wszystkich osób, które wcześniej oddały głos, podkreślając że "jest to nasz wspólny problem".
Część dyskutujących nie zgodziła się z wiceprezydent, że to "wspólny problem", szczególnie gdy okazało się, że miasto nie było przygotowane na pytania o koszty tych działań ani nie potrafiło określić, kto za to zapłaci - firma Imlplyweb czy miasto, czyli podatnicy. Od tych informacji wnioskodawcy chcieli uzależnić, który wariant wybrać.
Mimo to większość uczestników dyskusji sugerowała przeprowadzenie "dogłosowania", choćby z tego powodu, który zauważył Krystian Kłos, przewodniczący Rady Dzielnicy Wrzeszcz Dolny, że ponowna kampania promocyjna może zniechęcić wnioskodawców.
- Moja propozycja jest taka, by miasto wygospodarowało środki na realizację już zwycięskich projektów, a także zabezpieczyło środki na realizację każdego projektu, który nie przeszedł, choć zdobył dużą liczbę punktów - zaproponował Mateusz Błażewicz, autor zwycięskiego projektu ogólnomiejskiego, uważając, że w każdym wariancie będą pokrzywdzeni.
- Nie wyobrażam sobie, by osobom, które zostały ogłoszone jako zwycięzcy, miasto powiedziało: "przykro nam, ale firma się pomyliła". Uważam, że ogłoszone jako zwycięskie projekty powinny przejść do realizacji - podkreślała Emilia Lodzińska, radna Gdańska i jednocześnie wnioskodawczyni.
- Najbardziej uczciwe i fair będzie ponowne głosowanie, ponieważ "dogłosowanie" jest w pewien sposób zmanipulowane, już wiadomo, które projekty są zwycięskie - podkreślał Tomasz Strug, przewodniczący Rady Dzielnicy Oliwa, tegoroczny wnioskodawca.
Były też propozycje, by zatwierdzić zwycięskie projekty i zrobić powszechne głosowanie jedynie na pozostałe oraz takie, by zostawić wszystko tak, jak jest.
"Dogłosowanie" i 2 mln zł rekompensaty
Pod koniec debaty pojawił się Paweł Adamowicz i ogłosił decyzję, którą podjął w tej sprawie. Prezydent przyznał na początku, że w tej sytuacji nie ma idealnego rozwiązania, "nie chcemy jednak, aby odpowiedzialność za ten błąd spoczywała na mieszkańcach".
- Na przełomie listopada i grudnia w ciągu dwóch tygodni nastąpi "dogłosowanie". Ponad jedenaście tysięcy osób głosujących na budżet obywatelski, których głosy zostały źle policzone, będzie proszonych o powtórne zajęcie stanowiska. Ich głosy zostaną doliczone do głosów trzydziestu trzech tysięcy osób, które już oddały głosy. Po dodaniu powstanie ostateczna lista rankingowa zwycięzców w dzielnicach i na szczeblu ogólnomiejskim - zapowiedział Adamowicz.
Prezydent poinformował też, że z budżetu miasta zostaną przeznaczone dodatkowo dwa miliony złotych do ogólnej puli na realizację projektów, która wzrośnie z 14 do 16 mln.
- Te dwa miliony to swego rodzaju rekompensata za to całe zamieszanie, które powstało w wyniku błędów systemu liczenia - dodał prezydent.
Opinie (219) 6 zablokowanych
-
2017-11-07 11:40
ok, ale jak odnależć wszytskie osoby, których głosy nie zostały zliczone (5)
gdy nie mam np tego smsa z potwierdzeniem głosowania? Czy system wykryje, że jednak mój głós został/ nie został zliczony (po peselu) i pozwoli/ nie pozwoli na dogłosowanie?
- 19 2
-
2017-11-07 11:51
Tak, wykryje.
- 9 3
-
2017-11-07 12:40
niema takiej mozliwosci by odszukac wszystkie osoby !!Poprostu kłamiecie! (3)
z jednego telefonu głosowało po 3 osoby czesto sie nie znajace i niemaja adresu zameldowania bo wynajmuja mieszkania!
- 6 5
-
2017-11-07 13:45
Jakim cudem?
Skoro się nie znają, to jak głosowały z jednego numeru telefonu? Z czyjego?
- 7 1
-
2017-11-07 14:57
wnioskodawcy organizowali punkty głosowania i uzyczali numery telefonu by emeryci mogli głosowac! (1)
niektórzy kupili po 15 nowych numerów tylko na te głosowanie by mogli emeryci zagłosowac
- 4 1
-
2017-11-09 11:43
A w tych punktach to nie było głosowanie "papierowe"?
Mimo wszystko wydaje mi się, że zdecydowana większość głosów internetowych jest od osób, które głosowały z własnego telefonu i nie ma co się przejmować garstką emerytów.
- 0 0
-
2017-11-07 11:41
... a wyszło jak zawsze
Czyli że nic się nie stało? Indolencja firmy i urzędników to "optymistyczna" wersja.
- 18 6
-
2017-11-07 11:41
Wpadł Paweł, lekką ręką rzucił "luźne" 2 melony i sprawa załatwiona. (3)
Dziękujemy o łaskawy Panie, wydawać cudze jest tak łatwo i przyjemnie.
- 44 9
-
2017-11-07 11:48
to się tak nie skończy (1)
sprawa ma drugie dno. Jak to możliwe że w głosowaniu on-line w ogóle są jakieś głosy nieważne? To początek. Zachowanie Pawła żenujące
- 16 4
-
2017-11-07 11:52
wg mnie sprawa ma też trzecie, a być może i czwarte dno
- 9 2
-
2017-11-07 11:52
Ani łatwo , ani przyjemnie, ignorancie jeden.
- 4 6
-
2017-11-07 11:43
na sali same asy (4)
- 13 5
-
2017-11-07 11:49
ci ludzie bronią twojego interesu (2)
należy im się przynajmniej szacunek. A urzędnikom i politykom mycie bruku na kolonach
- 12 6
-
2017-11-07 11:52
A tobie co się należy ignorancie? (1)
- 3 5
-
2017-11-07 14:58
idioto najpierw poszukaj słownika bo nawet nieznasz znaczenia słow które wypisujesz
- 0 0
-
2017-11-07 13:16
Dzięki
Jestem na którymś tam zdjęciu.
- 0 0
-
2017-11-07 11:44
panom z Inicjatywy Rowerowej należy się medal (7)
- 32 17
-
2017-11-07 11:47
sprawa do prokuratury, winni ukrani przynajmniej finansowo i rozwiązane umowy z firmą z Olsztyna
pani rzeczniczka Skorupka na bruk w trybie cito. Budyń? Canossa.
- 11 7
-
2017-11-07 12:15
Medal to dopiero dostaną (1)
Jak zupełnie zablokują ruch w centrum przejściami naziemnymi.
- 12 12
-
2017-11-07 22:00
Już stoisz tam godzinę, to dodatkowe 5 minut cię nie zbawi.
- 2 0
-
2017-11-07 12:36
i darmowy bilet na Marsa
- 4 3
-
2017-11-07 14:59
Buraki z blachosmrodów co dziennie blokuja ruch w całym miescie i zatruwaja spalinami (1)
- 1 6
-
2017-11-07 18:54
"Co dziennie" pooszczędzaj sobie chociaż na słownik
Skoro na prawo jazdy nie stać.
- 3 0
-
2017-11-07 21:21
anarchisty mieszajo w mieście
- 1 0
-
2017-11-07 11:51
jak to możliwe że w głosowaniu on-line w ogóle są głosy nieważne? (3)
Przecież, idzie z automatu, wypełnia się wszystkie tabelki inaczej program 'nie idzie" dalej. Potem akceptacja. Finito. To musi zostać dogłębnie prześwietlone
- 14 6
-
2017-11-07 12:05
uwaga, hjeter (2)
- 3 4
-
2017-11-07 12:08
jak to możliwe, że w głosowaniu on-line w ogóle są głosy nieważne? (1)
Ponawiam pytanie.
- 5 5
-
2017-11-07 12:18
ten sam hejter
- 3 4
-
2017-11-07 11:53
zlkiwidowac BO albo urzedników (1)
Całe to BO nie ma sensu. Miasto powinno mieć fachowców, którzy wiedzą co jest miastu potrzebne. Fachowcy mogą konsultować z mieszkańcami swoje pomysły, termin, czas realizacji. Przy BO przechodzą takie pomysły jak naprawa chodnika przed blokiem -- chyba nie do tego BO wymyślono?
A skoro mamy BO to może zredukować liczbę urzędników bo skoro mieszkańcy decydują to po co nam część urzędników?- 19 9
-
2017-11-07 11:58
Kretyńska propozycja.
- 5 5
-
2017-11-07 11:57
Oddać podatnikom!
Ręce precz od naszych ciężko zarobionych pieniędzy.
- 8 5
-
2017-11-07 12:01
firma krzak nieubezpieczona, Dulkiewicz "nie wyklucza" zerwania umowy :D (1)
Czy wy siebie słuchacie?
co to za bełkot jest, co to za świństwo tych wszystkich poddupników budynia. Świństwo świństwo po trzykroć świństwo. Zupełnie wirtualny świat, brak jakiejkolwiek odpowiedzialności.- 25 5
-
2017-11-07 22:02
zerwie umowę i potem powie, że nie można uzyskać żadnego odszkodowania, bo miasta nie łączy z tą firmą żadna umowa :D
- 2 2
-
2017-11-07 12:04
Na 100% nie będę "dogłosowywać", mimo że moje głosy zapewne zostały źle policzone.
Najpierw jasno trzeba podjąć temat odpowiedzialności za błędy. I to zarówno firmy z Olsztyna, jak również osób, które podpisały protokół przyjęcia oprogramowania.- 21 5
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.