• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Będzie precedens w gdańskim sądzie?

Michał Sielski
3 czerwca 2009 (artykuł sprzed 15 lat) 
Kto jedzie służbowym samochodem? Sales manager, przedstawiciel handlowy czy może akwizytor? Kto jedzie służbowym samochodem? Sales manager, przedstawiciel handlowy czy może akwizytor?

Gdyński przedstawiciel handlowy chce pozwać do sądu człowieka, który nawymyślał mu po samochodowej kolizji. Spośród wielu niepotrzebnych słów, które wtedy padły, najbardziej zabolał go jeden zwrot: "ty akwizytorze".



Czy słowo akwizytor jest obraźliwe?

Historii polskiego sądownictwa znane są spory o jedno słowo. Ostatnio pewna Bardzo Ważna Osoba obraziła się, gdy inne Równie Ważna Osoba, nazwała ją chamem. Dyskusja w mediach trwała przez dobre kilka tygodni. Wypowiadali się wszyscy: karnista, adwokat, prokurator, a nawet psycholog. Ostatecznie obrażający - mimo korzystnego dla niego wyroku sądu - przeprosił obrażonego i sprawa przycichła.

Trójmiasto też może mieć swoją "aferę słowną". Zapowiada ją 27-letni Andrzej, który pracuje w handlu od ośmiu lat.

Biała skoda fabia z dużym nadrukiem firmy spożywczej to jego narzędzie pracy. Dlatego gdy w ubiegłym tygodniu na jednym z gdańskich skrzyżowań uderzył w nią inny samochód, mężczyźnie puściły nerwy.

- Przyznaję: ostro się z drugim kierowcą posprzeczaliśmy, bo nikt nie chciał przyznać się do winy. Zrobiło się małe zbiegowisko gapiów. W pewnym momencie mężczyzna przesadził, śmiejąc się, że jestem nic nie wartym akwizytorem. Mam świadków i jego dane. Wytoczę mu cywilny proces o zniesławienie - zapowiada nasz czytelnik.

Jest już po pierwszych konsultacjach z prawnikami, ustalił, że pozwany ma przeprosić m.in. za "narażenie na szwank dobrego imienia i naruszenie dóbr osobistych". Dodaje, że nie będzie domagał się odszkodowania, ale przeprosin w internecie i telewizji.

Przedstawiciele handlowi mają na wizytówkach różne zwroty: zdarzają się angielskojęzyczne sales manager czy young manager, albo bardziej swojsko brzmiące: konsultant klienta kluczowego czy nawet starszy handlowiec. Ale słowo akwizytor kojarzy im się źle i zdecydowana większość firm unika go jak ognia.

- Samo słowo akwizytor nie jest obraźliwe i na pewno nie powinno kojarzyć się pejoratywnie - uważa gdański adwokat Roman Nowosielski. - Oczywiście, jeśli ktoś czuje się nim urażony, nie musi udowadniać np. strat materialych, bo chodzi tu o jego godność. Jeśli z tego powodu miał np. przeżycia psychiczne, to może jednak domagać się zadośćuczynienia. Ale akwizycja jest przecież znana od czasów rzymskich, więc naprawdę nie sądzę, by nazwanie tak kogoś mogłoby być traktowane jako obraźliwe - kończy mecenas Roman Nowosielski.

Opinie (164) 2 zablokowane

  • Handlowcy... (1)

    Handlowcy , przedstawiciele handlowi, akwizytorzy w swoich służbowych autach to dla mnie zmora naszych ulic!
    Królowie szos pędza na złamanie karku a najbardziej mnie wkurza całkowity brak używania kierunkowzkazów!!!! Najczęściej ręce mają zajęte przez telefon komórkowy i nie ma czasu wrzucić kierunku.
    Oczywiście są tez handlowcy, którzy jeżdżą normalnie ale to mniejszość.

    • 28 3

    • to kto nie jest zmorą ????

      akwizytorzy - be
      kierowcy "białych wanów" - be
      baby za kółkiem - be
      niedzielni kierowcy - be
      tirowcy - be
      na motorach - be
      na rowerach - be

      .... to nie dużo zostaje ;)

      • 1 1

  • informuje redakcję, że w polskim prawie nie ma precedensów (3)

    to po pierwsze primo
    a po drugie primo określenie "ty akwizytorze" jest zgodne z prawdą
    tak samo jak "babcia klozetowa", no chyba, że jest to 20-letni facet:-)

    swego czasu (za komuny) czytałem felietony niejakiego "kibica" (urban)
    opisywał on sprawe pyskówki gdzie jedna pani drugiej pani nawrzucała od "k****"
    sąd nie uznał tego za słowa obraźliwie
    inaczej byłoby gdyby ta pani nawrzucała jej - ty taka owaka oddajesz się za pieniądze
    wtedy osoba, która obraziła publicznie w ten sposób drugą osobe musiałby udowodnić, że jej przeciwniczka faktycznie oddaje się za pieniądze
    tu mamy raz słowa o obrazie za "ty akwizytorze", a chwilę dalej czytam o "nic nie wartym akwizytorze" i to drugie wg mnie spełnia wymogi obrażenia lub zniesławienia kogoś publicznie
    kończąc nazwe pana akwizytora komiwojażerem oraz pieniaczem

    • 9 6

    • (1)

      A Ty co? Prawnik?

      • 2 3

      • a kto pyta? wściubinos??

        • 4 2

    • wyjątkowo w tej kwestii zgadzam się z galuxem

      • 3 0

  • pewnie ten nazwany 'akwizytorem' jechał na (6)

    zderzaku, temu z przodu. Akwizytorzy często tak robią bo się spieszą.

    UWAGA. Akwizytor mruga światłami i denerwuje się - nie zjeżdżamy mu z drogi, tylko lekko przyduszamy. Niech się uczy cham wąsaty jak się zachowuje bezpieczną odległość. :)

    • 19 9

    • ale czytać to raczej nie potrafisz, bo było akurat na odwrót

      "Dlatego gdy w ubiegłym tygodniu na jednym z gdańskich skrzyżowań uderzył w nią inny samochód, mężczyźnie puściły nerwy"

      • 1 1

    • Zgłosiłem!

      • 1 0

    • (3)

      to akurat jest równie niebezpieczne jak jazda na zderzaku. Ten z tyłu może mieć gorszy refleks i spędzisz kilka dni w szpitalu ze skręceniem kręgów szyjnych. Myśl trochę i stosuj zasadę ograniczonego zaufania za kółkiem.

      • 4 2

      • (2)

        to ty myśl
        jeżeli wjeżdżasz komuś w bagażnik, to znaczy, że nie zachowałeś należytej ostrożności, odległości oraz nie stosowałeś zasady ograniczonego zaufania ( a nie ja)
        wystarczy, że jadący przed tobą zahamuje gwałtownie, bo mu dziecko wtargneło przed pojazd, a ty nie zdążyłeś wyhamować i stuknąłeś go
        płacisz za naprawe bez gadania
        a jak uszkodziłeś kręgi szyjne, to na paru tysiakach sie nie skończy
        możesz bulić dziesiątki tysięcy, koszty leczenia i rente

        • 3 0

        • (1)

          W takim przypadku buli firma ubezpieczeniowa, w końcu po coś się płaci OC.

          • 0 2

          • nie za wszystko płaci firma ubezpieczeniowa, poza tym podniesie ci składke, wiec masz w plecy
            zawsze można cie pozwać cywilnie i dołożysz jeszcze do tych kręgów:-)
            uwierz mi:-)

            • 2 0

  • co za bałwan z tego akwizytora

    • 10 2

  • szybki lopez w białej skodzie (1)

    buahahahahahaha może za to by się nie obraził ten marny akwizytator... przedstawiciele handlowi w swocih śmiesznych samochodziakach... zazwyczaj młodzi ludzie którzy dostaja kluczyki do służbowego samochodu, szpan na osiedlu przez pierwsze 3 miechy, bieganie w gajerku pod krawacikiem a potem pierwsze kwartalne rozliczenie w firmie, sprawdzenie wyników, zdanie laptopa, komórki i kochanych kluczyków do samochodzika, chowanie sie po krzakach na osiedlu bo już nie ma czym szpanu siać i szukanie kolejnej oferty "managera sprzedaży" hehe

    tak naprawdę wszystko co oni wciskają można kupić w sklepach i hurtowniach, trzeba sie od nich opędzać jak od much...

    ale podsumowując nie lubię ich za to jak jeżdżą, pseudo królowie szos, na miejscu wypadku nie byłem ale jakoś nic pan andrzej nie powiedział czyja w końcu to byłą wina w tym wypadku....
    no panie andrzeju komu policja przypieprzyła mandacik???

    • 19 2

    • dobre :)

      • 2 0

  • sprawa

    Nie było by sprawy gdyby nie siląc sie na "wyszukaną" terminologie nazwał go po prostu ku.asem:)

    • 10 3

  • No to za swoją głupotę pewnie jeszcze zapłaci koszty sądowe (3)

    Znalezione w słowniku encyklopedycznym
    1. akwizytor (łac. acquisitor)
    pracownik przedsiębiorstwa, pozyskujący nabywców na dane towary, zbierający zamówienia oraz podpisujący umowy. A. często stosuje tzw. sprzedaż bezpośrednią.

    Jak by się nie chciał nazywać według definicji jest akwizytorem.

    • 31 1

    • (2)

      koszty bedą niewielkie, bo pieniacz nie dochodzi pieniędzy
      ale za to papugi nieźle z niego POciągną:-)

      • 1 3

      • (1)

        ochorna dóbr osobistych korzysta z tzw. "prawa ubogich" z urzędu. Wpisu nie będzie, za poradę zapłaci z 200 za godzinę plus koszty zastępstwa. A wyrok będzie jasny: pkt. 1 oddala powodztwo, pkt 2. zasądza od powoda na rzecz pozwanego koszty....
        W uzasadnieniu sąd przeprowadzi wykładnię językową słowa akwizytor w taki sam sposób, jak Placebo i po sprawie.

        • 2 0

        • jeśli koleś jest akwizytorem czyli jest zatrudniony to marne szanse ma na zwolnienie z kosztów sadowych i bedzie musiał uiścić opłate wpisową

          • 0 0

  • kup pan paletę a nie jedną sztukę

    Akwizytor przez duże A
    ten skończony idiota nie zna znaczenia słowa i pewnie nie ma rodziny i znajomych ( bo ciągle w trasie) którzy by mu to wytłumaczyli

    • 2 2

  • wyrwikufel- to ktos kto pije na krzywy ryj (1)

    g@llux-to poprostu samochwała

    • 4 2

    • ujmę rzecz tak - lepiej być samochwałą niż POsPOlitą pałą:-)

      • 0 2

  • Przedstawiciele handlowi branży FMCG

    to zakała dróg.

    • 4 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane