- 1 Ulewa przeszła przez Trójmiasto (73 opinie)
- 2 Nowożeńcy w kłopotach, bo zabrali to z plaży (101 opinii)
- 3 Tajemnicze konstrukcje w Dolinie Samborowo (55 opinii)
- 4 Zatopiony dźwig wyciągnęli w częściach (232 opinie)
- 5 Zgubiłeś ponton na morzu? Szukają cię (77 opinii)
- 6 Kolbe i rodzina Ulmów wrócą do muzeum (512 opinii)
Będzie rurociąg z solanką, będa zbiorniki na gaz
Cztery kilometry będą dzielić Zatokę Pucką od podziemnych zbiorników gazu, które powstaną do 2020 r. w miejsce złoża soli kamiennej "Mechelinki" w Kosakowie koło Gdyni. Koszt przedsięwzięcia to 70 mln euro.
Wojewoda pomorski Roman Zaborowski przekazał w poniedziałek prezesowi Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa (PGNiG), Michałowi Szubskiemu, decyzję środowiskową dotyczącą budowy i eksploatacji przebiegającego na dnie morza tzw. rurociągu zrzutowego solanki.
Michał Szubski zapowiedział, że w ciągu najbliższego miesiąca wystąpi z wnioskiem o pozwolenie na budowę magazynów. - Liczymy, że jeszcze w tym roku otrzymamy dokument - powiedział PAP-owi.
Najprawdopodobniej już w przyszłym roku ruszą prace nad budową dziesięciu podziemnych zbiorników. W tym celu trzeba będzie wypłukać ok. 5,6 mln ton soli, co zajmie w przybliżeniu niemal 12 lat.
Zbiorniki zostaną wydrążone metodą tzw. ługowania komór. Powstała w tym procesie solanka będzie transportowana rurociągiem, który na 2 km będzie wchodził wgłąb zatoki.
Hanna Dzikowska, dyrektor Wydziału Ochrony Środowiska pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego, zapewnia, że inwestycja jest całkowicie bezpieczna zarówno dla mieszkańców, jak i środowiska naturalnego. Oprócz tego będzie prowadzony monitoring oddziaływania solanki na środowisko.
W przestrzeń powstałą po "wypłukaniu" minerału, na głębokości ok. jednego kilometra, zostanie wtłoczone 250 mln m sześc. gazu pod ciśnieniem.
Inwestycja PGNiG-u ma zwiększyć bezpieczeństwo zaopatrzenia Pomorza w gaz. Surowiec ten trafi do zbiorników z ogólnopolskiego systemu gazowniczego.
Pierwszy zbiornik ma zostać oddany do użytkowania w 2014 r, a całość prac ma być ukończona do 2020r. Koszt przedsięwzięcia to 70 mln euro, z czego jedna trzecia zostanie pokryta z funduszy unijnych.
Przygotowania do budowy zbiorników rozpoczęły się 13 lat temu. Przy budowie zbiorników, w zależności od fazy inwestycji, zostanie zatrudnionych od 20 do 120 osób.
Opinie (50) 1 zablokowana
-
2008-10-28 16:55
jaaaaaaaa (1)
to nie jest nius wiadmo o tym od dawna!!!!!!!!
no jak nie pomysla osoby odpowiedzialen za ta inwestycje w naszym grodzie to zyciew zatoce padnie ;/- 0 0
-
2008-10-28 19:10
taa
dobrze, ze tobie nic dziś przy zonie nie padnie
- 0 0
-
2008-10-28 17:02
Niech żyje g. .........
Historia tego projektu jak widać długa i skomplikowana, jak nasze życie na wolności! Kiedyś nikt się nie pytał, robiono co trzeba a dziś pytają, napiszcie, wyślijcie opinie, a potem robią swoje, mając gdzieś wszystkie uwqagi i opinie.Podczas któregoś "Fprum Gospodarczego" pod kierownictwem pana redaktora Świąca, przesłałem swoją opinię na temat wypompowywania solanki do zatoki, opinia dotarła, potwierdzono to na zakończenie programu i co??? Nadal mamy rurę do zatoki, aż 2 km od brzegu, tak że z brzegu nie będzie tego wylotu widać, a po kąpieli w zatoce będzie trzeba brać gorący prysznic, dla zmycie soli i martwych roślin!Do tej chwili nie mogę tego zrozumieć, dlaczego nie można wyprowadzić końca tej rury na drugą stronę półwyspu, prosto do otwartego morza?!!! Przecież sztormowe fale i prądy, które uformowały półwysep, rozprowadziły by sól, po całym Bałtyku, podnosząc jego zasolenie i może wtedy bardziej obrodziły by śledzie, może i delfiny, a nawet wieloryby?Może jakieś lokalne autorytety mogą udowodnić mi, że pomysł jest głupi, drogi, nieskuteczny, wręcz niebezpieczny dla otoczenia?Rezygnuję dla dobra sprawy z wszelkich gratyfikacji za projekt racjonalizatorski. Ewentulne pieniądze proszę przelać na pokrycie kosztów przedłużenia rury (mam nadzieję z PCV, żeby nie zjadła jej korozja)Co na taki pomysł Politechnika Gdańska, Uniwersytet Gdański lub Instytut Morski?
- 1 0
-
2008-10-28 17:05
z czy władze konsultowały to z mieszkańcami zatoki??? (1)
- 0 0
-
2008-10-29 10:26
A kto mieszka w zatoce? Wodnik Szuwarek?
- 0 0
-
2008-10-28 18:09
Bałtyk umiera z powodu braku soli
to powinno pomóc morskim organizmom - choć lepiej na otwartym morzu niż na zatoce
- 0 0
-
2008-10-28 20:02
gaz
podpisuje się obydwiema rękami pod projektem oby starczyło pieniędzy odwagi przed protestami
- 0 0
-
2008-10-28 20:33
gdyby
- 0 0
-
2008-10-28 20:47
gdyby
do tej 2 kilometrowej rury w zatoce dołaczono raport o ruchu wody w tym rękawie, gdyby dołączono różnice zasolenia zatoki i otwartego morza, gdyby podano wpływ wprowadzonej soli na steżenie jej w morzu ogólnie i w w pobliżu ujścia, gdyby podano długotrwałość i warunki wymiany wody w zatoce - to taki projekt byłby wskazaniem, że poważnie traktuje się środowisko. Nie jesteśmy tak głupi jak nas oceniaja. Jednak nie zrobiono tego, wiec coś tu śmierdzi. Redakcja czy projektodawcy?
A sam pomysł nie jest zły, ale błędy zawsze są w realizacji.- 0 0
-
2008-10-28 21:02
alle o soo chooodzi??
nie można tej soli wydobyc i sprzedac? po do wyrzucac w morze
- 0 0
-
2008-10-28 21:05
Lotnisko, magazyny, jeszcze spalarnie smiecków tam postawić, i może wtedy okoliczni debile nie będą wywalaść śmieci do lasu ani
podrzucać sąsiadom albo na śmietniki osiedlowe...
- 0 0
-
2008-10-29 06:28
piszcie dalej bzdrury od rana (1)
Kto sie obawia zasolenia jak Baltyk jest morzem o zbyt malym zasoleniu?To musz byc niedoinformowani ekolodzy.Dorsz sklada ikre w partiach najwiekszego zasolenia i ma coraz mniej takich miejsc w Baltyku.Sao podniesienie zasolenia spowodowaloby szybsze zwiekszenie "stada podstawowego najwiekszych dorszy" takich po 20 -25 kg sztuka.
Pomysl z gazem bardzo kosztowny i dosc chyba niepewny technologicznie-za malo szczegolow technicznych zebym mial zajac stanowisko-brzmi bajkowo!- 0 0
-
2008-10-29 07:11
dlaczego bajkowo?
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.