• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Bestialsko skrzywdzony pies

(boj)
21 grudnia 2005 (artykuł sprzed 18 lat) 

W Gdyni została zgwałcona suczka i to bynajmniej nie przez psa, ale przez człowieka. Prokuratura po zbadaniu sprawy uznała, że takie zdarzenie rzeczywiście miało miejsce. Gwałciciel (lub gwałciciele) póki co nie są znani.



- To pierwszy taki przypadek zarejestrowany w naszej prokuraturze - mówi Mariusz Koszła z Prokuratury Rejonowej w Gdyni. - Na razie policjanci nie zatrzymali sprawcy, ale mamy nadzieję, że tak się stanie.

Zdarzenie miało miejsce na gdyńskich Karwinach. Lekarz weterynarii jak co dzień przyjechała do pracy z psem. 6-letnia suczka rasy seter irlandzki miała zwyczaj (czekając, aż pani skończy pracę) wylegiwać się na parkingu, przed wejściem do gabinetu. Ze zwierzakiem nigdy nie było kłopotu, bo nigdy samowolnie się nie oddalał. O godz. 16.30 seter jeszcze był, ale pół godziny później, gdy lekarka wyszła z gabinetu, psa już nie było. Właścicielka natychmiast rozpoczęła poszukiwania.

Pomagała jej znajoma. Minęła godzina, dwie i nic. Przed godz. 20 lekarka po raz kolejny próbowała gwizdaniem przywołać psa. W tym momencie zobaczyła swoją suczkę. Pies był przerażony i cały się trząsł. Dziwnie szedł - na sztywnych tylnych łapach. Z tyłu był czymś oblepiony. Kiedy właścicielka uniosła ogon, okazało się, że zwierzę ma uszkodzony odbyt. Wyciekała z niego sperma. Kobieta zeznała, że jest przekonana, iż pies został zgwałcony przez człowieka. I to wielokrotnie lub przez kilka osób. Na podstawie swojej wiedzy wykluczyła też, by był to skutek spotkania z psem - suczka jest wysterylizowana, więc nie jest seksualnie atrakcyjna dla innych psów.

Opinię właścicielki psa potwierdził biegły. Stwierdził: "Suczka znajdowała się w stanie szoku pourazowego. Powyższe obrażenia sugerują gwałt osób trzecich na zwierzęciu".

To trudna sprawa, bo nie udało się odnaleźć świadków zdarzenia. Wobec niewykrycia sprawców dochodzenie umorzono.

- To znaczy, że uważamy, że sam czyn był, ale nie ujęto sprawcy - precyzuje prokurator Mariusz Koszła.
(boj)

Opinie (415) ponad 100 zablokowanych

  • omfg. już mogli kobietę zgwałcić niż biednego psa!!! ;//

    • 0 1

  • Ludzie!

    Rozumiem, że zwierząt można nie lubić, ale żeby coś tagiego zrobić?! Pomyślcie trochę, człowiek zgwałcił psa, chyba jakiś nienormalny jest! Za takie coś powino się iść do psychiatryka. Bo koleś na umyśle zdrowy nie jest.

    • 0 0

  • " już mogli kobiete zgwałcić a nie biednego psa "

    ahahahahahahahahah
    jak tak czytam wasze komentarze to mi się odechciewa wszystkiego
    Więcej szumu niż sprawa jest warta

    • 0 1

  • 2222211

    miał szczęscie ten psychol ze fujara nie utkneła..............he he

    • 0 0

  • nic dziwnego dobrze jej tak ja widziałem jak kiedys pies gwałcił krowe he :)

    • 0 1

  • czy ci ludzie są normalni ??

    człowiek potrafił dopuścić się do wszystkiego, ale do takiej krzywdy już nie mógł..

    na samą myśl o tym mam ochotę ich zabić.. nieżle się upokorzyli .. szkoda słów na takich s*******i ..:((

    • 0 0

  • znam go!

    to był Dominik F.!

    • 0 0

  • UCIAC TAKIM GNOJOM!

    BEZ ZNIECZULENIA!!!!!!!!!!!!!!

    • 0 0

  • Czyżby ???

    Kwakanie było słychać w całej okolicy... to musieli zrobić ...no ci w moherowych berecikach- pi(e)sielcy

    • 0 0

  • chore, chore, chore

    cale to gadanie, ze wina wlascicielki, bo nie upilnowala, bo pies lezal pod przychodnia gdzie pracowala, jest beznadziejne. niedlugo bedziecie mowic to samo w sprawie zgwalconych dzieci 'wina rodzica, bo puscil dziecko na plac zabaw pod blok'. to nie opiekun jest problemem, a to, ZE PO ULICACH CHODZA TEGO RODZAJU PSYCHOLE I BEZKARNIE KRZYWDZA NIEWINNYCH. to CHORE, ze na kazdym kroku musimy sie bac i przyjelismy to za NORME.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane