- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (457 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (50 opinii)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (194 opinie)
- 4 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (281 opinii)
- 5 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (172 opinie)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (67 opinii)
Bezdomny z Karwin pod opieką lekarzy
Opisywany przez nas wielokrotnie bezdomny mężczyzna z Karwin jest już pod opieką lekarzy. Okoliczni mieszkańcy - po ponad dwuletniej batalii - doprowadzili do tego, że decyzją sądu skierowano go na przymusowe leczenie. Pan Patryk trafił już do szpitala. Problem z bezdomnymi w dzielnicy jednak nie zniknął.
- Uciążliwy bezdomny odrzuca oferty pomocy
- Bezdomnym z Karwin zajmą się psychiatrzy
- Bezdomny doprowadzony przed sąd przez policję
25-letni mężczyzna uprzykrzał życie mieszkańcom Karwin od ponad dwóch lat. Pan Patryk nie tylko spał w klatkach, ale też załatwiał tam swoje potrzeby fizjologiczne, czasem podpalał śmieci, był też agresywny.
Mieszkańcy od miesięcy starali się mu pomóc, ale on konsekwentnie odmawiał przyjęcia wsparcia, jakie oferowali mu pracownicy gdyńskiego MOPS-u.
Po kolejnym wybryku miarka się jednak przebrała i sprawą zajął się sąd. Po zasięgnięciu opinii biegłych zdecydował on, że mężczyzna powinien zostać objęty opieką lekarzy specjalistów. Zarówno do sądu, jak i szpitala musiał być jednak doprowadzany przez policję.
Choć pan Patryk jest już po opieką lekarzy, mieszkańcy zgłaszają, że w dzielnicy pojawiają się kolejni bezdomni.
- Nie są jeszcze tak natarczywi, ale z Patrykiem też tak było. Na początku niektórzy wpuszczali go, by zanocował na klatce, dawali jedzenie, a on potem i tak zaczął szaleć - mówi pan Marian, czytelnik Trojmiasto.pl. - Nie chcemy tak żyć, że z obawy wychodzimy po żonę na przystanek, gdy wraca z pracy, bo nigdy nie wiadomo, kogo spotka w spokojnej dotąd dzielnicy - dodaje.
Urzędnicy: wszystkie przypadki trzeba zgłaszać
Urzędnicy apelują, by nie pozostawać obojętnym na los bezdomnych. Nie chodzi jednak o pomaganie na własną rękę, bo to często tylko sprawia, że z bezdomności nie chcą się wyrwać, ale zgłaszanie takich przypadków służbom.
- Osoba, której uciążliwe i niezgodne z prawem działania były zgłaszane wcześniej, zgodnie z wyrokiem sądu jest objęta specjalistycznym wsparciem w szpitalu. Mam nadzieję, że uzyskana tam pomoc medyczna przyczyni się do poprawy jego sytuacji. Pojawiające się sygnały o kolejnych zdarzeniach, dotyczących niewłaściwych zachowań czy też łamania prawa, nie mogą więc dotyczących tej samej osoby. Jeżeli ktoś dopuszcza się zakłócania porządku mieszkańcom Karwin, proszę o bieżące reagowanie i wzywanie służb, podając konkretne adresy. Funkcjonariusze policji i pracownicy MOPS zgodnie z posiadanymi kompetencjami podejmą właściwe działania - podkreśla Michał Guć, wiceprezydent Gdyni.
Miejsca
Opinie (88) ponad 10 zablokowanych
-
2022-10-12 20:27
Żadna zasługa urzędników! To mieszkańcy walczyli o leczenie i rozwiązanie sprawy. Urzędnicy umywali ręce, mieli w nosie kłopoty mieszkańców z tym człowiekiem
- 1 0
-
2022-10-12 21:24
Szkoda, że nie napiszecie po jakich bojach, odwołaniach i sporach z policją tam wreszcie trafił. I nie piszcie nic o urzędnikach, bo oni mieli gdzieś. Tak jak tera mają szczury, które włażą do mieszkań, prezes SM każe je samodzielnie lapać.
- 1 0
-
2022-10-12 23:45
Pan Patryk zanim przeniósł się na Karwiny przesiadywał na klatce w jednym z wieżowców w Gdańsku Śródmieściu. Nie był zainteresowany udzieleniem mu pomocy.
- 0 0
-
2022-10-13 09:51
xxx
Nie żebym sie czepiał, ale pracujący jest zmuszany do płacenia składki zdrowotnej, a bezdomny tej składki nie opłaca i ma takie samo prawo do opieki lekarskiej. Czyli, osoby pracujące są karane za to, ze pracują, ponieważ muszą płacić za opieke lakarza, a niepracujacy-nie.
- 0 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.