Opłaty za parkowanie są
niezgodne z konstytucją - uznał wczoraj Trybunał Konstytucyjny. TK odroczył jednak wejście orzeczenia w życie aż do końca listopada przyszłego roku. Do tego czasu kierowcy nadal będą musieli płacić. Mało tego - zdaniem trybunału nie mają prawa żądać zwrotu już pobranych opłat.
Za uznaniem, że tryb wprowadzenia płatnego parkowania był zgodny z konstytucją, opowiedział się jedynie przedstawiciel kancelarii premiera. Przeciwnego zdania byli przedstawiciele rzecznika praw obywatelskich, Naczelnego Sądu Administracyjnego, parlamentu oraz prokuratora generalnego. Sejm będzie jednak potrzebował kilku miesięcy na wprowadzenie nowych przepisów. Jeżeli upora się z tym do końca listopada przyszłego roku, opłaty po upływie tego czasu nadal będą istniały. Jeżeli nie - od 1 grudnia nie będzie podstaw prawnych do pobierania opłat.
Pół roku temu na błędy prawne związane z powstaniem systemów pobierania opłat za parkowanie zwróciła uwagę Najwyższa Izba Kontroli. We wszystkich skontrolowanych miastach system pobierania opłat za parkowanie został wprowadzony z naruszeniem prawa. W 11 miastach, m.in. w Sopocie, opłaty pobierały organa do tego nieuprawnione.
W Gdyni z pomysłu płatnego parkowania zrezygnowano ponad 5 lat temu.
- U nas to już zamierzchła historia - mówi
Joanna Grajter, rzecznik gdyńskiego magistratu.
- Chyba najszybciej zorientowaliśmy się, że nie tędy droga. System płatnego parkowania przetrwał u nas krótko, ok. 2 lat. Wiązał się z obecnością inkasentów, którzy pobierali opłatę, a nie z parkometrami - na szczęście nie zapędziliśmy się tak daleko. Byłaby to inwestycja bezzwrotna, bowiem wielu ludzi zorientowałoby się, że można bezkarnie nie płacić. Koszt ponosiliby tylko uczciwi. Czekamy na nowe wytyczne, by wprowadzić system płatnego parkowania zgodny z prawem i skuteczny. To podstawa dobrego zarządzania miastem, by odblokować najbardziej oblegane ulice. Tak jest we wszystkich europejskich metropoliach.Nie wiadomo, jak na orzeczenie trybunału zareagują władze Gdańska. Dotychczas z ogromnym uporem forsowały pobieranie opłat za parkowanie.
- Trudno mi cokolwiek powiedzieć, dopóki nie dostanę oficjalnych dokumentów w tej sprawie - powiedział "Głosowi"
Antoni Szczyt, dyrektor Wydziału Infrastruktury Miejskiej gdańskiego magistratu.
- Postępowałem zgodnie z ustaleniami prezydenta i władz miasta. Osobiście - jako temu, który popierał płatne parkowanie - jest mi przykro, że trybunał uznał, iż ten system nie ma racji bytu.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
