• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Bitwa o miejsca postojowe na osiedlach trwa

Maciej Naskręt
1 stycznia 2011 (artykuł sprzed 13 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Co wozić w bagażniku podczas śnieżnej zimy?
Gdańsk Przeróbka. Tam kierowca "Żółwiowoza"  wywiesił kartkę i zastawił auto kierowcy, który zastawił "jego" miejsce. Jeśli będzie chciał wyjechać, musi wcześniej przekopać się przez metrowe zaspy śniegu. Gdańsk Przeróbka. Tam kierowca "Żółwiowoza"  wywiesił kartkę i zastawił auto kierowcy, który zastawił "jego" miejsce. Jeśli będzie chciał wyjechać, musi wcześniej przekopać się przez metrowe zaspy śniegu.

Śnieg zalega na parkingu? Uważaj, bo parkujący tam kierowcy prześcigają się w pomysłach jak zabezpieczyć odśnieżone miejsce przed innymi. Pomysłowość odśnieżających nie zna granic.



Czy na twoim osiedlu są mieszkańcy, którzy blokują odśnieżone miejsca?

- Ja tu odśnieżałem! Niech pan/pani się stąd wynosi z tym swoim gratem. To moje miejsce - właśnie takie głosy dają się słyszeć wśród kierowców, walczących o niewielki skrawek odśnieżonego miejsca postojowego. Miejsca są na wagę złota w czasie zimowej aury, jaka panuje teraz za oknem.

Aby zabezpieczyć odśnieżone miejsce postojowe przed innym kierowcą, ich samozwańczy "właściciele" uciekają do przeróżnych sposobów. - Na osiedlowych parkingach widziałem płotki, znaki, a nawet taborety. Zdarzyło mi się też zobaczyć kierowcę, który złośliwie przysypał nie swoje auto, aby jego właściciel odczuł jak trudno odśnieżać przy tej pogodzie 5 m kw. parkingu - opowiada pan Łukasz, mieszkaniec Moreny.

Co na to policja? - Pod żadnym pozorem nie można umieszczać na parkingach znajdujących się w pasie drogowym ogrodzeń, mebli i innych przedmiotów stwarzających zagrożenie w ruchu - mówi asp. Zbigniew Korytnicki z wydziału ruchu drogowego Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku

Należy pamiętać, że za nielegalne umieszczenie różnego rodzaju przedmiotów w pasie drogowym płaci się 9 zł (przy drodze gminnej), 12 zł (przy drodze powiatowej), 14 (przy drodze wojewódzkiej) i 18 zł (przy drodze krajowej) za 1 m kw. terenu dziennie. To kary wymierzane przez zarządców dróg. Dodatkowo policja może nałożyć na sprawcę mandat w wysokości do 500 zł.

Policjanci jak i drogowcy z Trójmiasta przyznają, że odśnieżanie miejsca postojowego daje poczucie do jego własności. Niestety wcale tak nie jest. Bez znaczenia na to, czy miejsce jest zaśnieżone czy też nie, posiadaczem prawa własności do gruntu jest na przykład Skarb Państwa, samorząd, spółdzielnia lub wspólnota mieszkaniowa. A zatem parkować każdy może. Jeśli uważa, że zachowuje się w ten sposób przyzwoicie...

Miejsca

Opinie (742) ponad 100 zablokowanych

  • (2)

    Moi drodzy - każdy oczywiście ma prawo do swojej opinii, ale trochę rozsądku przydałoby się każdemu! Czytam posty niektórych i mi słabo... Codziennie usiłuję zaparkować samochód wracając z pracy w godzinach popołudniowych. Stawiam auto najchętniej jak najbliżej własnej klatki, ale często z dala od niej, bo miejsc jest mniej niż chętnych i na miejsce trzeba "polować. Za każdym razem parkuje gdzie indziej, tak jak i pozostali. Więc co - jak zobaczę odśnieżone miejsce, to mam je ominąć, bo może ktoś odśnieżyl i będzie chciał dzisiaj, lub jutro tam zaparkować? Przecież to nonsens! A może to pług ze spółdzielni odśnieżył, a może ktoś kto odśnieżył to miejsce parkuje gdzieś niedaleko, bo jak wrócił i chciał zaparkować na wcześniej odśnieżonym miejscu, to było zajęte - odśnieżył więc kolejne, ustawił auto i poszedł do domu, a w międzyczasie z tego miejsca kierowca odjechał. a ja mam omijać je szerokim łukiem, bo to nie moje??? Pewnie że nie moje, ale także i nie sąsiada z V pęetra co ma łopate, ani nie tego, co cały miesiąc nie jeździ, stoi w zaspie od miesiąca z czapą śniegu na masce.

    • 18 0

    • i to są zdrowe zasady

      • 3 0

    • "stoi w zaspie od miesiąca z czapą śniegu na masce"

      dobrze ,że stoi, a niektórzy debile tak jeżdźą. Widziałem idiotkę, której taka czapa z dachu zsunęła się na przednią szybę, a ona ze strachu wjechała w zaspę.

      • 4 0

  • baj de łej (4)

    o ile przypominam sobie to nie mozna ujawniac numerów rejestracyjnych prywatnych samochodów. Mam rację "redakcjo" ?

    • 5 7

    • Nie masz racji. Numery można ujawniać do woli o ile właściciel terenu na którym było robione zdjęcie nie zakazał fotografowania.

      • 2 3

    • nie mozna publikowac ich na zdjeciach

      zgadza sie.

      • 1 1

    • tak (1)

      oczywiście że nie można. obowiązuje ustawa o danych osobowych.ale wtopa.

      • 1 1

      • to nie dane osobowe

        da

        • 0 0

  • Beznadziejna mentalność polaków

    brak kultury...tyle można powiedzieć o niektórych polskich kierowcach! odśnieżyłam już z facetem kilka miejsc przed blokiem i każdy ma to głęboko w pupie, wjeżdża na odśnieżone miejsca bez wykazania odrobiny trudu ze swojej strony. Najlepiej powiedzieć frajer jesteś, że odśnieżyłeś, nie w tym rzecz... nie trzeba zajmować koniecznie miejsca które samemu się odśnieżylo, ale inne odśnieżone. Wystarczy że każdy kierowca wykaże się odrobiną kultury i jak stanie na "czyimś" miejscu, to z kolei odśnieży inne.. żaden chyba problem aby każdy kierowca odśnieżył jedno miejsce na parkingu?!

    • 14 2

  • "Plebs"??

    Jak czytam wypociny trójmiejskiej "szlachty" to mnie śmiech ogarnia. Tyle gburów i snobów to chyba tylko jeszcze w warszawce jest. A im większy samochód tym za kierownicą większy burak. Jak widzę cwaniaczków w swoich bulwarowych "terenówkach" z dołączanym 4x4,którzy ledwo wystają zza kierownicy i te ich zacięte miny to od razu widać, że mają wszystko i wszystkich w d... Prawda jest taka, że im większy i droższy samochód tym większa hołota w środku. Na odśnieżonym przez kogoś miejscu stanie "bo może" ale niech ktoś go przyblokuje pod sklepem to koniec świata i pełna agresja. Więcej wyrozumiałości ludzie, a wszystkim będzie się żyło przyjemniej.

    P.S.
    Jak ktoś kogoś nazywa plebsem to sam sobie wystawia laurkę. Jeżeli uraziłem jakiegoś normalnego i życzliwego użytkownika ww pojazdów to przepraszam (chociaż pewnie te 99% reszty i tak się uważa za łaskawców).

    • 16 2

  • co za ankieta

    U mnie na osiedlu opisane zjawisko nie występuje, ale problemy z parkowaniem są. Która odpowiedź pasuje?

    • 0 0

  • Nr rej (4)

    A na jakiej podstawie ukazujecie nr rejestracyjny właściciela pojazdu..?

    • 8 3

    • na takiej że się zachował bjak debil

      • 3 1

    • mogl wyrazic zgode

      wtedy wszystko jest okey

      • 0 0

    • żeby był lincz? od myślenia główka boli?

      • 1 0

    • prawo prasowe nie wymaga zgody właściciela pojazdu na opublikowanie nr rej. Niestety pomimo, że zdjęcie jak i początek artykułu dot. zdjęcia są niezgodne z prawdą (nikt nikogo nie zablokował, było to zrobione specjalnie) to nic w tej sprawie nie można zrobić. Pisaczyna, który napisał te bzdury nie poniesie żadnej odpowiedzialności. Po 1 stycznia mógł zdrobić jeszcze jedno zdjęcie, na którym to Rover zastawiałby Żółwiowóz. Dlaczego tego nie zrobił, chyba zdał sobie strawę ze swojej głupoty!!!

      • 0 0

  • jak czytam takie (4)

    artykuły, to mam ochotę uciekać z tego kraju...
    Uciekać, uciekać, uciekać! ;(

    • 5 2

    • lepiej czytać, aby wiedzieć (3)

      Nie warto uciekać/ uciekają tchórze - warto zastanowić się co zrobić , aby temu przeciwdziałać - a potem działać.

      • 3 1

      • "uciekają tchórze"co ty pier...lisz, (2)

        jak ktoś np.wyjechał i jest mu gdzieś lepiej to jest tchórzem?
        Za 20-30 lat to już tu nic nie będzie i niczego nie będzie,jak powiedział Kononowicz,
        kto mądry i ma trochę oleju w głowie to opuszcza to bagno

        • 3 3

        • (1)

          jak brakuje słów/ to wulgaryzmy lecą ... nie uważam, że zyję" w bagnie"...wiadać masz problemy,jub kompleksy .. to Twój wybór...

          • 1 1

          • żyj dalej w tej błogiej nieświadomości

            ale jak dostaniesz pierwszą emeryturę to sobie o mnie przypomnij*

            *
            nie dotyczy lekarzy,adwokatów i jeszcze kilku kast w tym kraju.

            • 1 0

  • snieg (4)

    a co by bylo jakby dwa razy wiecej sniegu napadalo total katastrofa wojna gdzie parkowac a wogole czyja to dzialka walka o miejsce sie skonczy kiedy kazde miejce bedzie wykupione i oznakowane '

    • 3 0

    • jak prywatne miejsce to wzywa się lawetę i na koszt właściciela samochodu odhllowuje (3)

      już nie raz to zrobiłem, bo mieszkam w domku wolnostojącym i teren jest prywatny przed domkiem, a goście z bloku płacą słono za lawetę, już nie jednego to nauczyło

      • 3 0

      • Chyba oszalałeś!!!! (2)

        Jeżeli teren przed domkiem jest prywatny, to powinieneś go ogrodzić. Jeszcze nie słyszałam,żeby chodnik i ulica przed domkiem należały do właścicieli domku. Niektórym to się już w głowach poprzewracało.

        • 2 1

        • I nie masz racji,

          nie każdy lubi się odgradzac!

          • 1 1

        • płacę za ten teren i odpowiadam, jak się nie znasz to się nie odzywaj

          • 1 1

  • Poprzedniej zimy z kilkoma sąsiadami odśnieżaliśmy nasz parking wspólnie.

    Sprawnie to szło, ładnie i czysto wyglądało, aż miło popatrzeć. Oczywiście nie odśnieżyliśmy wszystkich miejsc, niektórzy tylko się z okien przyglądali więc ich samochody zostały zakopane, aż tacy dobroczynni nie byliśmy. Kiedy wyjechałem do sklepu (nie było mnie ze 20 minut), po powrocie okazało się, ze jeden z "widzów" wyszedł i przestawił swój samochód na odśnieżone miejsce które zostało po moim....

    W tym roku, chociaż wożę ze sobą łopatę, odśnieżam tylko tyle, żeby się auto wytoczyło na drogę, dwie ścieżki na koła.
    Dobrze czy źle?

    • 28 0

  • jak ktoś odśnieżyłskrawek ziemii to nie znaczy że ma się przyzwyczajać do nie swojego gruntu, bo ktoś kto przyjechał pod nieobecność odśnieżającego na miejsce postojowe po pierwsze skąd ma o tym wiedzieć a po drugie ma do tego pełne prawo!! ale kultury widać brak! ale i tak te Ludki nie zrozumieją!

    • 5 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane