- 1 Schowek w samochodzie pełen narkotyków (46 opinii)
- 2 Co kryje piasek sopockiej plaży? (71 opinii)
- 3 Sami złapali złodzieja katalizatorów (133 opinie)
- 4 Kiedy deszcz bywa groźny? (75 opinii)
- 5 Straciła 6 tys. zł, myśląc, że pomaga przyjaciółce (156 opinii)
- 6 Ruszyła budowa przejścia przy dworcu (273 opinie)
![](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/22/300x0/22311__kr.webp)
Trójmiasto ma największy w Polsce wzrost zachorowań dzieci na cukrzycę. Dlaczego?
- Cały czas szukamy przyczyn - mówi Bogdana Dorant z Kliniki Pediatrii, Hematologii, Onkologii i Endokrynologii AMG. - Co prawda to ogólnopolska tendencja, ale u nas wzrost jest niepokojąco duży. W ciągu 30 lat liczba nowych zachorowań wzrosła aż pięciokrotnie.
Obecnie choruje u nas tysiąc dzieci.
- Przed nami bardzo dokładne badania, które powinny wyjaśnić sprawę - powiedziała Ewa Semetkowska--Jurewicz, konsultant regionalny diabetologii w Pomorskiem. - Zaczynamy je prowadzić już za kilka tygodni. Tym bardziej że i wśród dorosłych też widać wzrost zachorowań. Może coś jest w naszym środowisku?
Informacjami na temat cukrzycy wśród dzieci zainteresował się prezydent Gdańska Paweł Adamowicz. - To bardzo niepokojące wiadomości - uważa Adamowicz. - Warto przyjrzeć się, w ilu szkołach stoją automaty z colą i słodkimi batonikami. Na pewno mają swój udział w przyzwyczajaniu dzieci do złych nawyków żywieniowych.
Na zdjęciu: Choć Filipek z Gdańska ma zaledwie jedenaście miesięcy, nie może obejść się bez pompy insulinowej. Był najmłodszym pacjentem w Polsce, który zaczął z niej korzystać
Opinie (35)
-
2005-05-30 20:29
Widzę, że i w Gdańsku tematy zastępcze w modzie.
Podobnie jak w Elblągu z tym przeklinaniem, o którym niedawno portal pisał.
Takie zwykłe tere-fere.
Przyjeżdżam dziś o 15 pociągiem z Olsztyna.
Staję sobie na przystanku autobusowym przy dworcu.
I co słyszę?
To właśnie o czym tutaj piszę :)
Czyli poważnie mówiąc mięso leci, aż tłusto
Policjanci spacerują wokół dworca i nic
A Prezydent Słonina jeszcze niedawno na łamach Wyborczej chwalił się, że akcja przynosi oczekiwane skutki.
Eeeeeeee... lepiej by się zajęli w tym magistracie poważniejszymi sprawami.- 0 0
-
2005-05-30 20:46
Jechałam kiedyś tramwajem,
Miejsce siedzące zajmowała pani w średnim wieku.
Dwóch chłopaków po około 18 lat stało nad jej siedzeniem. Wyglądali miło i kulturalnie. Rozmawiali ze sobą półgłosem.
W pewnym momencia ta pani, nad której głową rozmawiali zwróciła się do nich: "chłopcy, dlaczego wy używacie tak dużo brzydkich wyrazów? Tak nieprzyjemnie jest słuchać takiej mowy." Zwróciła się do nich grzecznie, bardziej zdziwiona niż oburzona.
Chłopcy spojrzeli po sobie i rozłożyli bezradnie ręce. "My inaczej nie potrafimy" odpowiedzieli tej pani.- 0 0
-
2005-05-30 20:52
Dlatego też takie akcje nie mają sensu, bo i tak nikt tego nie będzie respektować.
No bo niby kto?
Policjanci?
Bez zartow, panowie w niebieskich mundurach musza sami najpierw popracowac nad swoim słownictwem, bo naprawdę czasami wypadają nie gorzej niż łyse matołki w dresikach.- 0 0
-
2005-05-30 21:53
yo
Bardzo proszę wytłumacz co ma wspólnego picie mleka z grupą krwi.
- 0 0
-
2005-05-30 22:03
nic :) ale to drobiazg...
- 0 0
-
2005-05-30 22:21
Oj pewnie sie nie dowiem.
yo pisał o mleku "po którym niejedno dziecko rzyga ze względu na grupę krwi"- 0 0
-
2005-05-31 08:47
Organiko!
Wierzysz w bajeczki! A kto mierzy CO2 w mieście. Twój kot mógł sie zarazić w piaskownicy, albo wąchajac kwiatki. Wszystkie pyłki w mieście to straszna zaraza. Tyle mają bakterii i grzybów! W piaskownicy czai się jak twierdzi tv "H i B". Nie wiem czy już zaszczepiłas kota, żeby się nie zaraził od kocich g.., w które bogata jest prawie każda piaskownica. W powietrzu CO2 nikt nie mierzy! Bo niekiedy kominy dmuchaja wprost do okien spaliny i wtedy mógł byś oskarżyć "wadze", że CO2 w "powietrzu do oddychania" jest za dużo. Lepiej pilnuj kota i kup mu aparat tlenowy zgodnie z PN EN 132 ! Cukrzyca kota objawia się właśnie chorą wątrobą. Bo badanie krwi kota nawet weterynarze rzadko zlecają. Choć ich ( a nie lekarzy!)uczą, że jak jest zła wentylacja w chlewie, to prosiaki mogą mieć mykoplazmozę (20- 40% populacji). No ONI i ładują zapobiegawczo antybiotyki, które i Ty Organiko wcinasz. A ludzie mają alergię z tego samego powodu. Jak chcesz mieć dobra diagnozę zapalenia płuc, to idź do weterynarza jako "świnka". Mój znajomy neurolog pytał się podczas dyskusji o wskaźniku Pettenkofera o "blaszki" we krwi. Jeszcze nie kupiłem żylety, aby je badać. Bo nie mam miernika CO2. Ale idę do mojego "Prawdziwego Kominiarza" upomnieć się o aspiromaty, które zapisał mi w 2004 r za "dwie wiosny". Ten co nie chciał rozwiązać zadań z równią pochyłą, eksperymentalnie. Wolał zapisać sobie ławy kominiarskie i drabinki.Niech ON sprawdzi dla czego ich nie mam jeszcze? Chcę go namówić na wspólny grant. Niech nam Prezydent MG zafunduje w ramach grantu edukacyjnego zafunduje mierniki CO2! Teraz jest chłodno, ale za ciepło ,zeby działała wentylacja grawitacyjna. Musimy to ustalić z uwagi nawet dla ochrony kotów, aby od cukrzycy nie miały (od miał, miał) zapalenia wątroby!
- 0 0
-
2005-05-31 09:00
Organiko
Mówisz o kocie z dalekiej przeszłości, czy padł teraz na wątrobę Twój kot, z którym niedawno byłaś u weterynarza? :(
W każdym razie życie miał szczęśliwe (sądząc z tego co pisałaś)- 0 0
-
2005-05-31 09:41
Kot miał zrobione badanie krwi. Nie miał cukrzycy. Ja nie biorę antybiotyków. Nie ma koło mnie piaskownic.
Eh, to smutne właściwie jak kot umiera.- 0 0
-
2005-05-31 09:58
i bardzo dobrze powinni zlikwidowac te automaty tym bardziej w szkolach powino byc w sklepiklu wiecej owocow itp bo szerzy sie u nas epidemia nadwagi niedlugo nasze dzieci beda wygladac jak amerykanskie poprzez swoja nadwage uposledzone ruchowo nastolatki
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.