• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Bitwa o zdrowie

Alicja Katarzyńska
30 maja 2005 (artykuł sprzed 19 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Automat-yczna produkcja grubasów
Szkolne automaty z colą i słodyczami znajdą się pod ostrzałem gdańskiego magistratu. To dlatego, że nasze dzieci coraz częściej zapadają na cukrzycę

Trójmiasto ma największy w Polsce wzrost zachorowań dzieci na cukrzycę. Dlaczego?

- Cały czas szukamy przyczyn - mówi Bogdana Dorant z Kliniki Pediatrii, Hematologii, Onkologii i Endokrynologii AMG. - Co prawda to ogólnopolska tendencja, ale u nas wzrost jest niepokojąco duży. W ciągu 30 lat liczba nowych zachorowań wzrosła aż pięciokrotnie.

Obecnie choruje u nas tysiąc dzieci.

- Przed nami bardzo dokładne badania, które powinny wyjaśnić sprawę - powiedziała Ewa Semetkowska--Jurewicz, konsultant regionalny diabetologii w Pomorskiem. - Zaczynamy je prowadzić już za kilka tygodni. Tym bardziej że i wśród dorosłych też widać wzrost zachorowań. Może coś jest w naszym środowisku?

Informacjami na temat cukrzycy wśród dzieci zainteresował się prezydent Gdańska Paweł Adamowicz. - To bardzo niepokojące wiadomości - uważa Adamowicz. - Warto przyjrzeć się, w ilu szkołach stoją automaty z colą i słodkimi batonikami. Na pewno mają swój udział w przyzwyczajaniu dzieci do złych nawyków żywieniowych.

Na zdjęciu: Choć Filipek z Gdańska ma zaledwie jedenaście miesięcy, nie może obejść się bez pompy insulinowej. Był najmłodszym pacjentem w Polsce, który zaczął z niej korzystać
Gazeta WyborczaAlicja Katarzyńska

Opinie (35)

  • nie lubię kotów a fe one śmierdza

    nie lubię słodyczy a fe oblepiają zęby, nie lubię oranżady a fe ona powoduje wzdęcia. Za to dobrego mięska i suróweczki oraz młodych ziemniaczków jak najbardziej mi potrzeba. A i do tego dobre piweczko

    • 0 0

  • Likwidować, likwidować - typowe prostackie urzędasowe myślenie

    A może lepiej dofinansować szkolne stołówki, żeby każde dziecko za cenę coli i batonika mogło zjeść smaczny, zdrowy i pożywny objad z kompotem i surówkami? Nie wiem jak to wygląda teraz w szkołach, ale u mnie na wydziale po zamknięciu stołówki (taki to mamy "lewicowy" rząd) jak grzyby po deszczu wyrosły automaty z batonikami i puszkami z colą. I gdzie tu promocja zdrowego odżywiania? Skandal!

    • 0 0

  • Jedzenie takiego zestawu ziemniaczki, mięsko, surówka, piwko powoduje nieprawidłowe trawienie, Konekwencją takiego zestawu jest: nieprzyjemny zapach z ust, wzdęcia brzucha, zaparcia, gazy, czarny nalot na zębach, szary lub żółtawy nalot na języku, znamiona na ciele np wiszące brodawki, nieprzyjemny zapach potu.
    Trawienie węglowodanów (ziemniaki) zaczyna się już w jamie ustnej i trwa ok. 1 godz. Białko (mięso) jest trawione w żołądku i trwa od 3 do 7 godz zaś surówki trawione sa w jelicie cienkim. Jeżeli w trakcie jedzenia (lub zaraz po) spłukujesz np piwem kwaśny sok żołądka to niestrawiony pokarm przedostaje się do jelita grubego. Tam niestrawione ziemniaki powodują gnicie a niestrawione mięsko osad przyklejający się trwale do ścianek.
    Lepiej wypić smaczne, schłodzone piwko pół godziny przed obiadem potem zjeść sałatkę i mięsko. Ziemniaków lepiej wcale nie jeść lub zjeść je w innym zestawie.
    Kot też nie śmierdzi jak dba się o jego higienę.

    • 0 0

  • Organiko!

    Jeśli twój kot nie miał cukrzycy, to może miał problemy z kwasicą. Mój mowy kot chodzi dwa razy dziennie na dach dotlenić się. Nie było dnia żeby przy okazji nie przyniósł z dachu kości. Mam nadzieję, że te spacery ustrzegą go od choroby wątroby. Tylko ptaki go nie cierpią za te kości. Co raz jakaś kawka, albo sroka go straszy. Ale on pilnuje jak trza wentylacji. Zamiast kominiarza! Bo taki kominiarz to na dach nie wlezie. To szczęście mieć takiego kota co pilnuje wentylaji. On kwasicy od CO2 chyba nie dostanie. Ale chore pyłki i radioaktywna hałda z Wiślinki, mogą mu zaszkodzić? Wietrzyć ? Nie wietrzyć? I tak źle i tak nie dobrze!

    • 0 0

  • Przydatne informacje o cukrzycy znalazłam na: http://www.stopacukrzycowa.org.pl

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane