• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Błękitna Flaga nie dla Trójmiasta

Magdalena Szałachowska
17 kwietnia 2007 (artykuł sprzed 17 lat) 
W tym roku nad żadnym trójmiejskim kąpieliskiem nie zawiśnie Błękitna Flaga. W tym roku nad żadnym trójmiejskim kąpieliskiem nie zawiśnie Błękitna Flaga.
Błękitna Flaga, czyli działający jak magnes na turystów najwyższy znak jakości przyznawany kąpieliskom, w tym roku nie powieje nad żadną z plaż Zatoki Gdańskiej. Powód - brudne wody naszego wybrzeża.

- Do Zatoki Gdańskiej spływa wszystko, co wypłucze deszcz: odpady ze śmietników, psie odchody - mówi Mariusz Witoński, koordynator krajowego programu Błękitna Flaga. - Wystarczy ulewa, by stan wód się pogorszył.

Innego zdania jest Maciej Lorek, dyrektor Wydziału Środowiska Urzędu Miasta Gdańska, który powołując się na wyniki zleconych przez magistrat badań, twierdzi, że jakość wód gdańskiego wybrzeża daleko przewyższa standardy europejskie.

- Jesteśmy zbulwersowani decyzją fundacji Ecobaltic - mówi Maciej Lorek. - Jakość wód w Gdańsku poprawia się z roku na rok i spełnia nawet najbardziej restrykcyjne normy Unii Europejskiej. Jak tylko otrzymamy raport, złożymy do fundacji odwołanie i dodatkowe wyniki badań.

Czy Błękitna Flaga powiewająca nad kąpieliskiem ma dla Ciebie znaczenie?

Według Mariusza Witońskiego nadesłane badania są wystarczające (wykonał je gdański Sanepid) i wyraźnie świadczą o tym, że normy bakteriologiczne zostały przekroczone o 20 proc., co dyskwalifikuje kąpielisko.

- Nie widzę również szansy na przyjęcie odwołania - dodaje Mariusz Witoński. - Nie można polemizować z faktami.

Dodajmy, że Błękitna Flaga jest przyznawana na podstawie badań prowadzonych rok wcześniej. Czyli paradoksalnie, gdańskie kąpieliska, które rok temu otrzymały Błękitną Flagę, nie zasługiwały na nią.

- To faktycznie dość dziwne, ale takie są reguły działającej od ponad 20 lat fundacji - mówi Mariusz Witoński. - Wody kąpielisk Zatoki Gdańskiej balansują na granicy spełnienia norm i nawet drobny incydent, jak deszcz, może spowodować utratę szans na rekomendację. W tym roku gdańskie kąpieliska straciły flagę, ale otrzymały wyróżnienie. Świetnie spełniają wszystkie inne kryteria organizacyjno-wizualne, niestety poza stanem wód. Jego poprawa jest obowiązkiem włodarzy miasta.

Jakie są pomysły na rozwiązanie problemu? Gdańsk powalczy z nielegalnym wylewaniem ścieków. Sopot chce zbudować kolektory burzowe, czyli kanały, którymi brudne wody opadowe spływałyby w głąb zatoki (w Gdańsku taki kolektor istnieje w Brzeźnie). Jednak, zdaniem ekologów, najważniejsza jest modernizacja oczyszczalni i utrzymanie czystości na ulicach.

Od tego roku w gdańskich kąpieliskach będzie mniej punktów gastronomicznych, co ułatwi utrzymanie plaż w czystości i poprawi ich estetykę. Poprzez rozstawienie specjalnych ekranów i kierunkowych głośników rozwiązana zostanie również kwestia hałasu.

Dzięki przejęciu przez miasto plaży w Jelitkowie, pas gdańskich kąpielisk wydłuży się o 100 metrów. Ponadto powstaną nowe punkty ratownicze, w Stogach będą rozgrywane turnieje plażowe o randze ogólnokrajowej, a w Sobieszewie i w Brzeźnie powstaną trzy szkółki żeglarskie.
Błękitna flaga to ekologiczny znak jakości przyznawany kąpieliskom i przystaniom jachtowym spełniającym najwyższe kryteria w zakresie jakości wody, zarządzania środowiskowego, bezpieczeństwa oraz prowadzonych działań edukacyjnych i informacyjnych. To międzynarodowy program utworzonej w 1981 roku Fundacji na rzecz Edukacji Ekologicznej (FEE) z siedzibą w Danii.

W 2006 roku tylko dwa polskie kąpieliska: w Gdańsku i w Świnoujściu oraz Port Jachtowy w Łebie, Marina Gdańsk i Marina Gdynia otrzymały Błękitną Flagę.

W tym roku krajowe jury programu Błękitna Flaga przyznało rekomendację kąpieliskom ze Świnoujścia, Krynicy Morskiej, Ustronia Morskiego, Pobierowa, Pogorzelic, Mrzeżyna, Sztutowa i Kątów Rybackich. Wśród portów zarekomendowano Port Jachtowy w Łebie, przystań żeglarską w Kamieniu Pomorskim oraz mariny w Gdańsku, Gdyni i w Szczecinie.

Opinie (90) 5 zablokowanych

  • Gdańsk powalczy

    "Jakie są pomysły na rozwiązanie problemu? Gdańsk powalczy z nielegalnym wylewaniem ścieków."
    To dopiero zdecydowana postawa!:)

    Poza tym, w kwestii wszechobecnych śmieci (rzekomo wypłukiwanych deszczem ze śmietników), soli, hałaśliwych wszędobylskich punktów gastronomicznych (kasa misiu kasa), nieliczne toalety, jedyne co mnie dziwi, to JAKIM CUDEM DO TEJ PORY otrzymywaliśmy Błękitną Flagę???????????????????????

    • 0 0

  • a to nie jest tak

    Ze tu jest syf bo z zachodniej strony zatoki (prawie) nic nie plynie i nie ma jak sie ten caly brud wyplukac do otwartego morza?

    Takie luzne przemyslenia, ale gdyby w Pucku ktos zaczal pompowac duzo wody w sam koniec zatoki to by po roku nie okazalo sie ze w 3m jest duzo lepiej?

    • 0 0

  • WAKACJE !!!

    Juz się nie mogę doczekać lata i słonecznej pogody, aby wylegiwać się w każdej wolnej chwili na plaży, łapać promienie słoneczne i pluskać sie w wodzie :) OCZYWIŚCIE 100Gi !!!

    • 0 0

  • A ciekawe jakie jest morze bałtyckie w siedzibie naszego kochanego prezydenta i jego ukochanej rodziny (z nowym zieciem) w

    Juracie? Czy tam jest inna woda niz w pozostałej częśći naszego Bałtyku!
    A może to ten ośrodek tak zatruwa środowisko wodne zatoki i wybrzeża? Przydent napewno czuje sie w Juracie jak kaczor w wodzie!

    • 0 0

  • Szambo zamiast perfumerii

    Bałtyk to właściwie wielkie małosłone jezioro, a nie morze ONZ nadała naszemu "morzu" status wyjątkowo wrażliwego obszaru wodnego. Nie od dziś wiemy, ze zycie w Bałtyku jest zagrożone i do tego produkt marketingowy "Błękitna Flaga" dla wielu nie otwiera oczu, ponieważ już dawno o tym mówiła i pisała organizacja ekologiczna WWF (World Wildlife Fund) i nie tylko.
    Poza odchodami piesków i śmieci to głównie azot i fosfor, które trafiają do morza, powodują wybujały wzrost glonów, co daje w wyniku deficyt tlenu, powstają tzw. strefy śmierci, możemy sprawdzić/wyczuć spacerując plażą. Wskutek braku tlenu cierpią wszystkie organizmy. Coraz mniej jest np. dorszy i innych ryb. Plaże winny być dwa razy sprzątane(opróżniane kosze) i raz nad ranem przesiewana wierzchnia warstwa piasku. Trójmiasto winno zakupić maszyne do zbierania glonów tych przy samej plaży.

    • 0 0

  • to nie pieski robia kupy i sikają na wydmach i w nadmorskim lasku

    tylko tysiące plażowiczów

    • 0 0

  • Paranoja

    ..." Maciej Lorek... twierdzi, że jakość wód gdańskiego wybrzeża daleko przewyższa standardy europejskie "...
    Niestety , pan Lorek nie jest Jezusem Chrystusem i jego pobozne zyczenia nie zamieniaja sie w fakty - wody zatoki od tych zyczen sie nie oczyszcza .
    Sytuacja jest znana od lat . Wystarczy pare upalnych dni i w zupie pojawiaja sie sinice .
    Tajemnica jest dla mnie , jak przez ostatnie lata badano te wode , zo odpowiadala ona standardom dla kapielisk .

    • 0 0

  • TĘCZOWA FLAGA DLA SOPOTU !

    TĘCZOWA FLAGA DLA CIOTOTU!
    TĘCZOWA FLAGA DLA SOHOTU!

    • 0 0

  • A JA TAK JAK CHLUBA NASZEGO PARLAMENTARZYZMU, GWIAZDA POMORSKA, JEDYNY SPRAWIEDLIWY Jacek Kurski wolę Mazury.

    Ale ja nie mam jak on posiadłości na Mazurach.

    • 0 0

  • Jestem za Sanepidem.

    Nie trzeba jechać na Karaiby. Wystarczy nad otwarte morze, od Władysławowa na Zachód, aby zobaczyć, że Zatoka Gdańska jest rodzajem szamba, nawet na standardy Bałtyku. Już nawet bez wnikania, czy to wina kup psich (lubię psy, ale ich s**** mnie wkurzają) czy ludzkich (per analogum).

    Uwielbiam plażę i morze, a pomimo że mam do nich z domu rzut beretem i mógłbym jeździć tam rowerem, albo chodzić piechotą, to muszę pokonywać długie kilometry, jeżeli nie chcę śmierdzieć i złapać jakiegoś choróbska.

    A jakiekolwiek wyróżnienie za cokolwiek będzie się nam należało, gdy na naszych, "miejskich" przecież, plażach będzie co 100m schludny, czysty, pachnący i dyskretnie schowany kibelek oraz prysznice.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane