- 1 Niepełnosprawny: zostałem na lotnisku (190 opinii)
- 2 Coraz więcej psów na plaży. To problem? (598 opinii)
- 3 50 lat pracuje w jednym zakładzie (210 opinii)
- 4 Twórca Amber Gold pisze list do dziennikarzy (203 opinie)
- 5 700 stoisk i 1 mln gości w Gdańsku (211 opinii)
- 6 Zamkną przystanek SKM na pół roku (125 opinii)
Bomba z zawiedzioną miłością w tle
Mówi się, że miłość odbiera rozum i ten przypadek potwierdza to jak żaden inny. 22-latek, który sprowokował alarm bombowy w jednym z gdańskich supermarketów zrobił to, bo chciał się zemścić na swojej dziewczynie, z którą się pokłócił.
Do zdarzenia doszło na początku września. Na numer alarmowy zadzwonił mężczyzna i poinformował, że w jednym z supermarketów na Oruni Dolnej podłożona jest bomba. Procedura jest taka, że niezależnie od oceny wiarygodności dzwoniącego, na miejsce muszą jechać policjanci oraz inne służby ratunkowe i techniczne. Podobnie było i tym razem: policyjni pirotechnicy szczegółowo sprawdzili wszystkie pomieszczenia budynku, nie znajdując niebezpiecznego ładunku.
Policjanci bardzo szybko ustalili tożsamość sprawcy fałszywego alarmu. Ponieważ jednak 22-latek, który dzwonił z informacją o podłożonej bombie nie ma stałego miejsca zamieszkania, zatrzymano go dopiero teraz.
- Mężczyzna tłumaczył, że spowodował fałszywy alarm, bo chciał żeby zatrzymali go policjanci. W ten sposób chciał zrobić na złość swojej dziewczynie, z którą się pokłócił - informują policjanci.
Mężczyzna usłyszał zarzut wywołania fałszywego alarmu. Prokurator zastosował wobec sprawcy środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego.
Za popełniony czyn 22-latkowi grozi do 8 lat więzienia oraz pokrycie kosztów akcji ratunkowej.
Opinie (70)
-
2012-10-01 15:54
Hm... (1)
Skoro dziewczyna go nie chce, to jego wczasy w pierdlu raczej ją ucieszą, tak na logikę. Złośliwość nietrafiona.
- 9 0
-
2012-10-01 23:11
Skąd wniosek, że ona go nie chce? Po kłótni?
- 1 0
-
2012-10-01 16:00
podłożyć mu prawdziwą bombe w gacie...
w ramach pokuty. Ciekawe gdzie wtedy zadzwoni
- 2 1
-
2012-10-01 16:49
ale pajac.
- 1 0
-
2012-10-01 16:52
nie bądź za ciekawy.....
ten akurat dzwonił, bo chciał by go policja zatrzymała (na złość dziewczynie).
Dziwna logika.... policja mogłaby podać więcej szczegółów tego tłumaczenia.....
Teraz jemu na złość, policja go nie zatrzyma.- 4 1
-
2012-10-01 17:11
Mógł sobie torbę do krzesła przybić gwożdziem
zwrócił by na siebie uwagę a nie miał by problemów z prawem
- 4 0
-
2012-10-01 17:45
Chłop jest upośledzony umysłowo
tylko upośledzenie nie jest duże. Bo kto normalny miałby taki genialny pomysł
- 4 0
-
2012-10-01 19:02
lemingowy kretyn (1)
czy synek mamuni, wychowany na ciula bez wojska i na bezrobociu?
- 1 2
-
2012-10-01 19:53
z tego co wiem to on jest pislamistą
- 1 0
-
2012-10-01 19:50
Hmm..
A dlaczego w takim razie matka Madzi również nie jest zobowiązana do pokrycia kosztów swojej akcji ratunkowej, a ten mężczyzna tak?
- 4 0
-
2012-10-01 19:53
Znowu Orunia
- 1 3
-
2012-10-01 20:07
...
sam siebie ukaral...
mogl inaczej to zalatwc- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.