- 1 50 lat pracuje w jednym zakładzie (44 opinie)
- 2 Twórca Amber Gold pisze list do dziennikarzy (169 opinii)
- 3 700 stoisk i 1 mln gości w Gdańsku (147 opinii)
- 4 Pierwsza maszynistka SKM w XXI wieku (189 opinii)
- 5 Sześciu poszukiwanych wpadło w dwa dni (77 opinii)
- 6 Woda w zatoce bezpieczna. Można się kąpać (124 opinie)
Brakuje miejsc dla dzieci w szpitalach
Odziały są przepełnione, ponieważ ilość łóżek dziecięcych w oddziałach pediatrycznych jest ograniczona, a dzieci z zapaleniem płuc wymagają dłuższego pobytu, w związku z tym rotacja tych pacjentów jest bardzo mała.
- Czasami musimy odesłać dziecko do innego szpitala. Posiłkujemy się prosząc o umieszczenie dziecka w innej placówce. Jeżeli nie ma takiej możliwości, dziecko leczymy w domu i później kontrolujemy je, żeby się pacjenci czuli bezpiecznie - mówi Halina Świątkowska, ordynator oddziału dziecięcego Szpitala Morskiego w Redłowie.
Jesienią nie tylko dzieci, ale i dorośli częściej chorują na choroby płuc. Tyle, że ten rok jest wyjątkowy.
- W tym roku nawał zachorowań jest szczególny. Myślę, że jest to związane z naszą aurą, ociepleniem się klimatu, wzrostem temperatury wilgotności, co daje odpowiednie warunki do mnożenia się drobnoustrojów odpowiedzialnych za te infekcje - dodaje Halina Świątkowska.
Jedynym wyjściem dla szpitala jest przyjęcie dziecka, a po kilku dniach wypisanie go z zastrzeżeniem, by leczenie kontynuować w domu.
Opinie (56) 2 zablokowane
-
2007-01-05 22:20
to skandal najgorsza słuzba zdrowie nawet ruskie i na białorusi jest lepiej.!!!
- 0 0
-
2007-01-05 22:34
Oczywiście!
Sprawa jest oczywista: trzeba pozostałe 21 baniek z FUS, bo 40 to za mało, przesunąć na budowę jeszcze jakiejś świątyni. O Opaczności!!!
- 0 0
-
2007-01-05 23:26
ehh wychodzi teraz ta odpornosc aktimelkow :) i innych badziewiem. Rodziice dmuchaja i chuchaja na wszytsko a tak naprawde tylko dziecku szkodza. Wychodza pozniej te astmy kaszelki katarki na byle wiaterku. Dajcie na luzz. Kiedys tego nie bylo, byl za to czarnobyl :) i prosze same okazy zdrowia a teraz ? narod chorowity.
- 0 0
-
2007-01-05 23:30
tak ale niektóre dzieci takie naprzykład jak mój synek poprostu rodzą sie z wada taka jak brak odpornosci i wtedy niema sensu jakiś actimelek bo ja i tak w top niewierze ale tylko szpital takiemu dziecku pomaga. Uszkodzony od urodzenia układ immunologiczny to jest naprawde coś okropnego dziecko od urodzenia jedzie na lekacha a ciąze przechodziłam ksiązkowo:)
- 0 0
-
2007-01-06 09:56
co za bezsens no
Teraz gówniarstwa jest jak na lekarstwo tzn jest mega niz demograficzny w porównaniu do pokolen 1976-1984 i miejsc w szpitalach brakuje? To co by bylo kiedys przy dzisiejszej chorowitosci malolatow? Przeciez roczniki 1976-1984 to z 4x wiecej ludzi.
Dzieci choruja dzis widze bo maja za dobrze.- 0 0
-
2007-01-06 12:52
Do Aldwyn Danu Nightwind
człowieku nigdy ci nie życze abyś wogle miał dzieci bo z twojej opini wynika ze jesli ma astme to zabić tak jeny kiedyś ciebie spotka nieszczescie choroba i wtedy pogadamy czy ciebie nie ....
- 0 0
-
2007-01-06 12:56
choruja nie z dobrobytu
dzieci nie chorują dlatego że mają zadobrze lecz dlatego że w jedzeniu jest zadużo chemii i wszystko jest konserwowane chemicznie mleko w kartonie kilka miesiecy kiedyś to było nie do pomyslenia a teraz powietrze jest tak sakrzone i jedzenie ze od tego biorą sie choroby a nie od dobrobytu powiedziałabym wręcz ze coponiektóre mają biede i są niedożywione bo taka polityka rządzi krajem
- 0 0
-
2007-01-06 15:50
mama po pierwsze:
nie wiem co by zrobil z chorowitym swoim dzieciakiem. Jedno natomiast wiem napewno, gdyby noworodek byl w zlym stanie to bym go zabil i robil nastepne- wyzszej jakosci.
Co zas sie tyczy jedzenia to nikt nikomu nie zabrania konsumowac zdrowej ekologicznej zywnosci. Mleko nikomu do zycia nie jest potrzebne- tymbardziej pasteryzowane, w proszku i z konserwantami. A ze konsument jest glupi i żre zgniłą śmieciarską żywnośc z Biedronki- to niech zdycha!!! SZpitale nie beda za darmo pomagac kalekiej swołoczy odkładać w czasie czas zgonu. Chory delikwent ma sam walczyc z chorobą, a jesli nie potrafi to jego miejsce zastąpić ma inny zdrowszy osobnik. Tego typu struktura z powodzweniem funkcjonuje u wilków, kanarków i dzikich wiewiórek i bardzo dobrze sie sprawdza.
chore kalekie matki sa same winne temu ze ich dzieci chorują!!!Choroby nie biorą sie z łaski bożej. Choroby to trend gospodarczy który stymulują koncerny i rząd- bo choroby przynoszą bardzo wysokie zyski. Precz z medycyną!!!- 0 0
-
2007-01-06 15:53
po drugie:
swołocz choruje z dobrobytu i to ŚWIĘTA PRAWDA!!!
Dziecko w Nigerii nie wie często jak wygląda jabłko czy ryż.O chirurgicznym usuwaniu pieprzyków nie wspomną!!! Amen!!!- 0 0
-
2007-01-06 19:02
ta teoria ,ktora tu operujesz bardziej ma zastosowanie w przyrodzie" wsrod dzikich zwierzat "ale tym sie roznimy od zwierzat ,ze jestesmy ludzmi.Jest takie slowo jak "czlowieczenstwo".Gdyby wszyscy sie tak uczlowieczyli jak Ty ,ciagle bysmy siedzieli na drzewie i bujali sie na ogonach...wiesz?
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.