• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Broń zamiast grzybów

Bartosz Gondek
28 sierpnia 2006 (artykuł sprzed 17 lat) 
Niebezpieczne znaleziska. Deszczowy sierpień sprawił, że do wokółtrójmiejskich lasów tłumnie ruszyli grzybiarze. Niestety, obok prawdziwków i muchomorów zdarza im się znaleźć pozostałości drugiej wojny światowej

- W sobotę, zbierając grzyby w sopockich lasach, natrafiłem na lekko zagrzebany w ziemi niemiecki pancerfaust - zaalarmował wczoraj "Gazetę" pan Andrzej Łukaszewski, nasz stały Czytelnik. - Znajduje się on w okolicach leśniczówki Gołębiewo. Próbowałem zainteresować nim leśników, ale zdaje się, że bezskutecznie. Dzień później jeszcze tam był.

Mimo że od drugiej wojny światowej minęło ponad sześćdziesiąt lat, w lasach województwa pomorskiego nadal leży bardzo dużo niebezpiecznych pamiątek po toczących się tu bitwach. W mniej uczęszczanych kompleksach leśnych są takie miejsca, gdzie niewypały i niewybuchy leżą bezpośrednio w ściółce leśnej. Zdarza się też, że są wykopywane i porzucane przez poszukiwaczy militariów.

Usuwaniem tych niebezpiecznych powojennych pamiątek z terenu Trójmiasta zajmuje się patrol saperski 16. Batalionu Saperów z Tczewa.

- Niewybuchów i niewypałów jest cała masa - usłyszeliśmy wczoraj od oficera dyżurnego. - W zasadzie codziennie wyjeżdżamy do kolejnych znalezisk.

Saperzy przypominają, że w razie znalezienia niewybuchu trzeba o nim poinformować najbliższą jednostkę policji, która ma obowiązek zabezpieczyć niebezpieczny materiał i wezwać żołnierzy.

O zardzewiałym pancerfauście powiadomiliśmy wczoraj sopocką komendę policji. - Zadzwonimy do pana Łukaszewskiego i zabezpieczymy teren - obiecał nam dyżurny komendy. - Niebezpieczna pamiątka zniknie z lasu tak szybko, jak tylko będzie to możliwe.
Pancerfaust z czasów II wojny światowej w pobliżu leśniczówki Gołębiewo Pancerfaust z czasów II wojny światowej w pobliżu leśniczówki Gołębiewo


Pancerfaust to jeden z najbardziej niebezpiecznych rodzajów "zardzewiałej śmierci". Na końcu metalowej rury montowano potężny ładunek wybuchowy, wykonany ze stopu trotylu i heksegonu. Pancerfaust jako indywidualna broń przeciwpancerna był zgodnie z zamierzeniami bronią tanią, łatwą w produkcji, prostą w użyciu i bardzo skuteczną.
Z bliskiej odległości potrafił przebić pancerz czołowy najlepszych rosyjskich czołgów. Duża siła rażenia i tandetne wykonanie sprawiają, że po latach jest prawdziwą bombą zegarową.

O autorze

autor

Bartosz Gondek

Historyk, dziennikarz, kierownik Domu Wiedemanna w Pruszczu Gdańskim

Gazeta Wyborcza

Opinie (60) ponad 50 zablokowanych

  • Ludzie

    Ludzie a moze nadludzie! i co Was tak bawi w tej smutnej rzeczywistosci?

    • 0 0

  • O sowieckich żołnierzach i ich różnych zamiłowaniach słyszałem setki historii. W jednej z transzei w Gdyńskich Leszczynkach znaleziono pozostałości dzielnego piechura sowietskoj armiji przy którego szczątkach leżała skórzana sakwa...pełna łyżeczek do herbaty. Około kilkudziesięciu sztuk, różnej maści i kształtu...ale tylko do herbaty!!!!! Kradł tylko łyżeczki, a swoje przeznaczenie spotkał w zderzeniu z granatem moździeżowym - worek z łyżeczkami ostał się nietknięty. Tak jeszcze a propos ciekawostek, to nie wszyscy wiedzą, że w okolicach Bolszewa pojawiły się w w1945 roku niedobitki 3 ochotniczej łotewskiej dywizji Waffen-SS. Najwidoczniej próbowali przedostać się na Łotwę. Tych ss-manów sowieci rostrzeliwali na miejscu - w szczególności, jeśli byli z jednostek ochotniczych. Nigdy wcześniej nie słyszałem, żeby któreś z dywizji ochorniczych waffen-ss pojawiały się na Pomorzu. Znalezione w Bolszewie nieśmiertelniki oraz resztki osobistego ekwipunku są wystarczającym dowodem na to, że jednak ss-mani z Łotwy bywali w tych okolicach.

    P.S. Wyjaśnienie: TUS. skrót od The Usual Suspect(s). Wtajemniczeni wiedzą o co chodzi 8-) Proszę mnie nie mylić z panem TUSkiem!

    • 0 0

  • TUS - Łotysze

    Jeśli chcesz wiedzieć więcej o Łotyszach - wal do mnie. Oni walczyli nawet w Gdańsku, przejściowo stacjonowali w Oliwie. Nie było "3. dywizji", lecz 15. dywizja grenadierów W-SS (zwana też "łotewską nr 1"). Tworzyła się właśnie na Pomorzu Gdańskim, tutaj też w 1945 jej część walczyła, podpięta pod 73.dywizję Wehrmachtu. Chętnie poznam treść nieśmiertelnika spod Bolszewa, zaopiniuję co i jak w ramach mojej wiedzy.
    Ostatnio moja dziewczyna znalazła, w miejscu szkolenia dywizji łotewskiej, srebrną lufkę do papierosów z łotewskim znakiem probierczym ;-)
    No i ponownie zachęcam - wpadnij na nasze Forum (adres wyżej).

    • 0 0

  • Waffen-Grenadier Regiment der SS 32 (lettische Nr 3) - masz rację, nie dywizja tylko regiment! Niestety nie mam już dostępu do nieśmiertelnika - to było wieki temu, a teren gdzie znaleziono "fanty" został dokumentnie przekopany, tak przez eksploratorów, jak przez ekipy drogowców w latach 90-tych:) Pamiętam, że wszystkie 3 nieśmiertelniki były w całości, kompletne i bez wżerów. Na pewno był skrót od reg. (tu masz pełną rację, że to nie była dywizja) i let. 3 świadczący, że to była właśnie lettische nr 3. Co do Łotyszy na terenach Pomorza, to zamieniam się w słuch :) i z chęcią dowiem się czegoś ciekawego.

    • 0 0

  • HEHE

    a moze by takie znalesiska wykorzystwac na meczach? jako niepodwarzalny argument kibiców... bo sedzia neizawsze ma racje

    • 0 0

  • Heksegon? Co to za zwierz?

    Znów dziennikarska wpadka. Heksogen, mości panowie, heksogen, czyli mówiąc po ludzku cyklotrimetylenotrinitroamina :-)

    • 0 0

  • TUS jesteś bez kitu grooobasem, dysponujesz niezłą wiedzą chętnie bym jeszcze posłuchał innych wojennych historii

    TUS na prezydenta!

    • 0 0

  • Kurski donosi ze to zgubil dziadek Tuska:)

    Kurski wie o tym najlepiej, bo sam tego pancerfausta tam podlozył...

    • 0 0

  • Kochani, czy Wam się wszystko kojarzy z blekotem - wciekającym zwolna z Sopotu do internetu ślinotokami galluxa?
    Gratuluję p. Kasi Ł. z OTBS-u Orunia (vel Kassandrze vel żmii czarnej)tylko częściowo precyzyjnej polemiki z w/w ziółkiem : otóż dyskutowanym wyrazem z inkryminowanej treści opinii nie był termin "z resztą".
    Ponadto już zaczynam być ukontentowany faktem pionierstwa odkrycia odwrotnie proporcjonalnej jakości bełkotów blekota do synonimu terminu GALLUX, który kojarzy się wyłącznie z high quality.
    Aczkolwiek pełznący knock-out tego człowieka budzi jednocześnie współczucie.
    Gallux = proponuję Ci skrócenie ksywy na GALL, jako adekwencja do Twojej nienachalnej błyskotliwości epistalograficznej.
    GRĄDŹL

    • 0 0

  • czekają na "amatora" militar iktóry waląc szpadlem gdzie popadnie wysadzi w powietrze siebie i pół Mechelinek.

    jak narazie to jest znany tylko jeden przypadek śmierci poszukiwacza militari w skutek wybuchu niewypału w polsce.To o czym piszesz to tak zwani domorośli saperzy w piwnicach i tym podobni ludzie.
    Więc proszę nie wypowiadaj się mając tak znikome informacje,i nie obrażaj amatorów militari według ciebie walących szpadlem gdzie popadnie.
    I szanuj ich bo to oni wspułpracują z muzeami ,organizują inscenizacje zastanów się ile ty masz wkładu w odsłonę kulis histri a oni.
    Zauważ że to właśnie poszukiwacze najbardziej przyczyniają się do rozbrojenia lasów a przez takich jak ty muszą to robić anonimowo bo boją się konsekwęci prawnych ludzi oczytanych w twoje bezseny

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane