• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Brudni i pijani w komunikacji publicznej. Jak sobie z nimi radzić?

neo
9 marca 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 
Pijany mężczyzna w gdańskim autobusie. Pijany mężczyzna w gdańskim autobusie.

Problem pijanych albo intensywnie "pachnących" bezdomnych podróżujących komunikacją publiczną wraca jak bumerang. Co prawda nie jest aż tak dokuczliwy, jak jeszcze kilka lub kilkanaście lat temu, ale nadal odstrasza niektórych pasażerów. Czy można go rozwiązać?



Często spotykasz w pojazdach komunikacji publicznej osoby bardzo brudne lub wydzielające odór?

Bezdomność nie jest problemem tylko komunikacji publicznej, a problemem społecznym. Nie poradził z nim sobie jeszcze żaden kraj, nie radzi sobie też Polska. Także w Trójmieście zdarzają się przypadki, że bezdomny, często pijany i wydzielający intensywny odór, odstrasza innych pasażerów komunikacji publicznej.

Taką sytuację przeżyła kilka dni temu nasza czytelniczka, pani Dorota.

- Właśnie siedzę w tramwaju, w którym śpi sobie bezdomny, a pasażerowie ledwo wytrzymują smród i stoją ściśnięci w drugim końcu pojazdu. Zastanawiam się czy przypadkiem wcześniej nie siedział na tym samym siedzeniu, co ja. Dlaczego nikt z nimi nic nie robi? - pyta nasza czytelniczka.

Ten problem w komunikacji publicznej w Trójmieście występuje, choć często jest wyolbrzymiany - przede wszystkim przez tych, którzy z autobusów, trolejbusów czy tramwajów korzystają rzadko albo wcale. Głównie dlatego, że kiedy taka osoba się już pojawi, to wspomnienie o niej niestety długo zostaje w pamięci.

Nie można powiedzieć jednak, że nie jest to problem dokuczliwy. Zwłaszcza, gdy osoba jest jeszcze pijana i nie kontroluje swojego zachowania. Jeden z najsłynniejszych tego typu przypadków miał miejsce w Gdyni, w autobusie linii R. Mężczyzna w średnim wieku zdjął podczas jazdy spodnie, przykucnął i załatwił się wprost na siedzenie obok jednego z pasażerów. Pojazd został wtedy natychmiast wycofany z trasy.

- Takie mamy procedury. Nie tylko w tak drastycznych przypadkach, ale jeśli ktoś zgłosi kierowcy lub dyspozytorowi, że w pojeździe jest brudno i nasi inspektorzy to potwierdzą, to trolejbus lub autobus jest natychmiast odsyłany do bazy, a jego miejsce zajmuje pojazd zastępczy. Nie ma przecież wątpliwości, że nikt nie powinien siedzieć na miejscu, jakie chwilę wcześniej zajmował osobnik, który na przykład czymś ociekał - mówi Marcin Gromadzki, rzecznik prasowy Zarządu Komunikacji Miejskiej w Gdyni.

Z drugiej strony pasażerowie często narzekają, że także inni - niekoniecznie bezdomni - nie zawsze są kwintesencją świeżości i żywą reklamą antyperspirantów. Jakie powinny być więc kryteria? Wydaje się, że jedynym logicznym rozwiązaniem jest po prostu sprawdzanie biletów. Osoby uciążliwe można też zgłaszać policji lub straży miejskiej.

- W naszym przypadku najlepiej będzie powiadomić SOK. Dzwonić należy pod numer: 58 721 11 72 lub komórkowy 668 163 171. Operator zna aktualną lokalizację patroli i będzie mógł wysłać na miejsce osoby, które zareagują. W naszym przypadku problem jest już mniejszy, zwłaszcza od czasu, gdy zatrudniamy dodatkowe służby ochrony. Osoby bezdomne lub pijane i przeszkadzające innym pasażerom są przez naszych pracowników wypraszane z pociągów - mówi Marcin Głuszek, dyrektor ds. marketingu sprzedaży w SKM.
neo

Opinie (441) 3 zablokowane

  • W wielu miastach, m in. w Ostrawie są na dyżurach ochroniarze, wyrzucają śmierdzieli

    Kierowca / motorniczy wzywa przez radio, ochrona krąży też po mieście. Trójmiejska pospieszna S-ka to też "Socjal-bus", zawsze śmierdziel jedzie "do Sopot" się kurować, napie,, napie.. lęgnować.

    • 4 0

  • gluszec wypad po bilet tygodniowy! i nie wracaj bez niego.

    • 1 0

  • napiszcie więcej o tym hardkorze z R :)

    kupa czy siku było? :) czy podtarl?

    • 3 0

  • Od czego jest Straż Miejska

    To ich obowiązek zaopiekować się takim człowiekiem.

    • 1 0

  • Jedna ekipa zabiera dreszcza a druga chowa..

    • 0 1

  • Dać mieszkanie komunalne i zasiłek! A co tam, niech się bawią za pieniądze podatników!

    • 1 1

  • glany

    autorowi wpisu o glanach życzę aby przypadkiem jego nikt nie potraktował jak śmiecia!
    Człowiek nigdy nie jest śmieciem! Wstydź się Człowieku!

    • 4 1

  • (1)

    jacy bezdomni?kompletna bzdura,zdecydowana wiekszosc ma domy.wola jednak siedziec na melinie,lub wloczyc sie po miescie zamiast w nich siedziec.to zwyczajne brudasy,patole,ludzkie scierwa bez krzty ambicji,honoru i godnosci

    • 2 2

    • ludzkie ścierwa

      autora wpisu o "ludzkich ścierwach" pytam jakie kryterium ustalił dla określenia kto jest według niego ludzkim ścierwem?
      Dla nazistów np. ludzkim ścierwem byli Żydzi...
      Zanim się cos napisze na forum warto najpierw przez chwilę pomyśleć!
      Myślenie naprawdę nie boli!

      • 0 1

  • selekcja:D

    • 0 0

  • Problem niestety nie jest marginalny; o ile w ciągu dnia owi bezdomni i pijani pojawiają się sporadycznie o tyle większość wieczornych kursów jest przez nich "zarezerwowana".
    Kierowca zareaguje i wyprosi pasażera albo na prośbę innych pasażerów albo zaalarmowany przez swój własny nos, do którego sygnały są w stanie dotrzeć niekiedy już po przejechaniu jednego przystanku. Jeśli oczywiście osobnika da się wyprosić. Niekiedy też, jeśli jest taka możliwość - nie zabieramy go z przystanku.
    Gorzej jest z pamiątkami przez nich pozostawianymi. Wyprosiłem kiedyś delikwenta wydrapującego swoich "lokatorów" na siedzenie... Niemiłe wspomnienia po tym na długo pozostają...

    • 4 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane