2002-04-29 14:07
- Niestety, czesc ludz nigdy nie zmieni swojego myslenia. Tak jak za czasów PRL robili zakupy w obskórnych sklepach, tak i teraz chca dalej w takich warunkach kupować. Jednak czasy sie zmienily, trzeba isc dalej, a nie wegetowac.
- Wiekszosc ludzi którzy protestuja biernie czy czynnie nawet nie wie o co tak naprawde walcza. A i protestuja bacie emerytki które mieszkaja na na drugim końcu osiedla, miasta ( tak samo jak w przypadku budowy Macro na Zaspie, gdzie protestowaly babcie mieszkajace w okolicy ul Pilotów).
2002-04-29 14:14
W ostatnich czasach powstalo szereg organizacji ktore pod kapturkiem dzialania na rzecz
ekologi blokuje rozne inwestycje budowlane w celu osiagniecia korzysci finansowych.
Inwestor bedzie tak dlugo blokowany, az nie okaze skruchy w formie przekazu pienieznego na
konto organizacji "ekologicznej", innym wariantem skruchy jest zatrudnienie jednego albo i paru
lobuzow z organizacji "ekologicznej" jako doradcow d/s. budowy zgodnej z ekologia. Tak czy
inaczej niema lepszego sposobu na robienie kasy. Takie dzialanie cieszy sie czesto poparciem
nieswiadomych obywateli, ktorzy nic zlego nie podejrzewaja. Tak zwani ekolodzy nie sa w stanie
odroznic ptaka od motyla ...
Pare nastepnych dni pokaze, jak ile kosztowaly te wazne argumenty przeciwko budowie.
2002-04-29 15:19
jestem ze szczecina tam jest ten piękny i kochany real! a wy go nie chcecie u siebie . no wstyt!!!
WIĘCEJ HIPERMARKETÓW!!!!!!!!
WIĘCEJ GEANTÓW HITÓW REALI CARREFOURÓW HYPERNÓV I INNYCH BLASZAKÓW!!!
2002-04-29 15:20
jestem podbudowany postawą gdańszczan którzy widzą ogromne zagrożenie w działalności "chorego Gdańska"
ponieśli spektakularną porażke prz carrefourze 23 maja
przegrają w NSA w sprawie reala i może w końcu wyniosą się z Gdańska
2002-04-29 17:00
Adria - uznanie; niech żyją blaszaki! biedni budowlańcy ! ile za godzinę takiego protestu ? Kiżewski nie ma willi, a Jego samochód jest całkiem przeciętny, tzw. "chory Gdańsk" odniosł sukces wyrzucając Carrefoura (wespół z innymi) ze Starej Oliwy, odróżniamy ptaki od motyli, co jest tak samo proste, jak odróżnienie normalnych ludzi od utylitarnych półgłówków nie rozumiejących prostych praw ekonomii i naganności nieuczciwej (wspieranej przez wysoko postawionych urzędasów Adamowicza itp.) konkurencji, na budowie Reala aż miło same osobistości - Szulta (uczciwy, już ucywilizowany ?), Polnord - ten od krzyża na Górze Gradowej i od Zielonej Bramy, kto tam jeszcze za tym stoi ?
2002-04-29 17:05
Kiedy widzę i słyszę co wyprawia sfrustrowany Don Kichot Kiżewski i jego oręż giermków ubrany w biało-czerwone zbroje zaczynam powątpiewać w ich normalność. Ludzie, chyba już daliśmy się zwariować tolerując takie tałatajstwo w Gdańsku. Ich jedyny życiowy cel to nieustanna walka. Może trzeba ich wysłać gdzieś na front (Palestyna, Afganistan) niech tam walczą. Mistrz zadymy Don Kiżewski zapomina, że my chcemy normalnie żyć, przestać oglądać i wysłuchiwać jego zadymiarzy. Są w Gdańsku ludzie myślący inaczej, a "zdrowy gdańsk" nie ma monopolu na rządzenie tym miastem.
2002-04-29 17:12
Kompleksy panie Petroniusz, kompleksy się odzywają. Polnord od połowy lat 80-tych buduje w Niemczech i jest wysoko cenioną firmą na wszystkich budowach eksportowych. To chyba dobrze, że remontuje Zieloną Bramę, jest gwarancja że będzie solidnie wykonana. Węcej optymizmu Petroniuszu w życiu, proponuję mniej kontaktu z chorym gdańskiem życie bez kompleksów sfrustrowanego pseudoekologa jest przyjemniejsze.
Pozdrawiam Paweł
2002-04-29 17:17
Protestują, pikietują, a potem narzekają, że drogo, że brak pieniędzy. Zrozumcie, że zakupy w obiekcie typu Real chcąc nie chcąc to przynajmniej 100-150 złotych w portfelu w skali miesiąca. TAKIE SĄ FAKTY !!! z faktami się nie dyskutuje.
2002-04-29 17:41
Dziękuję za pozdrowienia i na poziomie (choć nie bardzo na temat) komentarz.
Chyba jednak szkoda dyskusji (no i czasu).
To tak, jak z przedstawicielami różnych gatunków nie powiązanych zależnościami eksploatacyjnymi - o ile nie chcą się zjeść itp., to zazwyczaj się (bez "słowa") rozstają i jest to naturalne.
życzę powodzenia
2002-04-29 18:02
jak inaczej to nazwać? Ci sami mieszkańcy podburzani przez kupców protestują, a jak otworzą market pierwsi idą na zakupy. Inna kwestia- kupcy. Najpierw protestują, a po otwarciu marketu w ramach promocji wyjeżdżają z marketu z załadowanymi po sama górę wózkami z towarem. Towar ten sprzedają w swoich sklepach(z marżą oczywiście). Dowód, proszę bardzo Carrefour. Po dziś dzień sklepikarze(znajome twarze) z mojej dzielnicy kupują towar w promocji. Ten sam towar stawiają póżniej na półkach-głównie soki owocowe, woda mineralna, owoce, nie gardzą też przetworami. Wniosek. Traktują hipermarket jak hurtownię, więc myślę że po otwarciu Reala ci z Przymorza będą mieli blisko. Może więc przestaną protestować, bo szczytem zakłamania i hipokryzji jest to, że póżniej masowo wykupują tam towar.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
