- 1 Kto obawia się tramwaju przez Klonową? (251 opinii)
- 2 Jarmark: zobacz jego pierwszy dzień (90 opinii)
- 3 Trójmiejskie mola, których już nie ma (93 opinie)
- 4 Zwężenie w centrum i remont we Wrzeszczu (336 opinii)
- 5 Pozbieraliśmy śmieci, ale nie dorzucajcie (91 opinii)
- 6 Złe parkowanie nie pozwoliło posprzątać ulic (180 opinii)
![](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/21/300x0/21104__kr.webp)
Nie od dzisiaj nielegalni poszukiwacze bursztynu buszują po plaży na Stogach. Również zdaniem geologów złoto Bałtyku powinno występować w tym rejonie.
- Prekursorem tego pomysłu jest prałat Jankowski - mówi Zbigniew Barański z Przedsiębiorstwa Robót Czerpalnych i Podwodnych sp. z o.o. w Gdańsku. - Przyczyną jest brak bursztynu na polskim rynku. Po awarii kopalni w okolicach Kaliningradu Rosjanie wstrzymali dostawy. Dlatego prałat Jankowski zwrócił się do nas z pytaniem, czy istniałaby możliwość poszukiwania bursztynu niedaleko naszego brzegu morskiego. Uznaliśmy, że można spróbować.
PRCiP na co dzień odbudowuje brzegi morskie. Często w czasie nasypywania piasku wydobywanego z morskiego dna przy rurociągach chodzą ludzie z koszorkami, zanurzają je w piasku z wodą i wybierają bursztyn. To natchnęło prałata. PRCiP wystąpiło do Ministerstwa Ochrony Środowiska, to zaś zleciło Instytutowi Geologii Morza analizę, w jakich obszarach mógłby bursztyn występować. PRCiP otrzymało dwuletnią koncesję na rozpoznanie złoża i podpisało wczoraj umowę z Urzędem Morskim na eksploatację działki. Teraz będą szukać. Jeśli okaże się, że bursztyn jest, to firma może wystąpić o koncesję na wydobycie.
Z obrotu spraw zadowolony jest Igor Jagniszczak, dyrektor Urzędu Morskiego w Gdyni: - Chcemy, żeby wydobycie bursztynu miało charakter legalny - przecież wiadomo, że takie działania przynoszą pewne zniszczenia środowiska. Po ewentualnym wydobyciu nie można zostawiać spalonej ziemi, trzeba doprowadzić teren do wcześniejszego stanu. Były rozmowy, że ktoś, kto będzie odbiorcą tego bursztynu, a mówimy tu o prałacie Jankowskim, będzie musiał ponieść w pewnym sensie koszty rekultywacji. Jeżeli te złoża okażą się zasobne to myślę, że zostanie spełnione zamierzenie prałata Jankowskiego i ten bursztyn zostanie w jakiejś formie przekazany na budowę ołtarza. Trudno mi powiedzieć w jakiej, bo my stroną finansową się nie zajmujemy.
- Nie wiemy czy bursztyn tam jest - tłumaczy Zbigniew Barański. - Bursztyn występuje gniazdowo, dlatego można trafić, ale można nie trafić. Jeśli trafimy, to może okazać się, że te ilości są takie, że należy wydobywać go metodą odkrywkową, zanim w tym miejscu powstanie terminal kontenerowy. Jeżeli się nie trafi, to trudno.
- Poszukiwania bursztynu będą tylko na terenie morza, 200 m od plaży - dodaje Igor Jagniszczak.
Poszukiwania będą prowadzone na działce o powierzchni 214 ha, w okolicach Stogów i Portu Północnego. Trudno oszacować koszty przedsięwzięcia, bo nie wiadomo czy prace potrwają kilka, czy kilkanaście miesięcy.
Opinie (179)
-
2004-02-04 10:09
alex
architekci
- 0 0
-
2004-02-04 10:18
"... chodzą ludzie z koszorkami, zanurzają je w piasku z wodą i wybierają bursztyn. To natchnęło prałata."
No to co za problem? Kiecke do góry, koszorek w rękę i niech się prałat zabiera do zbierania :P- 0 0
-
2004-02-04 10:20
asiek
z tego co zrozumiałem tak mniej więcej ma to wyglądać :)
- 0 0
-
2004-02-04 10:25
"PRCiP otrzymało dwuletnią koncesję na rozpoznanie złoża i podpisało wczoraj umowę z Urzędem Morskim na eksploatację działki. Teraz będą szukać. Jeśli okaże się, że bursztyn jest, to firma może wystąpić o koncesję na wydobycie"
ejdam, jakoś nie widzę tu prałata osobiście biegającego po piaseczku ;P- 0 0
-
2004-02-04 10:26
asiek
osobiście czy nie to kwestia techniczna - drugorzędna
- 0 0
-
2004-02-04 10:35
ciekawe jest to że jak natchnęło prałata to PRCiP wystąpiło o koncesję do ministerstwa ?/ to musiało być "tchnienie"
- 0 0
-
2004-02-04 10:37
kombatant
"- Prekursorem tego pomysłu jest prałat Jankowski - mówi Zbigniew Barański z Przedsiębiorstwa Robót Czerpalnych i Podwodnych sp. z o.o. w Gdańsku."
można przyjąć, że prałat natchnął ich telefonicznie
albo listownie
albo e-mailem?- 0 0
-
2004-02-04 10:52
ejdam
ja myślę, że prałąt "natchnął" ich poleceniem nie uznającym sprzeciwu. Czy listownie, telefonicznie, e-mailem to już tylko sprawa techniczna. Z włądzą się nie dyskutuje.
- 0 0
-
2004-02-04 11:09
NABIJANIE KASY PRAŁATOWI
CZY KTOS ZWRÓCIŁ UWAGE NA TO ZE PRAŁAT PROWADZI DZIAŁALNOŚĆ GOSPODARCZA POD TYTUŁEM SPRZEDARZ BURSZTYNU PRODUCENTĄ WYROBÓW JUBILERSKICH,CZYLI NIECH KAZDY ZADA SOBIE PYTANIE PO CO TEN UNIK TAKTYCZNY Z OŁTARZEM.
- 0 0
-
2004-02-04 11:17
ten oltarz na fotografii jest przepiekny i jak jeszcze bardziej wypieknieje, bedzie zdecydowanie atrakcja turystyczna Gdanska.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.