• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Bursztyn dla Prałata

Jadwiga Bogdanowicz
4 lutego 2004 (artykuł sprzed 20 lat) 
Czy gdańskie Przedsiębiorstwo Robót Czerpalnych i Podwodnych oraz prałat Henryk Jankowski staną się bursztynowymi potentatami? Jest na to szansa. PRCiP podpisało wczoraj z Urzędem Morskim w Gdyni umowę na rozpoznanie ewentualnego złoża bursztynu na "morskiej działce" w okolicy Stogów. Jeśli jantar tam jest, to zasili m.in. budowę bursztynowego ołtarza w bazylice św. Brygidy.

Nie od dzisiaj nielegalni poszukiwacze bursztynu buszują po plaży na Stogach. Również zdaniem geologów złoto Bałtyku powinno występować w tym rejonie.

- Prekursorem tego pomysłu jest prałat Jankowski - mówi Zbigniew Barański z Przedsiębiorstwa Robót Czerpalnych i Podwodnych sp. z o.o. w Gdańsku. - Przyczyną jest brak bursztynu na polskim rynku. Po awarii kopalni w okolicach Kaliningradu Rosjanie wstrzymali dostawy. Dlatego prałat Jankowski zwrócił się do nas z pytaniem, czy istniałaby możliwość poszukiwania bursztynu niedaleko naszego brzegu morskiego. Uznaliśmy, że można spróbować.

PRCiP na co dzień odbudowuje brzegi morskie. Często w czasie nasypywania piasku wydobywanego z morskiego dna przy rurociągach chodzą ludzie z koszorkami, zanurzają je w piasku z wodą i wybierają bursztyn. To natchnęło prałata. PRCiP wystąpiło do Ministerstwa Ochrony Środowiska, to zaś zleciło Instytutowi Geologii Morza analizę, w jakich obszarach mógłby bursztyn występować. PRCiP otrzymało dwuletnią koncesję na rozpoznanie złoża i podpisało wczoraj umowę z Urzędem Morskim na eksploatację działki. Teraz będą szukać. Jeśli okaże się, że bursztyn jest, to firma może wystąpić o koncesję na wydobycie.

Z obrotu spraw zadowolony jest Igor Jagniszczak, dyrektor Urzędu Morskiego w Gdyni: - Chcemy, żeby wydobycie bursztynu miało charakter legalny - przecież wiadomo, że takie działania przynoszą pewne zniszczenia środowiska. Po ewentualnym wydobyciu nie można zostawiać spalonej ziemi, trzeba doprowadzić teren do wcześniejszego stanu. Były rozmowy, że ktoś, kto będzie odbiorcą tego bursztynu, a mówimy tu o prałacie Jankowskim, będzie musiał ponieść w pewnym sensie koszty rekultywacji. Jeżeli te złoża okażą się zasobne to myślę, że zostanie spełnione zamierzenie prałata Jankowskiego i ten bursztyn zostanie w jakiejś formie przekazany na budowę ołtarza. Trudno mi powiedzieć w jakiej, bo my stroną finansową się nie zajmujemy.

- Nie wiemy czy bursztyn tam jest - tłumaczy Zbigniew Barański. - Bursztyn występuje gniazdowo, dlatego można trafić, ale można nie trafić. Jeśli trafimy, to może okazać się, że te ilości są takie, że należy wydobywać go metodą odkrywkową, zanim w tym miejscu powstanie terminal kontenerowy. Jeżeli się nie trafi, to trudno.

- Poszukiwania bursztynu będą tylko na terenie morza, 200 m od plaży - dodaje Igor Jagniszczak.

Poszukiwania będą prowadzone na działce o powierzchni 214 ha, w okolicach Stogów i Portu Północnego. Trudno oszacować koszty przedsięwzięcia, bo nie wiadomo czy prace potrwają kilka, czy kilkanaście miesięcy.
Głos WybrzeżaJadwiga Bogdanowicz

Opinie (179)

  • Była gdańszczanko.

    Oddaj prałatowi część landu gdzie mieszkasz albo część swojego majątku a ołtarz będzie piękniejszy a Ty zbawiona. Przy okazji sypnij trochę grosza na rekultywacje terenu który pazerny prałat zniszczy.

    • 0 0

  • czegos nie rozumiem...

    Zaraz, to jak to ma byc?
    Przychodzi pralat do dyrektora, mowi:
    "Mam Wielki Plan, potrzebuje pozwolenie na przemyslowe wydobywanie bursztynu"
    Dyrektor: "Ok, prosze. Good luck!"
    I tyle? Kurna, to jak ja sobie pojde po pozwolenie na wydobycie ropy z dna morza, to tez dostane od reki? Moge fundnac Neptunowi na Dlugiej zlote zeby, jak bedzie trzeba, a co - bedzie stac mnie!
    Jakos nikt nie mowi, co bedzie z tym bursztynem, ktory pralat wydobedzie. Troche na oltarz - a reszta? Panstwowe czy koscielne?
    Ktos mnie oswieci?

    • 0 0

  • obecny gdanszczaninie

    to w takim razie odwiedz tych panow od ich zamiarow, tylko czy oni wezma twoje protesty czy kogokolwiek innego pod uwage.
    postanowili, podpisali i bedzie eksploatacja, jak nie bedzie masowych protestow ze strony ekologow.

    • 0 0

  • była gdańszczanko.

    bez urazy ale oceniasz takie zjawiska właśnie z pozycji turystki. A my musimy tą pigułę łykać czy chcemy czy nie i za to płacić

    • 0 0

  • hmm

    jakiś czas temu ktoś tu rzucił hasło o tym, że ks Jankowski uzyskał jakimś szemranym sposobem koncesję na wydobycie bursztynu i że to jedna wielka chryja
    z powyższego artykułu wynika, że o koncesję wystąpił nie ks Jankowski a Przedsiębiorstwo Robót Czerpalnych i Podwodnych, które i tak prowadzi na tym terenie jakieś prace.
    Ks Jankowski ma być tylko klientem, który skupi wydobyty bursztyn, za co Przedsiębiorstwo Robót Czerpalnych i Podwodnych będzie rekultywować zniszczone pracami dno morza
    Mam pytanie - gdzie tu chryja? W samym nazwisku Jankowski?
    Czy może czegos nie zrozumiałem/doczytałem?

    • 0 0

  • PS

    zupełnie jak z tymi samochodami na Placu Czerwonym

    • 0 0

  • obecny gdanszczaninie

    ja rozumie doskonale twoja pozycje i mnie takze boli dewastacja pieknej przyrody, tylko to niczego w tej sprawie nie zmieni, bo wszyscy swieci z Ministerstwa Ochrony Środowiska i Urzędu Morskiego w Gdyni zgodzili sie na ten projekt, nawet z zadowoleniem. to co kazdy z nas moze przeciwko temu teraz zdzialac. NIC. teraz mozesz miec tylko turystyczne podejscie do tego tematu, albo sobie pobiadolic,co takze nic istotnego nie wniesie:)

    • 0 0

  • ejdam

    miotasz się żeby zasłużyć na miskę owsianki. Już odpocznij "bracie"

    • 0 0

  • vikary

    miała być premia, a teraz już tylko miska owsianki?
    rozczarowujesz mnie

    Była Gdańszczanko - nie jestem pewien, ale w tym miejscu ma być chyba w przyszłości budowany port (rozbudowany właściwie), więc przyroda i tak zdrowo tam oberwie

    • 0 0

  • Hej, przepraszam że się wtrącam....ale

    czy wiecie kto jest właścicielem tzn udziałowcem Przedsiębiorstwa Robót Czerpalnych i Podwodnych sp. z o.o. w Gdańsku - Lech Wałęsa i niejaki Maciej Płażyński, już dawno grzmiało że kupili spółkę za pomocą szwindli i że we współpracy jak sie okazuje z prałatem chcą być jedynymi
    wydobywcami (monopolistami) bursztynu. A ministerstwo oczywiście licencje wyda na wydobycie, bo czarnym się nie sprzeciwia i z takimi jeszcze placami.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane