• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Burzliwe spotkanie kierowców z szefostwem gdańskiego przewoźnika GAiT

Maciej Korolczuk
16 kwietnia 2018 (artykuł sprzed 6 lat) 
Na spotkaniu z prezesem Lisickim pojawiło się w poniedziałek rano ok. 60 niezadowolonych kierowców. Na spotkaniu z prezesem Lisickim pojawiło się w poniedziałek rano ok. 60 niezadowolonych kierowców.

Znów gorąco w spółce Gdańskie Autobusy i Tramwaje. Po ubiegłorocznym proteście, w którym pracownicy domagali się podwyżek, tym razem swoje niezadowolenie wyrażają kierowcy autobusów. Twierdzą, że podwyżki były fikcyjne, narzekają też na trudne warunki pracy, niesprawne autobusy i niewłaściwie układane grafiki. Zarząd spółki odpiera zarzuty. Trudności, na jakie skarżą się pracownicy, tłumaczy "trudną sytuacją na rynku".



Czy kierowcy autobusów w GAiT powinni dostać kolejne podwyżki?

W poniedziałek rano w siedzibie GAiT przy Jaśkowej Dolinie pojawiło się kilkudziesięciu rozgoryczonych kierowców. Pracownicy narzekali na ostatnie zmiany w grafikach pracy. Ze względu na braki kadrowe w ubiegłym tygodniu zlikwidowano zmianę C (kierowcy jeżdżący w nocy), a ich pracę rozłożono na kierowców jeżdżących na zmianie A i B, odpowiednio wydłużając im czas pracy.

Szefostwo GAiT wycofuje się ze zmian w nocnych grafikach

- Nikt z nas nie będzie pracował po 12 godzin! Nie zgodzimy się na takie traktowanie, tym bardziej, że tych zmian nikt z nami nie uzgadniał, nikt nie pytał nas o zdanie - mówił jeden z kierowców.
Zanim do głosu zostali dopuszczeni jego koledzy, przybyły na spotkanie z kierowcami Zbigniew Kowalski, dyrektor ds. eksploatacji w GAiT oznajmił, że zmiany w grafikach zostały cofnięte i od wtorku kierowcy będą jeździć na starych zasadach.

Zmiany w grafikach były jednak tylko pretekstem do spotkania, bo - jak mówią kierowcy - problemów jest więcej. Tym razem nie chcą ich rozwiązywać za pośrednictwem związków zawodowych, bo po ostatnich - jak mówią: fikcyjnych - podwyżkach, stracili do nich zaufanie.

Gorąca wymiana zdań między pracownikami GAiT a prezesem spółki.



Prezes GAiT: poprosimy ZTM o wyrozumiałość



Gdy w sali pojawił się prezes Maciej Lisicki, dyskusja zrobiła się jeszcze gorętsza.

- Dlaczego firma zmusza nas do wyjeżdżania z bazy niesprawnymi autobusami? - dopytywali prezesa. - Pan naraża na niebezpieczeństwo nie tylko nas, ale także pasażerów, których my musimy wozić! W warsztatach brakuje podstawowych narzędzi do naprawiania tych pojazdów. Brakuje ludzi, którzy mogliby to robić. Nawet najlepsze pojazdy będą prędzej czy później nieprzydatne, jeśli się odpowiednio o nie nie zadba. Firma kupuje używane autobusy z Niemiec, które mają tylko dwie pary drzwi, a Zarząd Transportu Miejskiego nakłada na GAiT kary, bo wymaga, by jeździć pojazdami z trzema parami drzwi. Z czego płacone są te kary? Z naszych pieniędzy! To niegospodarność, za którą pan ponosi odpowiedzialność.
Maciej Lisicki próbował odpierać zarzuty i przekonywać, by kierowcy wybrali spośród siebie kilkuosobową delegację, bo "na wiecu nie da się konstruktywnie rozmawiać".

- Będziemy aneksować tę umowę, by ZTM zmienił podejście i nie nakładał tych kar. A co do kwestii technicznych i organizacyjnych na bazie czy w warsztacie, to niedobrze się dzieje, jeśli to prezes firmy ma podejmować decyzję o potrzebie zakupu pneumatycznego klucza do pracy mechaników - stwierdził Lisicki.

Mechanik do prezesa: Nie mamy podstawowych narzędzi do pracy


Kierowcy domagali się wyciągnięcia personalnych konsekwencji wobec osób, które doprowadziły w firmie do takich zaniedbań.

Podwyżki kosztem premii



Inną kwestią poruszoną na spotkaniu były też wywalczone przez związki zawodowe podwyżki. Przypomnijmy, że w wyniku sporu zbiorowego, od 1 stycznia wszyscy pracownicy GAiT dostali po 400 zł brutto podwyżki. Jednak zdaniem kierowców i motorniczych podwyżki określone jako "dodatek regulacyjny" okazały się fikcyjne.

- Co mi z tej podwyżki, skoro nasi przełożeni zaczęli ścinać premie, często o sumy przekraczające te 400 zł brutto? - dopytywał jeden z kierowców. - Nienormalne jest, że za tę samą pracę każdy z nas dostaje inną premię, która waha się od kilkuset złotych do nawet 1300 zł. Nikt nie wie, za ile pracuje, nikt nie wie, za co dostaje premię, a za co mu się ją odbiera. I wy się dziwicie, że nie możecie znaleźć kilkunastu czy kilkudziesięciu kierowców, skoro stawki godzinowe wynoszą 13,5 zł za godzinę, a u konkurencji 20-21 zł?
Kierowcy po raz kolejny postulowali, by zarząd rozważył przesunięcie puli pieniędzy z premii na podwyższenie wynagrodzenia podstawowego.


Lisicki: - Sytuacja na rynku kierowców nie tylko w Gdańsku, ale w całym kraju jest trudna. Szacuje się, że w tej chwili brakuje ok. 100 tys. kierowców. Cały czas prowadzimy nabór, jedni przychodzą, drudzy odchodzą. Robimy, co możemy, motywacja i rynek są, jakie są.
Zobacz więcej: Brakuje kierowców autobusów. Mechanicy i dyspozytorzy za kierownicami w Gdańsku

Kolejne rozmowy kierowców z zarządem GAiT mają odbyć się w najbliższych dniach.

Miejsca

Opinie (499) ponad 10 zablokowanych

  • Przyjdz (2)

    Z wolnego .Zabiorą premie

    • 17 0

    • Do mnie (1)

      Nie dzwonią

      • 5 0

      • Do mnie dzwonią ,ale nie odbieram,niech gonią się d*pki.

        • 8 0

  • Toż to jest chore! Kierowca to ma być kierowca a nie mechanik, sprzątaczka, ochroniarz, sprzedawca i Bóg wie co jeszcze! Tym ludziom należy się prawdziwa realna podwyżka pensji ale przede wszystkim należą im się prawidłowe warunki pracy! Wcale się nie dziwię, że na tym spotkaniu kierowcom autobusów nie wytrzymują nerwy, bo jak taki "pan od papierków" gada o pierdołach zamiast o konkretach, to niejeden by się wkurzył! A gdyby tak "pana od papierków" posadzić za kierownicą autobusu na 12 godzin bez niezbędnych narzędzi do pracy? Gwarantuję, że po godzinie (albo i krócej) by nie wytrzymał. Ludzie się wkurzają bo autobusy nie przyjeżdżają na czas, bo się psują.. a to kierowcy wina?! Nie, to przez pazerność firmy która skupuje starocie z Niemiec "z drugiej ręki". A potem taki kierowca się nasłucha od pasażerów wyzwisk jakby to jego wina była. Jakąś inspekcję tam powinni porządną zrobić żeby Ci ludzie mieli jak pracować w normalnych warunkach a nie z duszą na ramieniu.

    • 36 1

  • pracownik

    "Sprzedali Wydział Sieci, pozbędą się innych wydziałów Firma zostanie w ruinie Lisicki i spółka powiedzą "sorry" i pójdą w inne miejsce. To pachnie głęboką komuną gdzie szefa przywoziło się w teczce Nie jest ważne, że się nie zna, wystarczy mieć układy.

    • 23 0

  • Nie przejmujcie się Rajbud wszystko może przejąć

    • 9 0

  • Pora rozpocząć walkę o Nasze! Zjednoczmy się! (2)

    Zrobić porządek. Bilety za bajońskie kwoty... Nie adekwatne do pojazdów jakie jeżdżą... Ciągle awarie... Brak realizacji kursów... (bo opóźnienia, to temat rzeka) Nie wykonywane kursy, bo nie ma komu pracować... Na trasę nie wyjeżdżaja autobusy... A bilety kupujemy! Jeszcze mają czelnosc kontrolować nas! Pasażerów! Powinniśmy jeździć za darmo, albo w ramach rekompensaty ceny biletów powinny być o połowę niższe! Walczmy o Nasze! To są nasze pieniądze na które każdego dnia każdy z nas ciężko pracuje!!

    • 19 3

    • Kierowca (1)

      Uwierz mi ze przez te niewykonane kursy cierpia rowniez kierowcy, ktorzy dostaja gòwn...wypłaty. Ale rozumiem rowniez pasazerow, stanie na przystanku w mrozie jest frustrujace. My kierowcy rowniez nie mamy łatwo oraz nie wszyscy kierowcy sa burakami. To dziala w dwie strony. Pozdrawiam

      • 6 0

      • Pora na zmiany

        Teraz jest nasz czas! Czas pracownika/-ów! czas klienta! A oni dalej (pracodawca/firmy) próbują walczyć i pokazać, że oni rządzą! Ich czas nadszedł! Jeśli teraz my zwykli ludzie, czyli podstawa tego miasta : Pasażerowie i kierowcy bez których komunikacja miejska by nie istniała nie zbierzemy się i razem ramię w ramię niezaczniemy walczyć o Nasze! To cofniemy się do głębokiego PRLu!

        • 4 0

  • stare,chytre zgredy z dyrekcji! Dajcie w końcu ludziom normalnie zarobic,a nie płacicie ochłapy!

    Oby te wasze zgromadzone majątki na krzywdzie kierowców zamieniły sie w kamień!

    • 17 0

  • Jako kierowca chce miec wolne niedziele zeby isc z rodzina do kosciola. (1)

    Z.marketow.maja wolne to my tez chcemy. Do kosciola nie trzeba jezdzic autobusem.

    • 25 3

    • Wlasnie. W niedziele nie powinno byc kursow. Wolne dla nas

      • 4 0

  • czemu do dwóch najwiekszych szpitali w Gdansku,czyli do UCK i na Polanki nie ma dobrych dojazdów?

    Autobusy tam powinny jezdzić czesciej i nawet w nocy! Dzis byłem na Polanki,to nawet już zabrali jedyny autobus tam dojezdzajacy,czyli 149! Jak starsi ludzie mają sie dostac do szpitala?! Hańba!

    • 10 3

  • Za kilka lat samochody autonomiczne zostaną dopracowane... (1)

    ...połowa kierowców stanie się zbędna

    • 5 8

    • Terminator się zbliża

      • 3 1

  • Brak odpowiedzialnosci

    Sam odszedłem z GAiT bo za te pieniadze nie da sie żyć. Tramwaje a w szczególnosci 105 sa niesprawne. I trzeba wyjechac bo po premi.
    Żart żenada. Brawo p. Lisiecki

    • 25 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane