• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Buty z "polskiego" pytona

(boj)
6 marca 2006 (artykuł sprzed 18 lat) 
Buty ze skóry węża pytona wyprodukowane w Słupsku, w polskiej firmie Gino Rossi, oficjalnie kupione w sklepie, próbowała wywieźć z Polski obywatelka Islandii. Nie była świadoma faktu, że po to, by je zabrać do domu musi mieć pozwolenie Ministerstwa Ochrony Środowiska. Przemyt udaremnili celnicy.

Obywatelka Islandii kupiła sobie w Polsce buty ze skóry pytona. Wracała do domu. Logiczne więc, że buty postanowiła zabrać ze sobą. Wybrała samolot rejsowy (via Kopenhaga) i nadała bagaż. Funkcjonariusze Oddziału Celnego Port Lotniczy Gdańsk-Rębiechowo podczas odprawy celnej skontrolowali jej walizki.

- W wyniku rewizji ujawniono jedną parę butów damskich wykonanych ze skóry węża pytona, który został ujęty w załączniku do Rozporządzenia Rady w sprawie ochrony gatunków dzikiej fauny i flory w drodze regulacji handlu nimi - informuje Jolanta Twardowska, rzecznik prasowy Izby Celnej w Gdyni.

Problem polegał na tym, że miłośniczka ekscentrycznego obuwia nie okazała wymaganego zezwolenia, a pyton jest zagrożony wyginięciem i wyrobów z jego skóry nie można wywozić bez zgody instytucji rządowej. Oświadczyła, że buty kupiła w sklepie Gino Rossi i nie miała pojęcia, że potrzebny jest jakikolwiek dokument. Nikt jej o tym nie poinformował.

- Wyrażamy ubolewanie z powodu zaistniałej sytuacji. Podejmiemy stosowne działania, aby taka sytuacja nie powtórzyła się - mówi Patrycja Gan z firmy Gino Rossi. - Zezwolenie na wywóz obuwia z pytona konieczne jest tylko w wypadku wywozu towaru poza obszar Unii Europejskiej. W takiej sytuacji klient powinien zwrócić się do Ministerstwa Środowiska o wydanie stosownego zezwolenia (świadectwo eksportowe CITES). Na życzenie klienta możemy w tym pośredniczyć.

Skąd jednak wzięły się pytony w Polsce? - Skóry pytona są sprowadzane z Włoch - wyjaśnia Patrycja Gan. - Oczywiście posiadamy zezwolenia konieczne do sprowadzania takich skór.

Tymczasem buty trafiły "do aresztu" czyli "zostały zajęte do dalszego postępowania".

- Nie możemy się kierować tylko słownym oświadczeniem, jakie złożyła ta kobieta - dodaje Jolanta Twardowska. - Jeżeli postępowanie wykaże, że jest pozwolenie na wywóz tych butów - zostaną one zwrócone.

Cena butów z pytona waha się w zależności od modelu i wynosi ok. 600-800 zł.
(boj)

Opinie (45) ponad 10 zablokowanych

  • absurd

    celnicy powinni tej osobie zwrócić zajęte mienie, ponieważ obuwie kupiła w Polsce i jeśli ma na te buty paragon, to stosowny Urząd Celny powinien publicznie przeprosić i wypłacić odszkodowanie. No, ale w Rębiechowie jakieś betony pracują, licza się tylko statystyki i ich pseudoefektywność.
    Do woli mozna przewozić wyroby z chronionych gatunków zwierząt, pod warunkiem, że się ma na to fakturę lub paragon. Acz tu się rodzi pewien absurd! Przykładowo mam od kilkunastu lat w posiadaniu kapelusz z kłami rekina,czy krokodyla lub małżonka ma bransoletę z kości słoniowej. I co? Naście lat temu powinienem był sobie zachować dowód zakupu? Także w Rębiechowie już Australijczyka z takowym kapeluszem przerobili na mielone. Z kapeluszem wjechał do Polski,ale już wyjechać nie mógł. Heheheh toż to kradzież!!!!!

    • 0 0

  • Absurd polski jeszcze jeden

    Skoro buty sa sprzedawane w polskich sklepach oficjalnie to nie rozumiem dlaczego tak zakupionego towaru nie mozna z polski wywozic oficjalnie.Zrozumiale byloby dla mnie gdyby taki towar zakupiony w polsce nie moglby byc wwieziony do innego kraju ale wywieziony czemu nie .Przeciez to w naszm interesie zeby klient kupowal legalnie wyprodukowany i potem sprzedany towar.CO inneg wwiezc go do innego panstwa ale to juz klopot tych panstw .

    • 0 0

  • MONTY PYTHON

    czy im wszystkim w RP sie wszysto p.p..rd.lilo ???

    wlacznie z pismakiem ??
    pismak, pewno piszesz za duzo donosow, bo bezmyslnie uzywasz zwrotu 'probowala wywiezc'.
    nie probowala wywiezc nieuku, lecz zabrala zakup w podroz powrotna, a na granicy go skasowali.
    ta historia to jak wyjeta z MONTY PYTHONA !
    gino rossi robi buty z pytona ale islandka za 'probe wywozu' traci te buty/kase.
    celnicy, to taka rasa opisana juz w nowym testamencie.
    miej sie na bacznosci przed ich logika !

    • 0 0

  • a celnicy to taka rasa

    • 0 0

  • pobratymiec

    bardzo wymowne jest milczenie Czarnej Żmii na temat pytona.

    • 0 0

  • Pytony w Kocborowie też są:)

    Złapałem jednego i chciałem sobie uszyć z niego buty. Ale jakieś małe wyszły. Dopiero nasz ordynator powiedział, że to dżdżownica :(

    • 0 0

  • POWINNIŚCIE SIĘ LECZYĆ!

    JEM MIĘSO, ROZUMIEM ŻE TO CO MAM NA TALERZU KIEDYŚ ŻYŁO ALE ZABIJANIE DLA SKÓR ŻEBY JAKAŚ FIRMA TRZEPAŁA KASE TO CHORE. MAMY TAKA TECHNOLOGIE ŻE MORDOWANIE ZWIERZĄT DLA BUTÓW KTÓRE ZA ROK KTOŚ NIE ZAŁOŻY BO NIE MODNE ALBO SZYCIE FUTRA ŻEBY 3 RAZY UBRAĆ- NIENORMALNE. TACY LUDZIE I FIRMY POWINNI SIE LECZYĆ I POWNIINI BYĆ TAK SAMO OBDARCI ZE SKÓRY.

    • 0 0

  • sowa !

    hihi :)))

    • 0 0

  • EWELINA, GDA!!!

    Nie gorączkuj sie tak! Od razu widac ze z Grinpicu jestes:P
    Czy tam jakies stowarzyszenie na rzecz ochrony zwierząt:)

    • 0 0

  • sowo

    żmija milczy, bo buty brzydkie ;)
    Na wężu ta skóra wyglądałaby o niebo lepiej.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane