• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Caryca z Gdańska na ustach całej Polski

Michał Stąporek
16 grudnia 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 

Wymiana zdań między Markiem Suskim a Ryszardem Milewskim. Materiał TVP Info.


Od dwóch dni Polacy śmieją się z posła - członka komisji śledczej, który dopytywał sędziego-świadka o nazwisko carycy Katarzyny. Ale ta sytuacja powinna wywołać coś więcej niż pusty śmiech.



Kilkunastosekundowa wymiana zdań między posłem PiS Markiem Suskim a byłym prezesem Sądu Okręgowego w Gdańsku Ryszardem Milewskim, stała się w ostatnich dniach najgorętszym politycznym materiałem w kraju. Doszło do niej podczas środowego posiedzenia sejmowej komisji śledczej ds. Amber Gold. Marek Suski jest jej członkiem, a Ryszard Milewski został wezwany przed komisję w charakterze świadka.

Sędzia Ryszard Milewski jest świadkiem przed sejmową komisją śledczą badającą aferę Amber Gold. Sędzia Ryszard Milewski jest świadkiem przed sejmową komisją śledczą badającą aferę Amber Gold.
Przypomnijmy: Ryszard Milewski to ten sędzia, który w 2012 r., myśląc, że rozmawia przez telefon z pracownikiem Kancelarii Premiera, poprosił go o instrukcje w sprawie wyznaczenia terminu posiedzenia sądu mającego zdecydować o areszcie dla prezesa Amber Gold, Marcina P. Gdy wyszło na jaw, że rozmawiał z dziennikarzem, sędzia został odwołany ze stanowiska prezesa Sądu Okręgowego w Gdańsku, a następnie przeniesiony do innej apelacji i ukarany pięcioletnim zakazem awansów.

Wróćmy jednak do wymiany zdań.

Poseł Suski zapytał, czy znana jest Milewskiemu osoba o pseudonimie "Caryca". Ten odparł, że jedyna caryca, jaką zna, to Katarzyna. Gdy poseł zapytał o jej nazwisko, usłyszał w odpowiedzi "wielka". Wzbudziło to śmiech m.in. przewodniczącej komisji Małgorzaty Wassermann i konsternację zadającego pytanie Marka Suskiego, który niemal natychmiast stał się bohaterem prześmiewczych memów.

Co wiemy po tej wymianie zdań? Co najmniej trzy rzeczy

Po pierwsze, że sędzia Milewski, który prawdopodobnie zna osobę o pseudonimie "Caryca", mógł bezpiecznie wyprzeć się wiedzy na temat znajomości jej pseudonimu tylko dzięki temu, że pytanie zostało zadane w nieporadny sposób.

Po drugie, że sędzia Milewski wykazał się taktem udając, że nie wie, o kogo chodzi. Caryca Katarzyna to z polskiego punktu widzenia postać jednoznacznie negatywna, więc nikomu nie powinno być miło, że się go tak nazywa.

Caryca Katarzyna II Wielka (1729-1796) na obrazie Iwana Argunowa. Caryca Katarzyna II Wielka (1729-1796) na obrazie Iwana Argunowa.
Po trzecie wreszcie, że sędzia Milewski jest bardziej inteligentny niż poseł Suski, ale to akurat nic zaskakującego, bo generalnie, by zostać sędzią, trzeba mieć więcej rozumu, niż by zostać posłem. Choć z drugiej strony Milewski też specjalnie nie zabłysnął, bo pytany o nazwisko carycy Katarzyny powinien odpowiedzieć zu Anhalt-Zerbst-Dornburg albo po prostu Romanow, a nie "Wielka".

Kim jest więc "Caryca" o którą pytał poseł Marek Suski?

Osoby, z którymi rozmawiałem (dziennikarz piszący od wielu lat o trójmiejskim wymiarze sprawiedliwości, prawnik w średnim wieku i prawnik z wieloletnim stażem) nie mają wątpliwości, że chodzi o prezes Sądu Apelacyjnego w Gdańsku Annę Skupną (tak zresztą podają też inne media). Pseudonim ma wynikać z jej rzekomej wszechwładzy, jaką od lat sprawuje nad trójmiejskim wymiarem sprawiedliwości.

Prezes Sądu Apelacyjnego w Gdańsku Anna Skupna (obok niej prof. UG dr hab. Jakub Stelina). Prezes Sądu Apelacyjnego w Gdańsku Anna Skupna (obok niej prof. UG dr hab. Jakub Stelina).
Dlaczego Suski pytał właśnie o nią?

W strukturze sądów apelacja jest nad okręgiem, a więc Anna Skupna była w hierarchii nad Milewskim, gdy ten pełnił funkcję prezesa Sądu Okręgowego w Gdańsku i gdy trwała działalność firmy Amber Gold. Z Ustawy o sądownictwie powszechnym wynika, że prezes Sądu Apelacyjnego sprawuje nadzór administracyjny nad pracą sądów okręgowych i rejonowych, bada sprawność postępowań w poszczególnych sprawach oraz prawidłowość przydzielania sędziom poszczególnych spraw. Jako prezes SA powinna była więc wiedzieć, że między 2005 a 2009 rokiem Marcin P. został przez pomorskie sądy sześciokrotnie skazany za różnego rodzaju oszustwa na kary w zawieszeniu.

Z innych pytań posła wynikało, że uważa on, iż oboje - Skupną i Milewskiego - łączyła znajomość także pozazawodowa - oboje mieli być widywani na trybunie VIP stadionu w Letnicy.

Dlaczego jednak zapytał o jej pseudonim, a nie nazwisko? To już pozostanie tajemnicą Marka Suskiego.

Prezes Sądu Apelacyjnego Anna Skupna ma być przesłuchiwana przed komisją śledczą ds. afery Amber Gold 11 stycznia 2017 r.

Opinie (563) ponad 20 zablokowanych

  • Jakoś cicho o proteście pod biurem pOsła horały w Gdyni (4)

    A czemu pytam?

    • 4 2

    • (3)

      A kogo ma obchodzić garstka ludzi protestująca na zlecenie?

      • 0 4

      • ciekawe- (2)

        na czyje zlecenie?- oportunistyczny ciemny baranie za którego inni muszą się trudzić żeby za jakiś czas Car Rosji nie objął rządów w tym kraju a twoich synów głupi Macior nie wysłał z szabelką na czołgi.Pewnie w ukończonej ośmioklasówce specjalnej nikt nie mówił że historia się lubi powtarzać?

        • 3 0

        • (1)

          Historia lubi się powtarzać i właśnie się powtarza w postaci Komitetu Obrony Demokracji- ruchu powstałego tylko dlatego, że sprzyjające obcym interesom środowiska polityczne straciły w Polsce władzę. Miejmy nadzieję, że ta hucpa się wkrótce skończy i historia się jednak nie powtórzy. Swoją drogą agresywny z ciebie człowiek- jak większość ludzi w KODzie.

          • 2 4

          • Słuszne spostrzeżenia

            Poza agresją, niestety wieje prostackim chamstwem.

            • 0 0

  • wstyd dla polskiego sądownictwa (1)

    Milewski kpi sobie z nas wszystkich w żywe oczy. Doskonale wiedział o kogo chodzi- obrócił to niby w żart, żeby ośmieszyć pytającego, a służy to tylko temu by mataczyć i zatajać prawdę. Wstyd, to ma być sędzia? Bezczelny typ.

    • 12 3

    • 100% racji, ten gnoj powinien siedziec razem ze skupna

      • 4 2

  • Jesteście nędznym narzędziem lewicowym słaba strono! (1)

    Jedyny gość z którego się śmieją Polacy to ten skorumpowany sędzia, który to powiedział, a nie żaden poseł ....Idiotyczny artykuł na idiotycznej stronie... a śmiać się można z waszych żenujących artykułów! xD

    • 13 3

    • dokładnie!

      • 3 2

  • (1)

    To bardzo dziwne i bardzo wymowne, że redakcja trojmiasto.pl śmieje się z Suskiego, a nie widzi kpiny i matactwa sędziego Milewskiego, który niegdyś przyjmował instrukcje z kancelarii premiera, a teraz nie odpowiada na pytania On doskonale wiedział o jaką carycę chodzi. Jego zachowanie jest karygodne, to plucie w twarz tysięcy oszukanym Polakom. To ma być sędzia?

    • 12 4

    • Nie ma tu nic dziwnego. od dawna to osy

      na usługach PO.

      • 2 2

  • Asiu a propos powtarzalności historii- (1)

    Wieki temu powiedziano "Polska nierządem stoi"i zniknęła nam Polska z mapy świata z racji zaborów.Jest totalnym skandalem i nie-rządem że poniża się polski sejm i psuje państwowość z powodu urojeń i manipulacji-nie wybranego w ramach demokratycznych zasad do bycia na czele państwa-posła

    • 0 1

    • Twierdzisz, że wybory nie były demokratyczne ?

      • 0 0

  • w swiecie wszystko jest ze soba powiazane (1)

    iż oboje - Skupną i Milewskiego - łączyła znajomość także pozazawodowa - oboje mieli być widywani....... ciekawe czy był tez sax

    • 5 3

    • Z takim czyms. Fe

      • 1 2

  • (1)

    Czas najwyzszy usunac ja z zawodu

    • 5 4

    • Ta..usunąć sędzinę i sędziego-już ukaranego!

      A niby dlaczego-bo ktoś był tak głupi żeby oszczędności całego życia lokować w jakimś golden-parabanku?Bo tych niezbyt mądrych było wielu?Powiedzcie mi kto lokuje multum kasy albo całość ot tak sobie byle gdzie?bo co?bo obiecywali jakieś extra zyski-ni z gruszki ni z pietruszki?I to właśnie powinno było obudzić czujność i to podwójną!!A teraz wszyscy winni tylko nie ci których oskubano?A niby dlaczego?

      • 0 3

  • (1)

    Kwintesencja polskiego sądownictwa. Układy, ksywy, gorzej jak w kryminale.

    • 5 4

    • kwintesencja...

      cyt."kto w g.. miesza , g.. śmierdzi "

      • 0 0

  • Oczywiścieee! A jakże!! (3)

    Agresywni są w Kodzie!? A nieagresywni to-Krysia Antek Jarek i ich pislamscy wyznawcy?! No to się nazywa mieć zdrowe poczucie realizmu.Więc włącz dowolny informacyjny kanał tv wyborco Pis i zadaj sobie pytanie-na kogo i na co głosowaliście?

    • 4 6

    • (2)

      Regulacje dotyczące zasad obowiązujących dziennikarzy w sejmie zostały zbliżone do tych panujących na zachodzie. To spowodowało chaos i histerię w wykonaniu opozycji i zwolenników KODu, którzy poszli pod sejm, a nawet nie widzą o co chodzi. Są zmanipulowani, przedstawia się im kłamstwo, prowokuje do protestów. Jak PiS było opozycją, to takiego cyrku nie było. To PO łamała wolność słowa nasyłając ABW na redakcje jednego z dzienników, nie PiS.

      • 3 1

      • Masz rację (1)

        Pod warunkiem że węgierską orbanowską lipę wobec dziennikarstwa w ostatniej minucie przed moim wpisem wprowadzono w tej mitycznej całej Europie o której piszesz

        • 0 1

        • Nie masz pojęcia o czym piszesz. Zorientuj się w temacie i wtedy tutaj wróć.

          • 1 1

  • To w końcu wiadomo ile ma tych mieszkań ?

    • 3 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane