Chleb z niespodzianką

23 października 2003 (artykuł sprzed 20 lat)

Opinie (244)

Nasz Czytelnik kupił bochenek chleba w sopockich Delikatesach. Nic w tym szczególnego, gdyby nie niespodziewana "wkładka". Po przekrojeniu bochenka okazało się, że w środku tkwi... palec gumowej rękawiczki.

Kiedy zadzwoniliśmy do piekarni, która odpowiedzialna jest za ten wypiek, nie dowierzano naszemu odkryciu.
- Nie wiem w jaki sposób mogła się tam znaleźć gumowa rękawiczka - mówi Piotr Szymański, kierownik piekarni przy ul. Podjazd w Sopocie. - Nie widziałem tego chleba i trudno jest mi cokolwiek powiedzieć. Poza tym nie mogę być pewien, że pieczywo pochodzi z naszej piekarni. Jeżeli tak - wyciągnę konsekwencje.

O tym, że bochenek wypieczono w sopockiej piekarni, świadczyła naklejka. To jedna z dwóch piekarni należących do Społem PSS Sopot.
- Pierwszy raz mam do czynienia z taką sytuacją - wyjaśnia Czesław Janiak, zastępca prezesa Społem PSS Sopot. - Przykra sprawa. To ewidentne niedbalstwo pracownika. Najprawdopodobniej piekarz zostawił rękawiczkę na brzegu kadzi, w której przygotowuje się ciasto. Moment nieuwagi i wpadła do środka. Oczywiście poinstruujemy piekarzy, by bardziej uważali.
Jednak jedyne, na co może liczyć w takiej sytuacji klient, to wymiana na "pełnowartościowy" towar.

- To prawo klienta - mówi Andrzej Mroziński, kierownik sopockich Delikatesów. - Mam nadzieję, że z niego skorzystał.

- Dawno nie przydarzyło się coś takiego - twierdzi Barbara Syczewska, starszy instruktor higieny sopockiego sanepidu. - Kilka lat temu co prawda znaleziono opatrunek w wędlinie, jednak od tego czasu nic podobnego się nie wydarzyło. Z naszej strony możemy jedynie obiecać, że skontrolujemy tę piekarnię. Przede wszystkim pod względem przestrzegania higieny przez personel.

Opinie (244)

Sortowanie
- Od najstarszych
- Od najnowszych

Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2003-10-23 17:08

***

" ... Jednak jedyne, na co może liczyć w takiej sytuacji klient, to wymiana na "pełnowartościowy" towar ... "

Zastanawia mnie, na co więcej miałby liczyć klient ? Może żądać odszkodowania za szkody moralne, satysfakcji, pojedynku z piekarzem ? Przecież wymiana w pełni urzeczywistnia jego naruszone interesy.

Mef
20 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

" ... Jednak jedyne, na co może liczyć w takiej sytuacji klient, to wymiana na "pełnowartościowy" towar ... " Zastanawia mnie, na co więcej miałby liczyć klient ? Może żądać odszkodowania za szkody moralne, satysfakcji, pojedynku z piekarzem ? Przecież wymiana w pełni urzeczywistnia jego naruszone interesy.
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2003-10-23 17:21

Też możesz dodać swoją opinię

:)
20 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2003-10-23 17:26

Mef,
jak najbardziej mógł liczyć na to, że piekarenka się do niego zgłosi z prośbą (popartą finansowo) by sprawy nie rozgłaszał...

mamo,
jasne, ja kotu Experymencik, a on się z puchatej kulki zamieni w jakiegoś mutanta?!

gallux,
ja swojemu nie kupuje sheby, tylko whiskas w woreczku - tez szaleje! :)

alex
20 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

Mef, jak najbardziej mógł liczyć na to, że piekarenka się do niego zgłosi z prośbą (popartą finansowo) by sprawy nie rozgłaszał... mamo, jasne, ja kotu Experymencik, a on się z puchatej kulki zamieni w jakiegoś mutanta?! gallux, ja swojemu nie kupuje sheby, tylko whiskas w woreczku - tez szaleje! :)
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2003-10-23 17:32

Nio, udało się

zjeść obiad, na szczęście.
A ty Gallux przypomnij sobie, jak ktoś niedawno opisywał donos na Policję, że określony radiowóz popełnił wykroczenie drogowe. Wkrótce zadzwonił telefon z ostrzeżeniem, by więcej raczej tego nie robić...
Na wszelki wypadek rozglądaj się wkoło, jak będziesz wychodził z domu.

baja
20 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

zjeść obiad, na szczęście. A ty Gallux przypomnij sobie, jak ktoś niedawno opisywał donos na Policję, że określony radiowóz popełnił wykroczenie drogowe. Wkrótce zadzwonił telefon z ostrzeżeniem, by więcej raczej tego nie robić... Na wszelki wypadek rozglądaj się wkoło, jak będziesz wychodził z domu.
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2003-10-23 17:35

Mef,

a lizak za stracony czas i konieczność oglądania "tego czegoś" ??? Czyżby do litanii twoich wad trzeba jeszcze dodać skąpstwo?

baja
20 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

a lizak za stracony czas i konieczność oglądania "tego czegoś" ??? Czyżby do litanii twoich wad trzeba jeszcze dodać skąpstwo?
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2003-10-23 17:43

a jakem młodziankiem był jescze osiemnastoletnim znajomy poczęstował mnie winem marki "tur" (18 Voltowe), które to rzeczone wino powodowało że czasem zrywało z nóżek papucie.....
koty to chalera drogie takie że tylko siąść i płakać...

gallux
20 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

a jakem młodziankiem był jescze osiemnastoletnim znajomy poczęstował mnie winem marki "tur" (18 Voltowe), które to rzeczone wino powodowało że czasem zrywało z nóżek papucie..... koty to chalera drogie takie że tylko siąść i płakać...
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2003-10-23 17:46

jak zwykle źli ludzie zapomnieli dopisać na naklejce, że to tylko dla młodzieży powyżej lat cztredziestu i wyjątkowych recydywistów.......

g:)
20 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

jak zwykle źli ludzie zapomnieli dopisać na naklejce, że to tylko dla młodzieży powyżej lat cztredziestu i wyjątkowych recydywistów.......
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2003-10-23 17:52

pasztet

juz tyle slyszalam o skladzie pasztetu a nadal nie moge sie odzywaczaic od jego jedzenia.ja tak lubie pasztet...:-(

Agusja
20 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

juz tyle slyszalam o skladzie pasztetu a nadal nie moge sie odzywaczaic od jego jedzenia.ja tak lubie pasztet...:-(
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2003-10-23 18:00

pasztet robi moja mama
z wątróbek z marchewką w słoiczkach, daje przy każdej wizycie w kieszeń...

g:)
20 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

pasztet robi moja mama z wątróbek z marchewką w słoiczkach, daje przy każdej wizycie w kieszeń...
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2003-10-23 18:06

Baju

Mój wpis świadczy o tym, że do litanii moich wad nie należy PIENIACTWO. Chodzi o szacunek dla ludzi, którzy ciężko, fizycznie pracują i tego rodzaju "wypadek przy pracy" ;) może im się zdarzyć. Chyba bym sobie życie odebrał, gdybym musiał codziennie wstawać o świcie i wypiekać chlebuś... Nikomu się nie stała żadna wielka krzywda. Znaj proporcjum ;)

PS: Litania wad ? A to ciekawe... My się znamy w realu, że tak dużo o mnie wiesz ?

Mef
20 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

Mój wpis świadczy o tym, że do litanii moich wad nie należy PIENIACTWO. Chodzi o szacunek dla ludzi, którzy ciężko, fizycznie pracują i tego rodzaju "wypadek przy pracy" ;) może im się zdarzyć. Chyba bym sobie życie odebrał, gdybym musiał codziennie wstawać o świcie i wypiekać chlebuś... Nikomu się nie stała żadna wielka krzywda. Znaj proporcjum ;) PS: Litania wad ? A to ciekawe... My się znamy w realu, że tak dużo o mnie wiesz ?
Regulamin dodawania opinii