- 1 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (246 opinii)
- 2 Dostał 5 mandatów naraz (70 opinii)
- 3 Były senator PiS trafił do więzienia (320 opinii)
- 4 Winda, która wygląda jak kapliczka (49 opinii)
- 5 Dworzec PKS w Gdańsku: co dalej? (201 opinii)
- 6 Rusza wyczekiwana inwestycja na Witominie (66 opinii)
Chleb z niespodzianką
![](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/20/300x0/20871__kr.webp)
Kiedy zadzwoniliśmy do piekarni, która odpowiedzialna jest za ten wypiek, nie dowierzano naszemu odkryciu.
- Nie wiem w jaki sposób mogła się tam znaleźć gumowa rękawiczka - mówi Piotr Szymański, kierownik piekarni przy ul. Podjazd w Sopocie. - Nie widziałem tego chleba i trudno jest mi cokolwiek powiedzieć. Poza tym nie mogę być pewien, że pieczywo pochodzi z naszej piekarni. Jeżeli tak - wyciągnę konsekwencje.
O tym, że bochenek wypieczono w sopockiej piekarni, świadczyła naklejka. To jedna z dwóch piekarni należących do Społem PSS Sopot.
- Pierwszy raz mam do czynienia z taką sytuacją - wyjaśnia Czesław Janiak, zastępca prezesa Społem PSS Sopot. - Przykra sprawa. To ewidentne niedbalstwo pracownika. Najprawdopodobniej piekarz zostawił rękawiczkę na brzegu kadzi, w której przygotowuje się ciasto. Moment nieuwagi i wpadła do środka. Oczywiście poinstruujemy piekarzy, by bardziej uważali.
Jednak jedyne, na co może liczyć w takiej sytuacji klient, to wymiana na "pełnowartościowy" towar.
- To prawo klienta - mówi Andrzej Mroziński, kierownik sopockich Delikatesów. - Mam nadzieję, że z niego skorzystał.
- Dawno nie przydarzyło się coś takiego - twierdzi Barbara Syczewska, starszy instruktor higieny sopockiego sanepidu. - Kilka lat temu co prawda znaleziono opatrunek w wędlinie, jednak od tego czasu nic podobnego się nie wydarzyło. Z naszej strony możemy jedynie obiecać, że skontrolujemy tę piekarnię. Przede wszystkim pod względem przestrzegania higieny przez personel.
Opinie (244)
-
2003-10-23 14:57
a zezwłok kurczaka obraca sie na roznie
obejrzałam wnikliwie - bez żadnych promocyjnych dodatków...- 0 0
-
2003-10-23 14:58
"Muł" jest podobno najtańszym sposobem
na szybkie upicie się.
3,50 złotych ? No no.- 0 0
-
2003-10-23 14:58
mama
to ma być domowe wino tylko z winogron ? eee polecam z winogron (może być sok)+rodzynki+herbata earl grey a jako drugie z kiwi, tyż pikne.
- 0 0
-
2003-10-23 14:59
nie
dziękuję
to jedno z niewielu które mi przechodzi przez gardło- 0 0
-
2003-10-23 15:01
ha trudno, ja idę zdegustować, hm co tam mam, o z grapefruita
- 0 0
-
2003-10-23 15:04
baja,
wprawdzie nie mam psa, ale z moich obserwacji wynika, że one lubią sobie czaem jakiegoś żuczka czy innego robalka wstrząchnąć na podwieczorek... takze nie polegałabym na psim nosie w przypadku badania wędliny ;)- 0 0
-
2003-10-23 15:10
Alex,
robaczka a i owszem, nawet gówno polizać lubią. Ale tych wędlinek zmielonych w jednolitą masę (czego, to niewtajemniczeni nie wiedzą) w folli z dużym dodatkiem (jak słusznie Mama nazwała) witaminy E, NIE RUSZY ŻADEN NORMALNY PIES. No może, jak go wygłodzić porządnie, to i trutkę zeżre.
- 0 0
-
2003-10-23 15:12
Baja
heheheh dobry tekst z tym gó.m
- 0 0
-
2003-10-23 15:28
znajomi (uwaga) studenci chcieli sobie w akademiku zrobić "W"LaPatik grzańca
w tym celu do gara wleli zawartość opakowań i włożyli 1000W grzałe jakich w każdym akademiku oporowo
wino sie zagrzało a przy okazji grzałka pieknie błyszczała wytrawiona w kwasie siarkawym
mówię wam tacy wtedy byli studenci...- 0 0
-
2003-10-23 15:41
aaa
to nie wiedziałam, nie obserwowałam reakcji psów na "witaminę E" :)
ciekawe, co na to koty?- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.