Gdy żar leje się z nieba, nie jest łatwo podróżować komunikacją miejską. Gdańsk pod względem klimatyzacji jest liderem w Trójmieście, Gdynia walczy z niesprawnymi trolejbusami, a pasażerom SKM pozostaje otwieranie okien.
W Gdańsku w klimatyzację wyposażonych jest 78 proc. autobusów
ZKM Gdańsk. Teoretycznie wszystkie autobusy pozostałych przewoźników (PKS Gdańsk i Warbus) także posiadają taki system, jednak już przeprowadzone kontrole tylko częściowo to potwierdzają.
-
W ubiegłym roku przeprowadziliśmy 15,5 tys. kontroli świadczonych usług zakontraktowanych umowami przewozowymi. Dotyczyły m.in. funkcjonowania systemów klimatyzujących. Nałożono wówczas siedem kar o wartości 196 zł na ZKM Gdańsk, trzy kary o wartości 84 zł na PKS Gdańsk oraz 234 kary o wartości 6552 zł na firmę Warbus - informuje
Sebastian Zomkowski, zastępca dyrektora ZTM Gdańsk ds. przewozów.
Dużo trudniej trafić wciąż na tramwaje z klimatyzacją - posiada ją 32 proc. całego taboru szynowego. Należy jednak pamiętać, że koszt nowego, klimatyzowanego tramwaju jest 7-8 krotnie wyższy, niż jednego autobusu, więc proces wymiany taboru z przyczyn finansowych trwa dłużej. Obecnie schłodzimy się jedynie w Pesach i mocno wysłużonych, 13-letnich czterech pojazdach Alstom Konstal NGd99.
-
We wszystkich autobusach i tramwajach klimatyzacja jest ustawiona na 21 st. Celsjusza. Jest to decyzja wewnętrzna spółki ponieważ umowa na świadczenie usług przewozowych z Zarządem Transportu Miejskiego nie określa tej temperatury, jak też ZTM nie zajął stanowiska w sprawie naszej prośby o określenie optymalnej temperatury klimatyzacji - dodaje
Krzysztof Wojtkiewicz, główny specjalista ds. eksploatacji w ZKM Gdańsk.
Przeprowadzone kontrole przez ZTM Gdańsk w ubiegłym roku wykazały zaledwie dwa uchybienia w zakresie jakości realizowanych przewozów tramwajowych przez ZKM Gdańsk. Nałożona kara wyniosła zaledwie 56 zł. W pierwszym półroczu po przeprowadzeniu 4,9 tys. kontroli wszystkich przewozów realizowanych na zlecenie ZTM, również nałożono dwie kary dla ZKM Gdańsk w trakcji tramwajowej, na identyczną kwotę 56 zł. Jak informuje ZTM, kontrolą w terenie zajmuje się sześciu pracowników nowo powstałej Centrali Ruchu ZTM.
Nieco odmienny pogląd na ten temat ma nasza czytelniczka, pani Agnieszka. -
Jestem mieszkanką dzielnicy Chełm i z komunikacji miejskiej korzystam codziennie. Nie pamiętam jednak, by w upalny dzień, kiedy temperatura sięgala 35 stopni na zewnątrz i ok. 40 w tramwaju, motorniczy włączył klimatyzację.Z tymi zarzutami nie zgadza się jednak ZKM Gdańsk. -
Zgodnie z wewnętrznymi regulacjami motorniczy ma obowiązek włączyć klimatyzację, natomiast utrzymanie wymaganej temperatury 21 st. odbywa się automatycznie. Logicznego uzasadnienia niewłączania klimatyzacji przez motorniczego nie widzę. Odwrotnie, niewłączenie klimatyzacji może skończyć się nałożeniem kary przez ZTM lub skargami pasażerów. W sierpniu nie otrzymaliśmy żadnej kary za brak klimatyzacji w Pesie oraz dwie uwagi co do jej pracy w NGd99 - twierdzi Wojtkiewicz.
tak, to znaczna poprawa komfortu podróży
87%
tak, ale wyłącznie w pojazdach linii, które mają małą ilość przystanków
5%
nie, przy częstych przystankach nie jest w stanie schłodzić wnętrza pojazdu
4%
nie, niepotrzebnie zwiększa zużycie paliwa lub energii elektrycznej
4%
Zdecydowanie większe problemy związane z komunikacją miejską trapią gdyńskiego przewoźnika trolejbusowego - PKT Gdynia. Z naszych informacji wynika, że problemy dotyczą sporej części najnowszych pojazdów Solaris Trollino 12M. Spośród trzydziestu pojazdów tego typu, w co najmniej dziewięciu wystąpił problem z klimatyzacją.
-
Podczas lipcowych upałów, w okresie najintensywniejszego działania klimatyzacji w pojazdach, w zakupionych przy współudziale środków UE najnowszych trolejbusach marki Solaris Trollino 12M, faktycznie ujawniła się usterka systemu klimatyzacji. Usterka ta wystąpiła w kilkunastu trolejbusach (w okresie około dwóch tygodni), skutkując w konsekwencji niesprawnością klimatyzacji spowodowanej rozszczelnieniem skraplaczy - przyznaje
Marcin Gromadzki, rzecznik prasowy
ZKM Gdynia. Dodaje jednak, że dziś w trolejbusach klimatyzacja działa sprawnie.
ZKM Gdynia odstąpił jednak od nakładania kary finansowej z tego tytułu, gdyż podobne problemy wystąpiły w Solarisach na terenie całego kraju. Ponadto organizator nie chce karać miejskiej spółki, gdyż - jak tłumaczy - "celem ZKM Gdynia nie jest maksymalizacja liczby nakładanych kar, ale osiągnięcie efektu sprawnego działania klimatyzacji".
Jak zapewnia ZKM Gdynia, usterki są na bieżąco usuwane, a ich prawdopodobną przyczyną było zastosowanie, w celu obniżenia wagi pojazdu i oszczędności w kosztach eksploatacji, nowego materiału do budowy skraplaczy (aluminium zamiast dotychczasowej miedzi).
Oprócz wyjątkowego odstąpienia od nakładania kar dla PKT Gdynia, kontrole wykazały w br. 25 nieprawidłowości w zakresie chłodzenia wnętrz pojazdów. Z tego tytułu nałożono kary na łączną kwotę 830 zł (dane obejmują okres do 15 sierpnia br.). ZKM Gdynia nakłady kary zarówno za jej brak w pojeździe, który obsługuje daną linię, gdzie takowa jest wymagana oraz za jej niewłaściwe funkcjonowanie.
Warto przy tym dodać, że w system klimatyzacji wyposażone są 32 trolejbusy (30 trolejbusów Solaris Trollino 12M oraz dwa Mercedesy O530AC) ze wszystkich 90 pojazdów tego typu (tj. 35,5 proc. taboru) oraz 49 z 252 autobusów (19,4 proc.).
Żadne problemy z klimatyzacją nie występują natomiast w Szybkiej Kolei Miejskiej, bo... pociągi jej po prostu nie posiadają. Nie będą w nią też wyposażone modernizowane jednostki. Pojawią się jedynie nawiewy powietrza, połączone jednocześnie z lepszym systemem ogrzewania wnętrz. Te drugie przydadzą się z pewnością w styczniu 2013 r., kiedy do Trójmiasta dotrą pierwsze cztery zmodernizowane EZT-y.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
