- 1 Biegli zbadali list Grzegorza Borysa (94 opinie)
- 2 Wypadek w Gdyni. Potrącono trzy osoby (275 opinii)
- 3 Paragon grozy za kurs taksówką (416 opinii)
- 4 Zuchwały napad na sklep z elektroniką (142 opinie)
- 5 List gończy za byłym senatorem PiS (268 opinii)
- 6 Zmiany w ruchu przez Open'era (84 opinie)
- Wczorajszej nocy do oficera dyżurnego KMP w Gdyni zadzwoniła kobieta i przekazała informację, że z mieszkania obok wydobywa się woda, a lokatorka nie otwiera drzwi - relacjonuje rzeczniczka gdyńskiej policji Donata Kozieniec. - Zaalarmowała innych sąsiadów, ktorzy mieli klucze do mieszkania i weszli do środka.
Kobietę znaleźli w wannie - niestety nie dawała już oznak życia.
Na miejsce natychmiast skierowano patrol policji, pogotowie ratunkowe oraz straż pożarną.
Podjęta na miejscu reanimacja okazała się nieskuteczna. Biegły lekarz jako prawdopodobną przyczynę zgonu kobiety wskazał zatrucie tlenkiem węgla, którego stężenie w powietrzu 10-krotnie przekraczało dopuszczalne normy.
Postępowanie policyjne wyjaśni czy tlenek węgla wydobywał się z umieszczonego w mieszkaniu piecyka gazowego.
Tlenek węgla, inaczej czad, jest wyjątkowo zdradliwym gazem. Dlatego trzeba zachowywać szczególną ostrożność - przestrzega policja.
Co roku o tej porze policjanci odnotowują tego typu przypadki. Aby uniknąć niebezpiecznych zdarzeń prowadzących niekiedy do śmiertelnego zatrucia tlenkiem węgla, trzeba kontrolować domowe piecyki gazowe. Wydobywający się z nich tlenek węgla jest bardzo niebezpieczny, miesza się z powietrzem i jest niewidoczny.
Opinie (44) 1 zablokowana
-
2006-12-07 23:55
ludzie, montujcie sobie czujniki
czy to aż tak wiele kosztuje??
- 0 0
-
2006-12-08 05:33
totalna bzdura
brak sprawnej wentylacji był przyczyną obecności dwutlenku węgla, a nie niesprawny piecyk
niesprawny piecyk może spowodować wybuch gazu, ale nie zatrucie
oj ludzie ludzie piszecie bzdury, a później portalowy plankton przyjmuje to jako fakt i prawde
niesprawność wentylacji spowodowana jest przede wszystkim samowolnymi przeróbkami w kanałach wentylacyjnych wstawianiem wentylatorów lub zapychanie samych otworów
corocznie przewody wentylacyjne sprawdzają kominiarze i każdy kto ma w domu junkersy powinien ich wpuścić, wręcz nalegać na kontrole wentylacji- 0 0
-
2006-12-08 07:34
[']
Wyrazy współczucia dla Jej bliskich!
Taka bezsensowna śmierć dla dobrego człowieka ....
pozdrowienia dla wszystkich w branży których ta śmierć dotkneła
a zwłaszcza 7
- 0 0
-
2006-12-08 08:20
morał
Kobiety nie mogą w tym wieku mieszkać same. Każdy singiel jest narażony na taką cichą śmierć. Dobrze jest mieć kogoś. Jeśli już nie konkubenta (-binę) to przynajmniej psa.
- 0 0
-
2006-12-08 08:33
Piecyk
Nie chodzi o wentylację. Jesli piecyk jest niesprawny do powietrza wydostaje się tlenek węgla w nadmiernej ilości, których zwykla wentylacja nie usunie.
- 0 0
-
2006-12-08 08:43
Stas,ty jesteś chyba totalnym debilem!
- 0 0
-
2006-12-08 08:57
karolciu
na mój gust nie znasz się na budowie piecyków typu "junkers", ani na systemie wnetylacyjnym zwanym grawitacyjny
efektem spalania się gazu są spaliny zawierające dwutlenek węgla i innej mozliwości na jego obecność w mieszkaniu spowodowana złym stanem wentylacji NIE MA- 0 0
-
2006-12-08 09:34
galcoś nie masz racji
Piecyk typu junkers (szczególnie starsze egzemplarze) posiadał urządzenie zwane "termobimetalem" którego to odkształcenie pod wpływem temp. powodowało "odpalenie" paleniska i w efekcie ogrzanie przepływającej rurkami wody. Tego typu urządzenia są i były bardzo zawodne, wystarczyło odkręcić zawór (kran) i pozostawić to samemu sobie by doszło do tej tragedii.
- 0 0
-
2006-12-08 09:47
to ty nie masz racji a poza tym nie czytasz co piszę
napisałem wszak, że niesprawny piecyk może spowodować wybuch, kolego:-) a zatrucie brak odpływu spalin:-) tak tak
tak tak:-)
gaz jaki jest w instalacji nie jest trującym jak dawniej zwany miejskim, ale może nieźle walnąć
piszę co wiem i czego doświadczyłem
u mojej mamy był junkers ze zużytą membraną bo tak sie nazywa owa guma która powoduje że po odkręceniu wody gaz zaczyna płynąć
a zatem mama jest w kuchni junkers w łazience (drzwi do łazienki były zamkniete)
mama odkręca ciepłą wodę i czeka
nagle JEBUDUDUDUDU DUP!
aż drzwi wyrwało z zawiasów:-)
a najlepsze po chwili
wpada sąsiadka z dołu co sie dzieje bo na jej siore zażywającą kąpieli nagle z piecyka buchnęła sadza w ilości sporej:-)
wyobrażasz sobie? naga kobitka w pianie i sadzy?- 0 0
-
2006-12-08 09:49
Ludzieeeee........
Locoski,Gallux i inni fachowcy,że o stasiu nie wspomne,przenieście swoją merytoryczną dyskusje o zasadach działania piecyków gazowych na skyscrapercity.Stała się tragedia,zginęła nasza kolezanka,i jeżeli Was to nie obchodzi,zróbcie to o co was prosiłem!
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.