• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Cięcia w budżecie budowy Muzeum II Wojny Światowej

Katarzyna Moritz
25 lipca 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
Muzeum II Wojny Światowej było priorytetową inwestycją  premiera Donalda Tuska. Pierwotnie zakładano, że zostanie otwarte 1 września 2014 roku, czyli w 75. rocznicę wybuchu II wojny światowej. Następnie zakładano, że będzie to  raczej z okazji 70. rocznicy zakończenia wojny, czyli w maju 2015 roku, teraz kolejny termin to wrzesień 2015 roku. Muzeum II Wojny Światowej było priorytetową inwestycją  premiera Donalda Tuska. Pierwotnie zakładano, że zostanie otwarte 1 września 2014 roku, czyli w 75. rocznicę wybuchu II wojny światowej. Następnie zakładano, że będzie to  raczej z okazji 70. rocznicy zakończenia wojny, czyli w maju 2015 roku, teraz kolejny termin to wrzesień 2015 roku.

Wreszcie wiadomo jakie firmy będą ostatecznie walczyć o wykonanie budynku Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku. Tymczasem, w związku z nowelizacją budżetu państwa, ministerstwo kultury planuje cięcia w wysokości 100 mln zł, w tym dla gdańskiego muzeum. Czy to opóźni otwarcie placówki?



Prac nie ułatwia fakt, że 80 proc. budynku znajdzie się 14 m pod ziemią. Prac nie ułatwia fakt, że 80 proc. budynku znajdzie się 14 m pod ziemią.
W związku z tym, że deficyt budżetowy w tym roku będzie większy o 16 mld zł, premier Donald Tusk zażądał, by resorty obcięły wydatki o ponad 8 mld zł. Jak informuje portal Money.pl, cięć musiało poszukać też Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, które planuje oszczędności w wysokości 100 mln zł. Szef resortu - Bogdan Zdrojewski - poinformował, że jest w stanie temu sprostać, bo w ubiegłym roku, z rozmaitych powodów, nie wykorzystano właśnie około 100 mln zł.

Przesunięcia środków mają dotyczyć przede wszystkim Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku i Muzeum Józefa Piłsudskiego w Sulejówku. Placówki te wzięto pod uwagę wyłącznie ze względu na "obiektywne" przeszkody, które powodowały opóźnienia w realizacji tych projektów.

Czy często chodzisz do muzeów?

Do tej pory muzeum wykorzystało ponad 65 mln zł z kwoty 358 mln zł przeznaczonych na budowę finansowaną w ramach Wieloletniego Programu Rządowego. W tym roku placówka ma wydać łącznie ponad 32 mln zł.

Czy w związku z cięciami budowa będzie zagrożona?

- Nie ma żadnych zagrożeń kontynuowania prac. Środki finansowe przekazywane są przez ministerstwo na bieżąco, w miarę postępu robót. Informacje medialne o "oszczędnościach budżetowych" dotyczących muzeum związane są z przesunięciem na kolejne lata realizacji inwestycji części dotacji budżetowej zaplanowanej pierwotnie do wydatkowania w roku bieżącym. Zaznaczam, że zwrotowi przez muzeum podlega tylko ta część dotacji, która z różnych przyczyn (między innymi przestoju w pracach i mniejszych kosztów wykonawców) nie będzie mogła być wykorzystana do końca roku 2013 - oświadcza Janusz Marszalec, dyrektor MIIWŚ.

Tymczasem Muzeum II Wojny Światowej boryka się już nie tylko z kilkumiesięcznym opóźnieniem na placu budowy - do tej pory nie wyłoniono generalnego wykonawcy inwestycji. Przetarg na wykonawcę odbywa się dwuetapowo. W pierwszym, pod koniec stycznia zgłosiło się 12 firm. Z nich w ciągu kilku tygodni miało być wybranych siedem firm, które będą mogły złożyć ostateczną ofertę cenową. Nastąpiło to dopiero w ubiegłym tygodniu.

Obecnie wśród wybrańców znalazły się firmy z największym doświadczeniem i najlepszymi referencjami, czyli Obrascon Huarte Lain SA z Hiszpanii, polska firma Polimex-Mostostal SA oraz pięć konsorcjów, w których liderami są polskie spółki: Warbud SA, Ids-Bud SA, Przedsiębiorstwo Robót Inżynieryjnych Pol-Aqua SA, Budimex SA, Porr SA.

- Jeżeli w tym tygodniu nie wpłyną odwołania do Krajowej Izby Odwoławczej, to w przyszłym tygodniu zaprosimy wyłonione firmy do składania ofert cenowych, będą miały na to 40 dni. Jedynym kryterium wyboru wykonawcy będzie cena. Wyłoniona firma będzie miała 21 miesięcy na budowę obiektu - wyjaśnia Dorota Nieoczym, przedstawiciel inwestora zastępczego, z firmy Bud-Invent.

Wyłoniona firma plac budowy ma przejąć jednak najwcześniej zimą, na początku przyszłego roku, choć teoretycznie miało to nastąpić w czerwcu tego roku. Wynika to z tego, że prace przy budowie betonowej "wanny" opóźniają się. Warte 95 mln zł zadanie realizuje firma Soletanche, która nie mogła wykonać pogłębienia w ziemi do minus 18 m i zabetonowania dna "wanny", bo musiała poczekać aż Gdańska Infrastruktura Wodociągowo-Kanalizacyjna zakończy prace pod ziemią związane z budową kolektora. Nastąpiło to 15 lipca.

To wszystko sprawia, że na otwarcie placówki nie można liczyć wcześniej niż we wrześniu 2015 roku. Pierwotnie zakładano, że muzeum zostanie otwarte 1 września 2014 roku, czyli w 75. rocznicę wybuchu II wojny światowej.

Budowa muzeum zlokalizowana jest na 1,7 ha działce przy ul. Wałowej zobacz na mapie Gdańska. Cały budynek zajmie powierzchnię 14 tys. m kw., a najgłębsza kondygnacja sięgnie 14 metrów w głąb ziemi. Część naziemna muzeum będzie miała kształt pochylonego graniastosłupa o podstawie trójkąta i wysokości ok. 40 m w najwyższym punkcie.

Wizualizacja Muzeum II Wojny Światowej

Miejsca

Opinie (147) 2 zablokowane

  • Czy w związku z cięciami budowa będzie zagrożona?

    Eeee nie... Etaty w klocu też nie. Co najwyżej nie
    kupi się eksponatów.
    Podobnie jak na Arinie: kloc jest (pół trybun zamknięta)
    obsada krewnych i znajomych co miesiąc do kasy chodzi
    po wypłatę tylko drobiazg NIC tam się nie dzieje...

    • 8 4

  • (1)

    Muzeum muzeów proponuję..!

    • 8 5

    • Muzeum Pracowników Muzeum jest lepsze.

      • 4 1

  • Po co to komu ??

    • 9 3

  • (11)

    Czemu cięcia nie dotyczą osób zatrudnionych w Muzeum II Wojny? Nie można ich zwolnić? Nie ma siedziby więc nie powinno być aż tylu pracowników. Wystarczy dyrektor, księgowa i osoba odpowiedzialna za zakupy eksponatów i przyszłą wystawę.

    • 19 7

    • daj zarobić kilka milionów za wynajem kamienicy dla nich

      • 2 0

    • (9)

      Ile wystaw i muzeów już zbudowałeś?

      • 3 7

      • (6)

        Ooo widzę, że pracownik się odezwał. Utrzymywać armię pracowników muzeum, które jeszcze nie powstało i nie ma siedziby. Pytam się po co? Eksponaty i tak za frajer dostaniecie a resztę kupicie po wyższych cenach. Oczywiście za państwowe pieniążki. A wystawę w tydzień można przygotować. Wydrukować plansze i ustawić eksponaty.

        • 8 6

        • Jak armia.... (5)

          ....toż to najwyżej pluton, ale co możesz wiedzieć jak w pracy masz czas komentować wpisy innych pracujących :)

          • 5 2

          • (1)

            Oj hardzi jesteśmy. Poczekaj aż Twój etat zlikwidują ze względu na cięcia.

            • 1 4

            • nie wszyscy pracuja w budżetówce więc nie bój żaby

              • 3 0

          • (2)

            Wieść gminna niesie, że Muzeum II Wojny światowej jest bardzo hojne jeżeli chodzi o wydawanie kasy na rekonstrukcje, spotkania z historykami i wydawanie książek. Mam nadzieję, że to się szybko skończy.

            • 5 3

            • i robi niezłe imprezy z każdej okazji

              dzień kobiet, rozstrzygnięcie przetargu, imieniny ojca dyrektora, urodziny royal baby

              • 4 1

            • to straszne, że...

              "Muzeum II Wojny światowej jest bardzo hojne jeżeli chodzi o wydawanie kasy na rekonstrukcje , spotkania z historykami i wydawanie książek ".

              Masz rację, to rzeczywiście skandaliczne działania!

              • 3 2

      • widać co robią pracownicy MIIWŚ - siedzą na portalu minusuja i komentują (1)

        • 5 6

        • Kto najwięcej komentarzy napisze ten ma przez tydzień rogalika do kawy :)

          • 3 3

  • No i gitara !

    Po co to komu porzebne, wystarczy popatrzec co się dzieje na bliskim wschodzie i w Afryce, faceci zawsze toczyli wojny i robia to dzisiaj, świrów takich jak hitler, stalin itp. równiez nie brakuje a my chcemy życ we włsnym mieście a nie w muzeach

    • 5 7

  • jedyne kryterium ceny w przetargu? im taniej, tym drożej - taka jest prawda!

    "Jedynym kryterium wyboru wykonawcy będzie cena. Wyłoniona firma będzie miała 21 miesięcy na budowę obiektu - wyjaśnia Dorota Nieoczym, przedstawiciel inwestora zastępczego, z firmy Bud-Invent."
    to niepokojące, że przetarg rozwiąże się tylko na podstawie kryterium ceny, zamiast wyboru najkorzystniejszej oferty - czyli np. doświadczenia firm w podobnych inwestycjach, ocena wykonalności za daną cenę. Firmy będą walczyć o zlecenie dając najniższą cenę, albo nawet rażąco niską cenę i wygrają - nieważne, że potem taki wykonawca schodzi z placu budowy, bo nie jest w stanie jej dokończyć. I finalnie płacimy znacznie więcej za inwestycję. Czy przykład polskich autostrad nikogo niczego nie uczy?

    • 5 2

  • Kasa bedzie już tylko na upamietnienie dziadka w Wehrmachcie

    • 6 3

  • ECS pogrobowiec solidarności!

    • 6 0

  • Dlaczego nie zrobiono tego muzeum na Westerplatte tam były najlepsze warunki.

    • 9 6

  • Ale wykonawcy

    Przynajmniej połowa z nich ma poważne problemy finansowe :(

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane