- 1 Do 5 tys. zł dotacji na rower elektryczny (221 opinii)
- 2 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (764 opinie)
- 3 Hałas stoczniowych imprezowni nieco zelżał (120 opinii)
- 4 Kultowa "Górka" i widok na morze (116 opinii)
- 5 Pamiątka z wakacji jak wyrzut sumienia (55 opinii)
- 6 Na spacer po Trójmieście z przewodnikiem (20 opinii)
Co drugi sklep sprzedałby alkohol nieletnim
9 sierpnia 2018 (artykuł sprzed 5 lat)
W 72 ze 130 przebadanych sklepów w Trójmieście nastolatkowie bez problemu kupiliby alkohol. Najłatwiej o to na stacjach benzynowych i w niewielkich sklepach osiedlowych, gdzie w sumie ponad 70 proc. prób zakupu alkoholu kończyło się sukcesem.
Młody człowiek podchodzi do sklepowej kasy z czteropakiem piwa lub butelką wina, do tego ma też jeden dowolny produkt "niealkoholowy". Ma 17 albo 18 lat. W tym drugim przypadku jego wygląd nie sugeruje, że z pewnością jest dorosły, bo wybrano osoby o wyglądzie nastolatka - tak wyglądało badanie, którego wyniki prezentujemy poniżej.
- Jeśli pracownik kontrolowanego sklepu prosił o dowód osobisty, klient odpowiadał, że go zapomniał i czekał na reakcję kasjera. Natomiast w przypadku, gdy pracownik nie weryfikował pełnoletniości i zakup doszedłby do skutku, klient oświadczał, że zapomniał pieniędzy i stać go tylko na drobną rzecz, którą wybrał, ostatecznie nie dokonując zakupu alkoholu - zastrzegają autorzy badania, Przemysław Budaszewski i Katarzyna Pawłowska z agencji badawczej CBM Test z Gdyni.
Badanie zostało przeprowadzone w kwietniu i w maju. Młodzi ludzie odwiedzili 66 sklepów w Gdańsku, 45 w Gdyni i 19 w Sopocie. Wszystkie sklepy należały do sieci handlowych, nie badano samodzielnych placówek działających całkowicie na własny rachunek.
"Testowani" byli sprzedawcy w hipermarketach (Auchan, Carrefour, E. Leclerc, Tesco), supermarketach (Groszek, Intermarche, Lewiatan, Piotr i Paweł, Polomarket, Stokrotka oraz Rossmann), dyskontach (Biedronka, Kaufland, Lidl, Netto), sklepach osiedlowych (Carrefour, Fresh Market, Małpka Express, Żabka) i na stacjach paliw (BP, Circle K, Shell, Lotos, Orlen).
O alkohol najłatwiej na stacjach benzynowych
Tym ostatnim poszło zdecydowanie najgorzej. Na 23 przebadane miejsca w prawie 3/4 młodzi ludzie kupili alkohol (74 proc.). Tylko minimalnie bardziej czujni byli pracownicy sklepów osiedlowych, którzy nie reagowali w 71 proc przypadków (zbadano 42 takie placówki). Lepiej przeszkoleni pod tym względem okazali się pracownicy supermarketów, choć i oni zawiedli w 57 proc. przypadków (na 23 przebadane miejsca). Najbardziej skrupulatnie sprawdzali pełnoletność kasjerzy w dyskontach (29 proc. udanych zakupów) i hipermarketach (27 proc. transakcji zakończyłoby się sukcesem).
- Zaskoczyło mnie, że w wielu supermarketach można to zrobić bez najmniejszego problemu. Wydawało mi się, że w takich "popularnych" sklepach będzie to niemożliwe. Myślałam też, że lokalizacja sklepu będzie istotna. Wchodziłam do wielu sklepów z myślą "nie sprzedadzą mi, przecież to Gdańsk Główny!", a jednak dochodziło do sprzedaży - relacjonuje 17-letnia Julia.
Są sieci lepsze i gorsze
Ale także w ramach każdego typu sklepów odnotowano różnice w podejściu sprzedawców, co może oznaczać, że działają oni według różnych wytycznych. Rzućmy okiem na najgorsze pod tym względem stacje benzynowe. Młodociani klienci odwiedzili placówki pięciu sieci. W najlepszej z nich (przebadano pięć placówek) "tylko" 60 proc. prób kupna alkoholu zakończyłoby się sukcesem. Piszemy "tylko", bo w najgorszej sieci (zbadano cztery placówki) nieletni za każdym razem wyszedłby z alkoholem pod pachą.
Podobnie było wśród sieci spożywczych. Średni wskaźnik dla tej kategorii wyniósł 51 proc. Jedna z sieci (zbadano cztery placówki) uzyskała wynik na poziomie 0 (czyli 100 proc. odmów sprzedaży alkoholu nieletniemu), a jedna 100 proc. - czyli w każdej z czterech odwiedzonych placówek nastolatek mógłby kupić alkohol.
Małe różnice między miastami
Gdańsk, Gdynia i Sopot nie różniły się w sposób istotny w podejściu do problemu. Choć teoretycznie najłatwiej kupić alkohol w Sopocie (58 proc. prób zakończyło się powodzeniem), a potem w Gdyni (56 proc. prób) to te wyniki nie różnią się zasadniczo od uzyskanych przez sklepy w Gdańsku - 55 proc.
ms
Miejsca
Opinie (191) 7 zablokowanych
-
2018-08-10 09:30
Szkoda
że za moich czasów tak chętnie nie sprzedawali :D
- 0 0
-
2018-08-11 01:20
Patent małolatów!
Nieletni mają w tym roku patent "na agielski" ale nie u mnie ananaski
- 1 1
-
2018-08-13 07:54
Piwo i wino od 16.romu życia!
W wielu krajach Europy zachodniej to standard, i nikt nie płacze z tego powodu
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.