• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Co z tą Grunwaldzką? To aleja czy ulica?

Michał Stąporek
29 sierpnia 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 
Grunwaldzka to aleja czy ulica? - tego zdają się nie wiedzieć nawet zarządzające miejskimi budynkami Gdańskie Nieruchomości. Grunwaldzka to aleja czy ulica? - tego zdają się nie wiedzieć nawet zarządzające miejskimi budynkami Gdańskie Nieruchomości.

Choć jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych ulic w Gdańsku, niejeden może mieć wątpliwości co do jej poprawnej nazwy: Grunwaldzka jest ulicą czy aleją? Odpowiedź jest jasna, ale mylnych tropów nie brakuje.



Krótki spacer po wrzeszczańskim odcinku Grunwaldzkiej nie rozwiewa tych wątpliwości, lecz je potęguje. Z równą łatwością znajdziemy zarówno tabliczki z nazwą "aleja", jak i "ulica" Grunwaldzka.

Startujemy przy posesji nr 1, czyli przy konsulacie chińskim. Przy nim, oraz przy kilku innych eleganckich budynkach ciągnących się w kierunku ul. Uphagena, widać informacje, że idziemy wzdłuż alei.

Konsulat Chińskiej Republiki Ludowej jest pierwszym budynkiem stojącym przy Grunwaldzkiej. Konsulat Chińskiej Republiki Ludowej jest pierwszym budynkiem stojącym przy Grunwaldzkiej.
Ale już na budynku Banku Millennium, przy posesji 19/23, natykamy się na informację, że jednak jesteśmy przy ulicy. Bank chwali się, że ma przy niej łącznie trzy placówki.

Pracownicy banku Millennium sę przekonani, że pracują przy ulicy Grunwaldzkiej. Pracownicy banku Millennium sę przekonani, że pracują przy ulicy Grunwaldzkiej.
Konsternacja: bankowcy to przecież ludzie rzetelni i do przesady skrupulatni, chyba więc wiedzą, co piszą?

Co klatka to inna nazwa



Prawdziwy problem zaczyna się za skrzyżowaniem z ul. Miszewskiego. Tu zaczynają się budynki Grunwaldzkiej Dzielnicy Mieszkaniowej. Co klatka to inna wspólnota i inny zarządca. A jak inny zarządca, to i inne określenie na Grunwaldzką.

  • Wspólnota Grunwaldzka 31 uważa, że mieszka przy ulicy Grunwaldzkiej...
  • ...podczas gdy sąsiedzi spod 33 sądzą, że mieszkają przy alei Grunwaldzkiej.
  • Z kolei ci spod 37 zachowują w tej kwestii neutralność.

Mieszkańcy Grunwaldzkiej 31 uważają, że mieszkają przy ulicy. Sąsiedzi obok, z Grunwaldzkiej 33 sądzą, że mieszkają przy alei. Sąsiedzi spod numeru 35 wybierają ulicę, a ci spod numeru 37 nie chcą się wikłać w spory i pozostają w tej kwestii neutralni.

Sprzeczne informacje na jednym budynku



Najśmieszniej jest wtedy, gdy na jakiejś nieruchomości znajdują się dwie różne nazwy Grunwaldzkiej. Bywa, że takie tablice dzielą od siebie dosłownie centymetry. O takie kwiatki nietrudno, natknęliśmy się na nie choćby przy posesjach 71/73 i 85.

  • Administrator błędnie uważa, że zarządzana przez niego wspólnota znajduje się przy ulicy Grunwaldzkiej, natomiast komornik sądowy dobrze wie, że swoją siedzibę ma przy alei Grunwaldzkiej.
  • Tym razem to prawnicy są w błędzie, bo myślą, że urzędują przy ul. Grunwaldzkiej. Tymczasem to pani psychiatra ma rację w tej kwestii. Wspólnota wybrała w tym sporze neutralność.

Dobrze, czas chyba wreszcie definitywnie stwierdzić:

GRUNWALDZKA JEST ALEJĄ



Jako taka funkcjonuje w oficjalnym, miejskim spisie ulic Wrzeszcza.

Powstała w miejscu drogi łączącej w średniowieczu gdańskie miasta (Stare, Młode i Główne) z istniejącym od końca XII wieku opactwem cystersów w Oliwie. Była jednocześnie częścią tzw. Via Mercatorum, czyli szlaku handlowego z południa Polski nad Zatokę Gdańską (Gedanopedia).

Zaczyna się tam, gdzie kończy się aleja Zwycięstwa. Biegnie przez Wrzeszcz, Strzyżę i Oliwę. Ostatnia posesja przy niej ma nosi numer 617. Aleja kończy się na granicy z Sopotem. Mierzy sobie od początku do końca 6,9 km.

Jedna z najważniejszych ulic w Gdańsku



Galimatias z nazewnictwem jest o tyle zaskakujący, że przecież Grunwaldzka jest jedną z najważniejszych i najbardziej rozpoznawalnych ulic w Gdańsku. Znajduje się w ich czołówce zarówno pod względem liczby mieszkańców, jak i długości.

Pięć lat temu (dane z 2016 r.) przy al. Grunwaldzkiej zameldowanych było 5539 osób. To dawało jej drugi w Gdańsku wynik pod tym względem. Ustąpiła tylko ul. Obrońców Wybrzeża, przy której mieszkało wówczas ponad 7 tys. osób.

Jeśli chodzi o długość, to ze swoimi 6900 metrami ustępuje jedynie pięciu innym ulicom: Kartuskiej (11,6 km), Słowackiego (8,7 km), Spacerowej (8,5 km), Przegalińskiej (8 km) i Traktowi św. Wojciecha (7,3 km).

Zobacz także:

Najdłuższe ulice w Trójmieście



Choć niektórzy pewnie uważają, że Grunwaldzka jest jeszcze dłuższa. Od biedy można jeszcze zrozumieć mylenie Grunwaldzkiej z aleją Zwycięstwa, gdyż oba te ciągi przechodzą w siebie płynnie, w trudnym do zauważenia miejscu.

Delikatny łuk oraz początek szpaleru drzew wzdłuż torów tramwajowych oznaczają miejsce, w którym aleja Grunwaldzka przechodzi płynnie w aleję Zwycięstwa. Delikatny łuk oraz początek szpaleru drzew wzdłuż torów tramwajowych oznaczają miejsce, w którym aleja Grunwaldzka przechodzi płynnie w aleję Zwycięstwa.
Zdarza się jednak niektórym określać mianem "Grunwaldzkiej" cały główny ciąg komunikacyjny w Gdańsku. W takim wypadku przy Grunwaldzkiej stałaby nie tylko Opera Bałtycka (Aleja Zwycięstwa), ale i dworzec PKP Gdańsk Główny (Podwale Grodzkie), siedziba prokuratury i Rady Miasta Gdańska (Wały Jagiellońskie).

Numeracja kontynuowana w Sopocie



Co ciekawe, numeracja budynków na al. Grunwaldzkiej nie kończy się na numerze 617, znajdującym się tuż przed granicy z Sopotem. Posesje przy ciągnącej się dalej alei Niepodległości są oznaczane kolejnymi numerami, aż do granicy z Gdynią. To pamiątka po czasach Wolnego Miasta Gdańska, którego Sopot był częścią.

Inne problemy z nazwami ulic w Gdańsku



Ale z nazwami ulic w Gdańsku ogólnie nie zawsze jest łatwo.

Na Stogach znajduje się np. ul. Wilhelma StryjewskiegoMapka. Problem w tym, że takiej postaci nigdy nie było, a osobą, która miała być uhonorowana jest XIX-wieczny gdański malarz Wilhelm Stryowski.

Z kolei dekadę temu radni Gdańska zmienili nazwę ulicy na Morenie z "Budapeszteńska" na "BudapesztańskaMapka". Sęk w tym, że to właśnie ta pierwsza wersja była zawsze uznawana za poprawna, a druga jedynie była dopuszczana przez językoznawców jako występująca w mowie potocznej.

Quiz Ulice Trójmiasta. Co o nich wiesz? Średni wynik 53%

Ulice Trójmiasta. Co o nich wiesz?

Rozpocznij quiz

Opinie (175) ponad 10 zablokowanych

  • Nie jest to godna nazwa ulicy (3)

    Powinna być jakaś nowsza i godniejsza nazwa np.

    • 0 11

    • Miałem napisać coś np.o bohaterach podziemia antykomunistycznego

      • 1 1

    • (1)

      Deweloperów?

      • 3 1

      • Ulica Kulawego dewelopera, a na niej postawić dwie srebrne wieże!

        • 3 3

  • To jeszcze pikuś. Daleko nam do Anglików. (2)

    Weźmy taką Mornington (dosć popularna nazwa w wielu miastach). Otóż ta Mornington może być: Avenue, Road, Street, Drive, Walk albo Line. I te wsztstkie Mornington mogą być w jednym mieście! Można się nieźle pogubić!

    • 24 1

    • Może

      Być jeszcze Close albo Way, Cres albo Place

      • 2 0

    • mie klam street sa numerowane i nie maja nazw

      • 0 4

  • #problemy pierwszego świata. (1)

    Żebym ja miał tylko takie problemy to bym się cieszył, niestety codziennych zmartwień przynoszą mi podwyżki cen towarów i usług.

    • 14 2

    • ...pomimo, iż nie przypominam sobie by wymieniono w Polsce złotego na EUR.

      A tylko wtedy ceny miały zacząć wzrastać, bo tak meldował TVPiS. Coś nas ominęło?!

      • 2 0

  • (7)

    Spór nazwę, a w artykule przytaczana jest nieistniejąca dzielnica.

    • 6 5

    • (3)

      Właśnie!! I to nagminnie!! Nie ma dzielnicy Morena!! Ale można mówić jak do słupa!!

      • 4 8

      • Tak jest. W Bartoszycach nie ma dzielnicy Morena.

        • 5 1

      • Możesz gadać do twojej starej jak do słupa. Ale musiałbyś najpierw wróć na warmię. Gdańszczanie zawsze ale to zawsze mówili morena. A możesz zwracac uwagę swojemu g*wniakowi.

        • 6 4

      • W całej Polsce wiedzą gdzie leży Morena w Gdansku

        O Migowie Pieckach mało kto slyszal

        • 5 1

    • Mieszkam tu ponad czterdzieści lat i zawsze się na Morenę mówiło Morena. (2)

      I tak wiem, że to nazwa spółdzielni mieszkaniowej, a poprawna nazwa to Piecki-Migowo, tyle że to nic nie zmieni.

      • 14 1

      • I wuj. Mój teść do dzisiaj tankuje na cepeenie. (1)

        • 9 2

        • No i co z tego? Zamelduj to koniowi na Helu.

          • 0 3

  • Ale-Ją nazywają ulicą :)

    • 1 4

  • A Kościuszki ?

    Myślę że jest tak z powodu drzew.Ale Kościuszki na całej długości od Hallera aż do Kilińskiego są drzewa i trawniki.

    • 2 1

  • Tt

    Ulica Arendta Dickmana ma błąd ortograficzny, Dickmann przez 2 litery nn.

    • 6 0

  • Zaraz po pogrzebie Kacperek przemianuje tę aleję na Aleję Króla Imperatora Tysiąclecia. (1)

    • 4 13

    • Może się nie dowiesz. Nie wiadomo komu pierwszemu zabije dzwon. Lepiej takich rzeczy nie pisać.

      • 1 0

  • Jeśli skrzyżowanie oznacza początek lub koniec danej ulicy (13)

    To logicznie powinno być to iż Grunwaldzka zaczyna się od skrzyżowania z Hallera.

    • 12 49

    • uważam że tak

      • 4 8

    • Zaczyna się tam,

      gdzie zaczyna się Trakt Konny - co śmieszne: wszystkie budynki przy Trakcie Konnym maja adresy na Al. Zwycięstwa...

      • 6 2

    • Ale skrzyżowanie tego wcale nie oznacza (7)

      skrzyżowanie kasuje obowiązywanie znaków drogowych, ale nie nazw ulic

      • 22 0

      • (4)

        Zgadza się skrzyżowanie nie zawsze kasuje nazwę ulicy ale może być jej granicą. Czy znasz taką sytuację gdzie jedna ulica ma dwie nazwy a między nimi(nazwami) nie ma żadnego skrzyżowania?

        • 2 13

        • No może być granicą, ale nie musi (1)

          o co ci chodzi? Rozważasz jakieś sytuacje kompletnie od czapy

          • 11 0

          • to prościej. ul Hallera z Brzeźna ciągnie się do Opery i kończy... właśnie gdzie jeśli nie na skrzyżowaniu ze Zwycięstwa? ul Gnilna na Starym Mieście -rozpoczyna się od skrzyżowania z ul Rajską i kończy się również skrzyżowaniem z ul Łagiewniki - a przedłużenie nazywa się ul Aksamitna. Może popatrzymy na Grunwaldzką i jej boczne ulice? Mamy skrzyżowanie z Kołobrzeską i Jana Bażyńskiego - czyż więc owo skrzyżowanie nie oznacza jednego końca ulicy jak i drugiego?

            • 0 0

        • (1)

          Podmłyńska i Wielkie Młyny.

          • 5 0

          • Podmłyńska się kończy przy skrzyżowaniu z ul Na Piaskach

            • 0 0

      • (1)

        ok to taki przykład. Znajdujesz się na Al Wojska Polskiego i przechodzisz na drugą stronę. Tam zaś niespodziewanie owa aleja zamienia się w Braci Lewoniewskich. Możesz mi wytłumaczyć więc jeśli nie skrzyżowanie powoduje zmianę ulicy to niby co?

        • 0 0

        • to może być wszystko... /zaszłość historyczna/

          inny przykład - to ulice które są poprzecinane dziś arteriami
          leci sobie taka chabrowa jest przecięta dwupasmówką i z drugiej strony leci sobie dalej z numeracją /pominięte 4 kolejne numery.

          • 0 0

    • Skrzyżowanie nie oznacza początku lub końca ulicy. (2)

      Wysuwanie logicznych wniosków na podstawie błędnych założeń to strata czasu.

      • 6 0

      • to powiedz gdzie się rozpoczyna lub kończy ul Hallera, Kołobrzeska...

        • 0 0

      • dobrze by było jakby to była jakaś święta zasada / skrzyżowanie kończy ulicę

        ale tak nie jest ... wszędzie są takie kwiatki ... i to nie tylko w całej Polsce ale i za granicą

        • 0 0

  • aleja

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane