- 1 Jadowite pająki w porcie w Gdańsku (126 opinii)
- 2 Autobus nie przyjechał? Mogą oddać za taxi (45 opinii)
- 3 Kopał kobietę po głowie, nie trafił do aresztu (205 opinii)
- 4 Za grób w Gdańsku zapłacisz więcej (67 opinii)
- 5 Strzały z wiatrówki na Siedlcach (78 opinii)
- 6 Duże zmiany czekają gdyńską marinę (198 opinii)
Coraz więcej skarg na urzędników
Od stycznia do marca 2010 roku dwukrotnie, w stosunku do 2009 roku, wzrosła liczba skarg przedsiębiorców do Rzecznika Praw Obywatelskich na nieprawidłowości w działaniach urzędów. Działalność urzędników doprowadza do upadłości firm i aresztów dla przedsiębiorców, potem uchylanych przez sądy. Wkrótce może się to zmienić. Już niedługo urzędnik za decyzję wydaną z rażącym naruszeniem prawa zapłaci nawet 12-krotność swojej pensji.
- Pomimo tego, że od 20 lat cieszymy się gospodarką wolnorynkową i to w dużej mierze od przedsiębiorców zależy poziom naszego rozwoju, to nadal są oni traktowani jako potencjalni przestępcy, którzy w celu maksymalizacji zysku, gotowi są łamać prawo - mówi Piotr Rogowiecki, ekspert Konfederacji Pracodawców Polskich. - Złych decyzji urzędników byłoby zdecydowanie mniej, gdyby dokonano wreszcie rzeczywistego odbiurokratyzowania działalności gospodarczej.
Bardzo ważny jest projekt ustawy o szczególnych zasadach odpowiedzialności funkcjonariuszy publicznych za rażące naruszenie prawa, który przewiduje maksymalną karę w wysokości 12-krotności pensji danego urzędnika. Sejmowa podkomisja zakończyła właśnie prace nad projektem zmian w ustawie. Po świętach wielkanocnych odbędzie się głosowanie, a następnie projekt trafi do Sejmu.
Dlaczego dotychczas tego nie zrobiono? Jak twierdzi Piotr Rogowiecki, istnieje duży opór ze strony samych urzędników. Są oni świadomi tego, że mniej biurokracji to mniej potrzebnych etatów. Dlatego należy z rezerwą podchodzić do zapowiedzi kolejnych rządów, mówiących o zwiększeniu przejrzystości prawa. Tymczasem jest to niezbędne.
- Prawo nie nadąża za rozwojem mechanizmów gospodarczych. Kolejne nowelizacje przepisów zwiększają jedynie chaos, dając tym samym pole do "popisu" urzędnikom. W szczególności uprościć należy prawo podatkowe. W tym obszarze zagrożenie decyzjami skutkującymi bankructwami firm jest największe - zauważa Piotr Rogowiecki.
Jak pokazują przykłady Optimusa oraz JTT, działania administracji są w stanie zniszczyć świetnie prosperujące firmy. Późniejsze, korzystne dla przedsiębiorcy wyroki sądów, przedsiębiorstwa już nie wskrzeszą.
Opinie (111) 4 zablokowane
-
2010-03-29 21:25
Zlikwidowac ten relikt socjalizmu, tą bizantyjską hydrę urzędniczą... (1)
Socjalizm nie może istnieć bez biurokracji, biurokracja bez ciemnego ludu, posłusznego i karmionego socjal-bełkotem.
- 18 3
-
2010-03-30 00:27
ue tez nie moze istniec
bez tego wszystkiego. glosowaliscie na ue?
- 2 1
-
2010-03-29 21:29
REALISTA (1)
Brawo
Koniec bezkarności urzędników !!! Każdy musi odpowiadać za swoje decyzje !!!
Skłoni ich to do większej dokładności !!! a nie podejmowania pochopnych decyzji
Co będzie z korzyścią dla nas wszystkich- 12 2
-
2010-03-29 21:33
taa, nic nowego
słowo klucz tutaj to: "rażące" naruszenie prawa. Czyli prawie martwy przepis.
- 5 0
-
2010-03-29 21:33
Nie rozumiem dlaczego ktos kto swoja bezmyslna urzednicza ignorancja odpowiada tylko do 12 sto krotnej wartosci pensjii/
- 8 3
-
2010-03-29 21:35
Urzednik ,ktory rozwalil firme warta miliony powinien odpowiadac za to calym swoim majatkiem...
- 20 3
-
2010-03-29 21:39
Bo Pis, Prezydent Kaczyński i ksiądz Rydzyk znowu sypnęli piaskiem w tryby (1)
rozpędzonemu Rządowi Premiera Donalda
- 3 10
-
2010-03-29 21:47
Rzady sie zmieniaja a bezmyslnosc urzednikow jest niezmienna-)))
- 5 1
-
2010-03-29 21:45
Kiedyś pisałem do Rzecznika Praw Obywatelskich, a odpowiedzi były tak mętne, bez konkretów, że doszedłem do wniosku, że to też (2)
urzędasy Dziś w szumie medialno-informacyjnym, gdzie tyle niesłusznych pomówień, interesików, lobbingu, nienawiści, że coraz trudniej dojść do tej (prawdziwej i sprawiedliwej) PRAWDY. Zwłaszcza wokół upadłej takiej czy innej firmy, organizacji, itd. Często powtarzają się robiąc różne wybiegi "cwaniacy" oskarżając o brak rozeznania i stwierdzając „autorytatywnie”, że sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Rodzi się więc pytanie, kto mówi prawdę i jakie są intencje także piszących autorów rożnych artykułów, często manipulujących faktami i próbującej skłócić mieszkańców lub wywołując tzw.szczucie i jączenie wprowadzić w błąd tworząc antagonizmy, czy to jest bicie piany?
Urzędnicy zaś często ulegają to siłą politycznym, czy też naciskom medialnym. Do tego słabszy finansowo petent ma mniejszą(słabszą) siłę oddziaływania, a powinien być równy wobec prawa. Mówiło się , że demokracja w Polsce staje przed trudnymi wyzwaniami. Wyczerpały się rozwojowe impulsy reform ustrojowych początku lat 90., wspierane entuzjazmem społecznym po róznych obiecankach i odzyskaniu suwerenności. Jednym z najistotniejszych rezerwuarów energii i kreatywności społecznej była i jest demokracja lokalna i samorządność. Natomiast jeśli i tu obywatel przegrywa, widzi, że jest manipulowany i oszukiwany, więc co mu pozostaje? A przecież rozwój tych dwóch fundamentalnych instytucji życia publicznego napotyka dziś na poważne trudności widzimy to dookoła. Często nie tylko administracja jest w stanie zniszczyć firmę, organizacje, ale ją skutecznie pomówić, oczernić, rozwalić od środka, że nawet nie potrzeba sądów.- 13 0
-
2010-03-29 22:10
skoro juz napisałeś
siłą politycznym, to pisz też naciską medialnym
- 6 4
-
2010-03-30 03:33
jączenie to odmiana jęczenia?
- 2 0
-
2010-03-29 22:28
(2)
za śmiecenie karać!! ...zamiast postawić kosze na śmieci
za przechodzenie w miejscu niedozwolonym - karać!! zamiast wymalować zebre..
za prace na czarno - karać!! zamiast obniżać koszty pracy
ZA BŁĘDY URZĘDASÓW KARAĆ!! - zamiast zrobić porządek w systemie prawa
oto Polska - żałosny kraj nad Wisłą w którym zamiast myśleć robi sie pod górkę obywatelom- 22 3
-
2010-03-30 03:34
daj spokój krajowi. Tobie chodzi o państwo. mylisz pojęcia.
- 2 0
-
2010-03-30 19:15
Ty, głąbie anonimowy!
- 0 1
-
2010-03-29 23:02
Jak sie przyjmuje znajomych... (1)
Tak to jest jak się przyjmuje do urzędów znajomych, a nie ludzi kompetentnych. Wygląda to tak, że pan urzędnik jest dobrym kolegą pana który ma syna.... I to jest przykład jak to wygląda. Dużo osób dostaje pracę po znajomości. Kto startował w konkursach, to wie co ja pisze.
- 18 2
-
2010-03-30 15:17
nie zawsze tak jest... nie przecze że napewno się zdarza ale nie jest to reguła, za bardzo uogólniasz.
- 0 1
-
2010-03-29 23:09
familiada
-to fajny program byl.Jak kto nalezy do bogatej,od dawna ustawionej rodziny ten pozyje sobie w RP.Reszta zeby w sciane
- 10 0
-
2010-03-29 23:10
Zwiekszanie biurokracji
re:
"Są oni świadomi tego, że mniej biurokracji to mniej potrzebnych etatów. Dlatego należy z rezerwą podchodzić do zapowiedzi kolejnych rządów, mówiących o zwiększeniu przejrzystości prawa."
- czyli nie zmniejszenie ale zwiekszenie ilości urzędników - co chce zrobic PO i SLD w zakresie 'Ustawy o przemocy...' tworząc kolejną ich armię, która ma kontrolować i terroryzować rodziny, jesli nie zaprotestujemy wobec projektu odbierania dzieci rodzicom bez decyzji sądu, tylko wnioskiem urzędnika socjalnego. Przeczytajcie na WWW.RZECZNIKRODZICOW.PL- 3 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.