- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (427 opinii)
- 2 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (48 opinii)
- 3 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (258 opinii)
- 4 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (161 opinii)
- 5 Piłeś? Nie włamuj się do auta (55 opinii)
- 6 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (71 opinii)
Córka rybaka cieszy się z przystani
19 września 2007 (artykuł sprzed 16 lat)
Jeszcze w tym tygodniu wszyscy amatorzy świeżych ryb będą mogli robić poranne zakupy w świeżo wyremontowanej sopockiej przystani. Obiekt powstał dla czterech rodzin: Tilsów, Woźniaków, Janiszewskich i Łobodzińskich, które od lat w Sopocie kontynuują rybackie tradycje.
- Słowo przystań zawiera w sobie wszystko o czym marzy rybak po ciężkiej, często sztormowej nocy spędzonej na morzu - mówi Witold Tilsa. - To oaza bezpieczeństwa, ciszy i odpoczynku. A nowy budynek to nie tylko nowe pomieszczenia, ale także nowoczesne urządzenia, takie jak m.in. szafy z nawiewem ciepłego powietrza, gdzie będą schły nasze przemoczone, czasem do suchej nitki, ubrania.
Do tej pory rybacy korzystali z powstałych w latach 70. i nie spełniających żadnych norm sanitarnych garażowych pawilonów. Na czas remontu przeniesieni zostali do prowizorycznych kontenerów. Teraz to się zmieni.
W nowym budynku na każdego rybaka przypada 150 m kw., w tym pomieszczenia magazynowe na poddaszach i myjnie. Rybacy otrzymają urządzenia chłodnicze, elektronarzędzia, stoły warsztatowe, wyciągarki do wózków i łodzi rybackich, ale także kabiny prysznicowe, toalety, szafki czy w pełni wyposażoną kuchnię. Ciepła woda popłynie dzięki nowoczesnym kolektorom słonecznym.
- Codziennie od godzinie 6 rano sprzedaję świeżą rybę, a od godziny 9 rybę wędzoną - zachwala Małgosia Tilsa, córka rybaka. - Nowa przystań bardzo nam ułatwi pracę. Będę miała nowy sklep, wagę i lady chłodnicze.
Koszt zrealizowanej przez miasto inwestycji wyniósł 3,5 mln zł. Środki pochodziły przede wszystkim z dotacji unijnych oraz środków budżetu państwa. Obiekt zaprojektował Jacek Gzowski. W przyszłości w ma się w nim również znaleźć filia Muzeum Sopotu.
Kolejną ułatwiającą pracę rybakom będzie powstający przy sopockim molo port jachtowy.
- Dla rybaków przeznaczony będzie południowy pirs portu - zapowiada Jacek Karnowski, prezydent miasta. - Otrzymaliśmy już pozwolenie na budowę, położyliśmy kabel zasilający, teraz czekamy na projekt montażu finansowego. Inwestycję rozpoczniemy latem przyszłego roku, a środki będą pochodziły z przede wszystkim z Unii Europejskiej i budżetu miasta.
Mimo radosnej atmosfery otwarcia przystani, zachęcających przemówień arcybiskupa Tadeusza Gocłowskiego, wspólnego śpiewu i modlitwy, niektórzy rybacy pozostawali przygnębieni.
- Cieszymy się z tej inwestycji, ale trzeba podkreślić, że nasza perspektywa jest fatalna - mówi Stefan Richter ze Zrzeszenia Rybaków Morskich. - Rygorystyczne, unijne obostrzenia dotyczące połowów dorsza są dla nas groźne. Wyżyjemy przez miesiąc, ale dalej nie będziemy mieli czego łowić. Dorsz chodził po od 5 do 7 zł, flądra to już tylko niecałe 2 zł za kilogram. Dlatego prosimy, żeby wszyscy się tym martwili i sprawdzali, czy ci rybacy mają za co żyć. Co jak co, ale rybołówstwo trzeba chronić.
- Słowo przystań zawiera w sobie wszystko o czym marzy rybak po ciężkiej, często sztormowej nocy spędzonej na morzu - mówi Witold Tilsa. - To oaza bezpieczeństwa, ciszy i odpoczynku. A nowy budynek to nie tylko nowe pomieszczenia, ale także nowoczesne urządzenia, takie jak m.in. szafy z nawiewem ciepłego powietrza, gdzie będą schły nasze przemoczone, czasem do suchej nitki, ubrania.
Do tej pory rybacy korzystali z powstałych w latach 70. i nie spełniających żadnych norm sanitarnych garażowych pawilonów. Na czas remontu przeniesieni zostali do prowizorycznych kontenerów. Teraz to się zmieni.
W nowym budynku na każdego rybaka przypada 150 m kw., w tym pomieszczenia magazynowe na poddaszach i myjnie. Rybacy otrzymają urządzenia chłodnicze, elektronarzędzia, stoły warsztatowe, wyciągarki do wózków i łodzi rybackich, ale także kabiny prysznicowe, toalety, szafki czy w pełni wyposażoną kuchnię. Ciepła woda popłynie dzięki nowoczesnym kolektorom słonecznym.
- Codziennie od godzinie 6 rano sprzedaję świeżą rybę, a od godziny 9 rybę wędzoną - zachwala Małgosia Tilsa, córka rybaka. - Nowa przystań bardzo nam ułatwi pracę. Będę miała nowy sklep, wagę i lady chłodnicze.
Koszt zrealizowanej przez miasto inwestycji wyniósł 3,5 mln zł. Środki pochodziły przede wszystkim z dotacji unijnych oraz środków budżetu państwa. Obiekt zaprojektował Jacek Gzowski. W przyszłości w ma się w nim również znaleźć filia Muzeum Sopotu.
Kolejną ułatwiającą pracę rybakom będzie powstający przy sopockim molo port jachtowy.
- Dla rybaków przeznaczony będzie południowy pirs portu - zapowiada Jacek Karnowski, prezydent miasta. - Otrzymaliśmy już pozwolenie na budowę, położyliśmy kabel zasilający, teraz czekamy na projekt montażu finansowego. Inwestycję rozpoczniemy latem przyszłego roku, a środki będą pochodziły z przede wszystkim z Unii Europejskiej i budżetu miasta.
Mimo radosnej atmosfery otwarcia przystani, zachęcających przemówień arcybiskupa Tadeusza Gocłowskiego, wspólnego śpiewu i modlitwy, niektórzy rybacy pozostawali przygnębieni.
- Cieszymy się z tej inwestycji, ale trzeba podkreślić, że nasza perspektywa jest fatalna - mówi Stefan Richter ze Zrzeszenia Rybaków Morskich. - Rygorystyczne, unijne obostrzenia dotyczące połowów dorsza są dla nas groźne. Wyżyjemy przez miesiąc, ale dalej nie będziemy mieli czego łowić. Dorsz chodził po od 5 do 7 zł, flądra to już tylko niecałe 2 zł za kilogram. Dlatego prosimy, żeby wszyscy się tym martwili i sprawdzali, czy ci rybacy mają za co żyć. Co jak co, ale rybołówstwo trzeba chronić.
Opinie (28) 8 zablokowanych
-
2007-09-19 19:58
ryby u gosi i juli
zawsze kupowałam rybki wedzone u gosi i julia sa znakomite obsługa wspaniała teraz cieszy mnie to ze dziewczyny beda pracowały w ekskluzywnych warunkach:)
- 0 0
-
2007-09-19 21:20
W którym miejscu jest ta przystań?
prosze o dok ladniejszą lokalizację, bo nie uśmiecha mi się latać po plaży od Jelitkowa do Orłowa :-)
- 0 0
-
2007-09-19 22:04
super miejsce !
oby więcej takich
- 0 0
-
2007-09-19 22:41
smacznego
znam ta laseke:) nie ma co, najlepsza ryba w sopocie:)
- 0 0
-
2007-09-22 18:34
Fajna laseczka:)
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.