• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Coś co mnie zdenerwowało, oburzyło, zdziwiło

Anna
8 października 2004 (artykuł sprzed 19 lat) 
Nie wiem czy bardziej oburzyło, czy zdziwiło czy zdenerwowało. Naszedł mnie dzisiaj w domu przedstawiciel Urzędu Miejskiego w Gdańsku. Przyniósł ze sobą swoje dokumenty, na podstawie których chciał otrzymać ode mnie pieniądze. Dokumenty dał mi grzecznie do przeczytania.

Wynikało z nich, że 9 września 2001 roku o godz. 12.16 podobno nie zapłaciłam za parking na ul. Klonowej w Gdańsku Wrzeszczu. Zapadła decyzja, która zobowiązywała mnie do zapłaty 20 zł. Decyzji tej nigdy mi nie dostarczono, co również było odnotowane w jego dokumentach. Następnym dokumentem był nakaz egzekucyjny składający się chyba z 5 stron A4, opieczętowany pieczęciami Prezydenta Miasta, zobowiązujący mnie do zapłaty jeszcze większej sumy. Również nigdy takiej informacji nie otrzymałam. Na odwrocie decyzji (tej za 20 zł) pisało, że mogę się odwołać w terminie 14 dni od daty jeje doręczenia. Ale nigdy mi jej nie doręczono a teraz już za późno jak powiedział przedstawiciel UM. Poprosiłam go więc aby zostawił mi kopie tych dokumentów za pokwitowaniem, z datą doręczenia - to odwołam się od decyzji. Niestety, powiedział nie jest do tego upoważniony. Może mi to wysłać, wówczas koszty zostaną jeszcze powiększone o koszty egzekucji.

Siedzę teraz i zastanawiam się co mogę i co mogłam zrobić.

Nie jestem kombinatorką, która próbuje oszczędzić 1 zł na parkowaniu. Płacę za parkingi, płacę podatki, nie jeżdżę "na gapę" itd. Z natury jestem uczciwa i zdyscyplinowana. Nawet przy Urzędzie Miejskim na ul. 3-go Maja, załatwiając służbowe sprawy, parkuję na płatnym parkingu ponieważ innego tam nie ma. (Ilekroć proszę o fakturę za opłatę parkingową pracownik parkingu oświadcza, że nie ma druków). Nie pamiętam oczywiście na 100% co robiłam 9 września 2001 r o godz. 12.16 ale pracowałam wtedy w Oliwie nie sadzę więc abym mogła być w tym czasie we Wrzeszczu. Samochodu nikomu nie pożyczam. Ani mandatu za parkowanie bez opłaty w tym miejscu i o tej porze, ani wezwania do zapłaty mandatu nigdy nie dostałam.

Prawdopodobnie sprawa będzie dalej toczyła się swoim torem bez powiadamiania mnie o narastających ciągle karach. Nie mam żadnych szans na udowodnienie, że jestem niewinna. Wyrok zapadł beze mnie. A ja czuję się jak głupi dudek wystrychnięty na jeszcze głupszego dudka.
Anna

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (54)

  • Powinni Ci wyslac cos listem poleconym. Jesli nic nie dostalas to moga sie w d... pocalowac.

    • 0 0

  • ano:-)

    poza tym minely juz PONAD 3 lata od tamtej pory, wiec jak slusznie zauwazyl kolega prelokutor - TYM BARDZIEJ MOGA CIE W D... POCALOWAC! :-))
    i jeszcze zapytac czy moga! :-)

    • 0 1


  • Art. 45. (51) § 1. Karalność wykroczenia ustaje, jeżeli od czasu jego popełnienia upłynął rok; jeżeli w tym okresie wszczęto postępowanie, karalność wykroczenia ustaje z upływem 2 lat od popełnienia czynu.
    § 2. W razie uchylenia prawomocnego rozstrzygnięcia, przedawnienie biegnie od daty uchylenia rozstrzygnięcia.
    § 3. Orzeczona kara lub środek karny nie podlega wykonaniu, jeżeli od daty uprawomocnienia się rozstrzygnięcia upłynęły 3 lata.

    a ja w ogóle nie wiem czy oprócz komornika z prawomocnym wyrokiem jakis burak może łazic po domach
    wystarczy że wie że masz auto
    za drugim razem zadzwoń z innego pokoju na policje

    • 0 0

  • Nie wiem właśnie czy może - facet miał legitymację Urzędu Miejskiego w Gdańsku. Te papiery, które przyniósł ze sobą widziałam pierwszy raz na oczy. Naciskał abym zapłaciła mu teraz zaraz te ok 56 zł bo inaczej będą doliczone koszty egzekucji, nie chciał mi ich zostawić za pokwitowaniem. Oczywiście przejrzałam je tylko pobieżnie bo w końcu sie zdenerwowałam i wyrzuciłam go za drzwi. Jak dupek wołowy nie mam żadnych dokumentów w toczącej się przeciwko mnie sprawie.
    Dziękuję, zwłaszcza galluxowi za odpowiedź.
    Spróbuję przygotować sobie jakąkolwiek linię obrony.

    • 0 0

  • nie ma żadnej linii obrony bo to ewidentny oszust
    niech inni przeczytają sobie bo maja szanse spotkać pana "urzednika"
    mnie tak chciał podejść na allegro jeden tuman
    za bardzo zależało mu żebym najpierw zapłacił
    im bardziej naciskał i spuszczał cene (kusił mnie ostro) tym bardziej nabierałem podejrzeń
    w końcu kazałem mu.....a po paru dniach przyszło że to oszust i naciął kilkadziesiat osób
    kwota 20 zł nie jest wielka a grożenie że wysłanie pocztą zwiekszy koszty świadczy że chciał wyłudzic pare groszy
    może i pracuje w urzędzie udaj sie zatem do wydziału ogólnego i wyjasnij czy pracuje i jakim prawem nachodzi dom
    to mi sie nie trzyma kupy bo znajomemu mandaty za jazde zyt szybką ściąga komornik to samo jest w przypadku jazdy bez biletu

    • 0 0

  • Anno,

    pierwszy raz spotykam się z sytuacją, że urzędnik UM chodzi po domach zbierać pieniądze. Podejrzewam tu śmierdzący przekręt. O wszystkich decyzjach dotyczących Ciebie, powinnaś być POWIADOMIONA w odpowiednim czasie w postaci przesyłki POLECONEJ. Ten cwaniak prawdopodobnie jest oszustem-wyłudzaczem. Ja bym na Twoim miejscu nic nie robiła. Siedź sobie spokojnie, chyba - że masz czas i ochotę(oraz pewne dane personalne tego cwaniaka) na sprawdzenie u jego przełożonego, czy urząd stosuje takie formy zbierania kasy.

    • 0 0

  • a co na to kancelaria radcy tytularnego i tajnego radcy dworu "paleczny i palce"?

    • 0 0

  • pewnie komornik odciąłinternet za rzekomo "wybroniony" mandat:)

    • 0 0

  • oczywiscie ze to byl oszust

    Takie rzeczy placi sie bezposrednio w urzedzie - wiem bo placilem. Zadna instytucja w tej chwili nie wysyla pracownika po pieniadze do lapy.
    Zeby sie uspokoic zadzwon w poniedzialek do urzedu i zapytaj sie czy w ten sposob egzekwuja. Jezeli powiedza ze tak to swietny material do gazety. Na pewno ktos to stad podchwyci jezeli tylko potwierdzisz tu ze urzad faktycznie tak robi.

    • 0 0

  • ciesz sie ania, że to nie był oszust matrymonialny
    20 można od biedy stracić....

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane