• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Cywilne samoloty w Babich Dołach

(boj)
25 sierpnia 2005 (artykuł sprzed 19 lat) 
Możliwe, że już za kilka miesięcy na wojskowym lotnisku w Babich Dołach będą lądować cywilne samoloty. Lotnisko ma służyć tanim liniom lotniczym oraz jako zapasowe miejsce lądowania dla Rębiechowa. Część nowego wyposażenia lotniska jest już zakupiona i lada moment będzie montowana.

Nie wszyscy wiedzą, że w ponad połowie dni, w których z powodu niesprzyjającej pogody nie można wylądować samolotem w Rębiechowie, swobodnie można wylądować na gdyńskim lotnisku. Traktowanie go jako zapasowe poprawi warunki funkcjonowania komunikacji lotniczej w naszym regionie. Druga funkcja to baza dla tanich linii lotniczych. Trzecia - lotnisko cargo.

Lotnisko w Babich Dołach - oficjalna nazwa lotnisko Oksywie - jest usytuowane ok. 1,5 km od Trasy Kwiatkowskiego. W pobliżu jest miejsce do którego przypływają promy i funkcjonuje terminal kontenerowy, budowany jest kolejny. Tworząc tu cywilne lotnisko zyskujemy centrum logistyczne. Kiedy w Babich Dołach wylądują pierwsze cywilne samoloty?

- Nie jest wykluczone, że to perspektywa miesięcy, a nie lat - mówi Wojciech Szczurek, prezydent Gdyni. - Widzimy, że to jest realne. Wiemy, że to będzie wymagało nakładów finansowych. Pierwszy etap chcemy osiągnąć jak najszybciej. Myślę, że najbliższe 2 - 3 miesiące pozwolą odpowiedzieć na pytanie: kiedy pierwszy samolot będzie tam lądował.

Pierwszy etap zakłada maksymalnie wykorzystanie potencjału już istniejącego lotniska, nie do końca wykorzystywanego przez lotnictwo MW. Wymaga to pewnych prac dotyczących pasa startowego i zmian w systemach naprowadzania samolotów. Część wyposażenia już jest zakupiona i będzie w krótkim czasie montowana. Władze Gdyni już współdziałają z Urzędem Lotnictwa Cywilnego w tej sprawie.

- To jest priorytetowa inwestycja. To musi być realizowane - deklaruje Marek Biernacki, wicemarszałek województwa pomorskiego. - Cały ten pomysł jest nieodzowny przy rozwoju tanich linii lotniczych. Albo chcemy mieć dobrze rozwinięte szlaki komunikacyjne, albo nie.

- W Polsce jest stosunkowo mało tanich linii lotniczych - dodaje prezydent Gdyni. - Z jednej strony mamy niewielką ilość połączeń, z drugiej - dość dobrze rozbudowaną bazę lotnisk wojskowych. Wszystkie nadają się by adaptować je na cele cywilne; szczególnie te położone blisko aglomeracji.

Ile to będzie kosztowało? Obecnie określane są konieczne nakłady inwestycyjne. Z tych informacji wynikną koszty realizacji, a z nich harmonogram działań. Gdyńskie lotnisko będzie zarządzane przez tego samego operatora, który zarządza lotniskiem w Rębiechowie. To ma zagwarantować ich dobre współdziałanie. Władze Gdyni i Urząd Marszałkowski chcą wykorzystać fundusze europejskie jako źródło finansowania inwestycji, czyli budowy terminalu i przebudowy pasa startowego. Liczą, że wykorzystają pieniądze z konstruowanego obecnie budżetu na lata 2007 - 2013.
(boj)

Opinie (198) 1 zablokowana

  • Tola

    Ale kasjerka była przyczyną, a o renomie oczywiście można by długo...pozdraiwam

    • 0 0

  • BABIE DOLY

    WY Z GDANSKA TYLE WIECIE O LATANIU CO RYBY W WODZIE NIELUBIE GDANSKA ZA TEN BRUD I SMROD JEDYNIE DLUGA JEST OK JEDYNE MIEJSCE W GDANSKU CO MOZE SIE PODOBAC .

    • 0 0

  • Turyści mogli jechać np. z Warszawy czy innej Iławy czy tam skąd, i poprosili bilet do Gdańska-Oliwy, a pociąg jechał tylko do Gdańska Gł., gdzie przesiedli się na kolejkę SKM do Oliwy .....

    • 0 0

  • Turyści jak napisała Tola jasno i wyraźnie kupili bilety w Gdyni.

    • 0 0

  • kupno w gdyni

    zgadza się!

    No więc kasjerka w Gdyni mogła założyć, że chodzi im o szybki przelot do Gdańska, bez zatrzymywania się na każdej stacyjce.

    • 0 0

  • Jasne anonim i sprzedała im bilety na SZCZUREKAIR z babich dołów do r(em)biechowa

    • 0 0

  • anonim od SZCZUREKAIR

    wreszcie odkryłeś teorię spiskową PKP Gdynia !!

    czy uczestniczy w niej prezydent miasta Gdyni, kasjerka, panienka w okienku "Informacja" i lotnisko Rębiechowo?

    • 0 0

  • no ja sie zgadzam z anonimem że to nie wina kasjerki tylko niewiedza podróżujących. nie ma dnia żeby ktoś mnie nie pytał czy stąd (peronu skm) dojedzie do gda/gdy. zawsze pytam jakie bilety mają i często widze właśnie pkp nie skm.
    no ale skąd niby kupującypierwszyraz bilet w 3mieście mają wiedzieć że to jakaś różnica?
    jak sie tu wprowadziłam (3miasto) to kupiłam bilet skm a wsiadłam do pociągu pkp ;-) taka ciemna byłam. I pani kontrolerka mówi żebym dała jej 3 złote na piwko i wysiadła w sopocie i przesiadła się na skm. ;-)

    • 0 0

  • niedawno jechałam skm na dalekobieżny bilet pkp, bo kiedyś tak się jeździło - zapomniałam że się organizacyjnie podzielili

    • 0 0

  • tylko teraz zachodzi pytanie z którym anonimem się zgadzam ;-)

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane