M.W.
2005-02-15 22:46
czarno-biale to byly kiedys telewizory....
2005-02-15 23:22
Przeżyłem 6 lat temu tzw. prywatyzację.Też protestowaliśmy, też były głodówki.Wiem co to znaczy po 30 latach pracy znaleźć się za bramą.Przedtem też czekaliśmy miesiącami na zaległe wypłaty.Było-minęło.Teraz widzę że jeśli w 1989 r wjechaliśmy na te tory, to można coś zrobić lepiej ale nie da się utrzymać tej fikcji jaka jest teraz m.in w służbie zdrowia.Dziś zapłaciłem ZUS,która to już składka,ile utopionych pieniędzy.Chciałem zrobić badanie wzroku-zarejestrowano mnie na kwiecień.Zapłaciłem 40 zł i badanie było od ręki.Zaorać to wszystko.
2005-02-15 23:41
Nie chorować
Leczyć się u szamanów(bo pierwsza wizyta zawsze bezpłatnie)
W razie kalectwa robić wszystko by nie zatracić zdrowia psychicznego
Jak już jest całkiem żle, to mieć przy sobie arszenik lub cianek
ps. medycyna zwykle leczy nie to co trzeba, nie tak jak trzeba, a efekt leczenia to zwykle placebo z efektami ubocznymi(jak szczepienie na żółtaczkę- absurd propagandowy).
2005-02-16 01:08
Rozwiązanie jest proste. Niech cały aparat ma obowiązek leczyć się TYLKO I WYŁĄCZNIE w ZOZ-ie a problem sam zniknie.
2005-02-16 07:39
Problem za problemem .a zlotowka siega zenitu.Co za fikcja jak to runie bo sie przegrzala gospodarka to tylko zamkniete z powodu nierentownosci supermarkety przypomna o pseudo swietnosci Polski!
A na razie biedny polaku pracuj po 12-14 godzin na dobe z tego dostaniesz za 8 godzin pracy jak firma nie splajtuje,bo kierownictwo wzielo za duzo z kasy.
Potem Ci spracowani polacy ,schorowani z powodu nadmiernej pracy wyladuja w tych bankrutach placowkach zdrowia i lezac w korytarzach szpitalnych,w niedogrzanych i uragajacych wszelkim warunkow higienty szpitalnej salach operacyjnych ,beda sie modlic do Boga o cud!
2005-02-16 07:46
W ramach protestu pielęgniarki odejdą od łóżek pacjentów.
W ramach zaostrzenia protestu odejdą od łóżek lekarzy.
2005-02-16 08:02
Nie dziwię się personelowi medycznemu, to co dzieje się w szpitalach to jest skandal. Ja również uważam, że zaciągnięcie jakiejkolwiek pożyczki odwlecze proces upadku służby zdrowia na krótki czas. Nie wiem jak to jest, ale co do diabła dzieje się z naszymi składkami na ubezpieczenie zdrowotne potrącanymi z naszego wynagrodzenia? Rząd w tym kraju ma nas obywateli za nic. W dobie tak powszechnej choroby jaką jest rak nie możemy liczyć na dobrą opiekę medyczną. Ciągle słyszymy: brak kasy!!! A może tak któremuś Panu z Wiejskiej odmówić pomocy w takiej sytuacji?!
2005-02-16 08:56
Zobacz za ile zakupowano budynki dla Kas Chorych np. w gdańsku a jaka ich była wartość rzeczywista. Zobacz ile kosztuje czapa Dyrekcja i obsługa Funduszu Zdr., jak sie i za czyje pieniadze sie remontuje ośrodki, aby nastepnie trafiły do znajomych kroliczka. Zamist prawdziwej rehabilitacji pieniadze ida poprzez KK na rehabilitacje duchowa. Za nieudolnosc sie u nas awansuje, popatrz kogo wybiera sejmik woj. do Komisji Zdrowia i Dyrekcji Funduszu. To wszystko jest chore i tak wg politykow ma byc, poniewaz jest to straszak na społeczeństwo.
W wypadku tylko powiekszenia zadan kształcenia w zakresie szeroko rozumianej kultury fizycznej (np. kosztem zajeć religii) i stworzenia dogodnych warunków zapewniających dzieciom i młodzieży właściwa profilaktyke a w tym:
- zadbanie o harmonijny rozwój psych-fizyczny
- nauczenie zasad higieny pracy i wypoczynku
- przystosowanie organizmu do życia w społeczeństwie zurbanizowanym i przemysłowym.
- zapoznanie z biologia seksualności, itd.
Pamietając, że ponad 85% zdrowia zależy właśnie od nas samych, powinniśmy właściwie edukować dzieci i młodzież oraz szmych siebie. Niestety nawet po Waszych wpisach jak przegladam to wieksze zainteresowanie szczegolnie niektorych tu osob wzbudza podawanie komuni przez kapłana niz własne zdrowie. Mysle, ze dziela nas od normalnego społaczeństwa gdzieś 30 lat rozwoju, ale co słysze dzisiaj tworzy sie partie MaRyja, mysle wiec, ze okres ten sie jeszcze przedłuzy. Wiec nie oczekujmy od zachodu czy od wschody, aby nas traktowali poważnie. Krzysztof Szymborski, polski naukowiec pracujący w USA,w swojej książce "Poprawka z natury" przytacza przypadek wyleczenia amerykańskiego pisarza Normana Cousinsa. W 1964 r. Cousins zapadł na ciężką chorobę autoimmunologiczną i zdenerwowany bezradnością lekarzy postanowił sam zadbać o swój stan zdrowia. Przestał przyjmować leki i rozpoczął terapię śmiechem. "Cousins, leżąc w hotelowym łóżku, godzinami oglądał komedie braci Marx oraz odcinki telewizyjnego programu 'Ukryta kamera'. Kuracja okazała się zadziwiająco skuteczna i opisał ją później najpierw w artykule opublikowanym w jednym z renomowanych amerykańskich czasopism medycznych, 'New England Journal of Medicine'. Późniejsze badania potwierdziły dobroczynny wpływ śmiechu na ciśnienie krwi oraz proces wydzielania substancji uśmierzających ból. Co ważniejsze, okazało się, że wspomaga on też system odpornościowy (podwyższa poziom immunoglobulin A i limfocytów T), jest znakomitym ćwiczeniem mięśni brzucha, pobudza aktywność mózgu i poprawia wentylację płuc. Dlatego do Polskich szpitali proponuje zatrudnić na stałe klownów i ksiezy. Choc mało sie o tym mowi, ale przebrani terapeuci z fundacji Dr Clown odwiedzają pięć warszawskich placówek. Z tego wszystkiego już nie wiem czy płakać, modlic sie czy sie śmiać.
2005-02-16 09:07
zawsze bedzie brakowalo, bo za kilka lat chaosu w sl. zdrowia juz mamy taka dziure, ze te skladki to pryszcz. A po-drogie hyba Scacha ma racje. Dzisiaj duzej roznicy miedzy lieczeniem u szamana i wiekszosci szpitali panstwowych (a zreszty i prywatnych) nie ma. Niestety. Bez restrukturyzacji dlugow placowek nowe pozyczki tylko pogorsza sytuacje. Ogromne dzieki za nasza sl. zdrowia wszystkim polskim rzadom ostatnich lat. Czy ktos z nich byl szeregowym pacjentem? Nie. Dla tego mieli wszystko gleboko w du…e.
2005-02-16 09:08
Był jakiś czas temu artykuł o tym jak to Kaczyński w Warszawie dostal w szpitalu odmowę załatwienia nagłego przypadku swojej znajomej... odpowiedzialna za to osoba wyleciała nastepnego dnia z pracy bo ponoć pyskowała.
Co do ZUS - więcej jest rencistów i emerytów niż pracujących Polaków. Efekt jest taki, że kasy nie starcza poprostu. Poza tym faktycznie koszty zarządzania państwem dałoby się obniżyć
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
