• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Czego pragną kobiety

ms
22 lutego 2008 (artykuł sprzed 16 lat) 
aktualizacja: godz. 13:23 (22 lutego 2008)
Kobiety są w stanie zrobić wiele, żeby doprowadzić do ślubu z ukochanym, ale Marzena D. przesadziła i teraz grozi jej do 5 lat pozbawienia wolności. Kobiety są w stanie zrobić wiele, żeby doprowadzić do ślubu z ukochanym, ale Marzena D. przesadziła i teraz grozi jej do 5 lat pozbawienia wolności.

Policjanci zatrzymali dwie panie, które złamały prawo kierując się romantycznym pobudkami. Jedna z nich chciała wyłudzić kredyt na własny ślub, druga próbowała wynieść ze sklepu elegancką bieliznę.



32-letnia gdańszczanka, Marzena D. starała się o 12 tys. zł kredytu. Pieniądze chciała wydać na organizację własnego wesela.

W jednej z firm kredytowych złożyła niezbędne dokumenty, jak się później okazało - fałszywe. Dowód osobisty i paszport należały do jej bliźniaczki. Zaświadczenie o zatrudnieniu i zarobkach także nie było autentyczne.

W czwartek przed południem kobieta przyszła po odbiór pieniędzy. Jednak zamiast nich w placówce kredytowej czekali na nią policjanci z sekcji ds. przestępczości gospodarczej. Zatrzymana została nie tylko niedoszła małżonka, ale także jej siostra, oraz właściciel firmy, który wystawił fałszywe zaświadczenie.

Za przedłożenie nieprawdziwych dokumentów w celu uzyskania kredytu grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.

W Gdyni natomiast problemy z prawem miała wczoraj 20-letnia sopocianka, Anna J. Ją z kolei zgubiło zamiłowanie do eleganckiej bielizny.

Młoda kobieta odwiedziła wczoraj po południu jedno z gdyńskich centrów handlowych. Chodziła między regałami sklepowymi i oglądała bieliznę. Część rzeczy zamiast do sklepowego koszyka, wkładała do swojej torby.

Nie wiedziała, że jest obserwowana. Pracownik ochrony pilnował jej, ponieważ kobieta już wcześniej kradła w tym sklepie. Także tym razem Anna J. minęła linię kas bez płacenia.

Ochroniarz zatrzymał ją, a następnie przekazał policjantom. Za kradzież sopociance grozi kara pozbawienia wolności do lat 5.
ms

Opinie (309) ponad 10 zablokowanych

  • vigo

    przeca tera idzie dostac wirbratory! i pamjentaj!- najwiekse pi..y to som chlopy ,chocaz mowio ze wsrod bab tyz zdazdjo sie hu.e.

    • 0 0

  • żaden, nawet złoty wibrator, nie zastąpi w łóżku faceta (43)

    to musi być bardzo smutne - pani singiel z dzieckiem i wibratorem w długie zimowe wieczory
    jak takie dziecko ma sie normalnie rozwijać? od kogo uczyć miłości, kiedy mamusia zaspokaja sie wibratorem pod prysznicem:-( dźwiek tego przyrządu bedzie go prześladował do końca życia
    wrrrr bzzz wr bz bz wr wr wrrrrrrrrrrrrrr

    • 0 0

    • wibrator też może być autorytetem dla dziecka.

      • 0 0

    • kole po 50-tce (38)

      nie nadają się do niczego - taka jest prawda niestety. Ja jako niedawno oswobodzona z beznadziejnego związku z dupkiem wołowym - młoda, szczupła (!sic), sprawna intelektualnie, fizycznie i finansowo pięćdziesięciolatka otworzyłam się na nowe znajomości z koleżkami w moim wieku mniej więcej.I co sie okazało? Kolesie mają już zrujnowane zdrowie- nadciśnienie, otyłość, palenie 3 paczek fajek dziennie, niewydolność nerek, rak prostaty, skleroza, fobie prześladowcze.
      Na szczęście,w trakcie tych poszukiwań natrafiłam na inne bardzo interesujące i seksowne panie po 50-tce. I z tych znajomosci wynikną (jestem pewna!) same miłe rzeczy ;).

      • 0 0

      • gala;)x;) (2)

        fajnie,że tak piszesz...,bo piszesz o sobie i tych "wyzwolonych";)50cioletnich "BYZNESŁUMEN"BUAHAHA
        byłoby śmieszno gdyby nie straszno...
        POmyślałaś przypadkiem komu ci "kolo-dupki";)zawdzięczają swoje zrujnowane zdrowie?
        czemu to na cmentarzu tak dużo tych "nieutulonych w żalu":D wdów,ano temu,że najczęściej taki "dupek";)zapewniał stabilizację i"zapomniał ";)o sobie...partnerskie związki bi?:)oki tylko było wcześniej o tym ze swoim"dupkiem";)uczciwie,po partnersku porozmawiać!ZABRAKŁO ODWAGI?:),a facet faktycznie"frajer":(,skoro tego "nie widział";)
        z kim się związał:)))POWODZENIA'wyzwolona':D

        • 0 0

        • Otworzyles mi oczy czlowieku - dzieki ;)

          • 0 0

        • nieostry - ostry

          mój dupek wołowy chętnie przyjmie Cię do swojego klubu- www.klubprzegranychkolesi.com.pl
          Rdzę Ci się tam zarejstrować

          • 0 0

      • specjalnioe dla ciebie gala-x ;)poszukałem w necie:D (2)

        Nie potrzeba ci uszu...by słuchać oskarżeń ..
        Nie potrzeba ci oczu..by widzieć brzydotę..
        Nie potrzeba ci myśli...by tylko się żalić ..
        Nie potrzeba ci ust.. by wypowiadać niewdzięczność..
        Nie potrzeba ci serca...co mrozi krew ..
        Nie potrzeba ci rąk które nie pieszczą..
        Nie potrzeba ci nóg...stojących w beznadziei..
        Nie potrzeba ci dumy...która niszczy..
        Nie potrzeba ci życia...którego nie tulisz ..
        Nie potrzeba ci słów...co wtrącają w lęk..
        Potrzeba ci jedynie Miłości...

        od siebie dodam;tej którą odrzuciłaś;)

        • 0 0

        • nieostry - ostry (1)

          może spotkamy się w Sopocie przy wejściu na molo? Spojrzę Ci głęboko w oczy i przytulę - potem pójdziemy w noc w kierunku morza trzymajac sie za ręce... Jak dojdziemy do głowicy mola to postanowimy co dalej.

          • 0 0

          • Galu-X;)molo już mi nie pasi;)POczekam jak wybudują tę sztuczną wyspę/na Bałtyku:D/ w sopotkowie;)

            wiesz Galu?;)sopotkowo;) ma swoje specyficzne klimaty...dokąd jeszcze na "głowicy mola";)był dzwon to może wygrałby Ci "Komu bije dzwon";)
            czasami aż żal,że już nie bije:D
            na szczęście to już nie moje małpy i nie mój cyrk;)
            na koniec,po co Ci spotkanie ze mną?:),skoro już wybrałaś?;),każdy wybiera co mu pasi;),mnie relacje z bi nie PO drodze!Dobrze mi z tym co mam!POzdrawiam:D

            • 0 0

      • młada 50 latka:) przecież to już próchno (31)

        wykończyła faceta, weszła w menopauze i szaleje.wścieklizna macicy.
        zresztą ten mąż tu musiała być dupa wołowa, skoro żyła z takim próchnem i potworem...
        kobiety trzeba wychowywać, jak trzeba to pasem:) i do garów, niech się uczą gotować. jak już taka ugotuje i posprząta, wtedy można myśleć o partnerstwie

        • 0 0

        • Znalazł się mądrala forumowy (30)

          Na forum poszczekuje, a przy żonie siedzi cicho, bo się boi że oberwie mokrą ścierą przez łeb. Takie teksty wypisują przeważnie miętkie fajki. Twarde fajki nie miękną od sprzątania i gotowania...

          • 0 0

          • miękną (28)

            jeśli baba to wymusza, a oni sami z siebie tego nie chcą, to są miękkie faje.

            • 0 0

            • bo tylko udają (2)

              dla świętego spokoju, że zgadzają się na "równouprawnienie". Jeśli nie udają, ale im to pasuje, to w porządku.
              Ale jeśli prawdziwy facet nie chce gotować, to powie głośno, że ma to w dupie i gotować nie będzie. inaczej jest pantofel i miękka fajka i dupa wołowa

              • 0 0

              • Czy prawdziwi faceci jadają, czy głośno mówią, że jadać im sie nie chce?

                Oto jest pytanie.

                • 0 0

              • Jak ma to w dupie to niech sobie idzie do knajpy.

                Ja się na służącą nie najmowałam, a jak facet nie umie wokół siebie wykonać najprostszych czynności, to niech spływa do mamusi - jeśli mamusia jest taka głupia, żeby starego konia obsługiwać i takiego sobie lenia wychowała, to niech się z nim użera, ja nie muszę.
                Na szczęście mój nie wymaga obsługi - sam się obsługuje i rozumie co to znaczy dzielić się obowiązkami.

                • 0 0

            • Rozumiem, że sami z siebie nie chcą też jeść, mieć na tyłku czystych gaci, oraz ogarniętego terenu wokół siebie? (24)

              Jeśli tak, to może sobie nie chcieć. Nie ma problemu. Z tym, że ja na związek z kolesiem któremu gacie śmierdzą, bo mu się prać nie chce, i u którego można się przykleić do brudnej podłogi czy kibla, się nie piszę. No chyba, że sobie te czynności zoutsourcuje, ale wiadomo, że wtedy musi zarabiać tyle, żeby go było na to stać.

              • 0 0

              • żmija, zamiast pisać farmazony na forum o twoim szczęśliwym związku (23)

                wyprałabyś gacie twojemu facetowi, który ma uzależnioną od netu wyzwoloną kobietę z poukładanym światopoglądem wedle steku banałów z cosmopolitan.
                bo równouprawnienie polega na partnerstwie. a partnerstwo może wyglądać tak, że kobieta pierze a facet naprawia samochód. chyba że facet jest metroseksualną ciotą, wtedy może się dzielić z babą obowiązkami fifty/fifty, bo gwoździa i tak sam nie wbije, gniazdka i kranu nie naprawi, do tego potrzebuje fachowca.
                zdrowy samiec z jajami to w dzisiejszych czasach towar deficytowy. Baby z manią równouprawnienia to chyba ukryte lesby?

                • 0 0

              • (2)

                co to jest "metroseksualna ciota"?

                • 0 0

              • co to jest "metroseksualna ciota"? (1)

                potocznie: "stworzenie z fryzurką na małego jeża i postawionym kołnierzykiem"

                • 0 0

              • metroseksualna ciota:) Dobre. JAkbym widziała kolesi z monciaka

                To goście w obcisłych podkoszulkach, damskich spodniach i włosach jakby na jeżyka
                dużo dziewczyn i chłopaków na nich leci pewnie gra tu rolę równouprawnienie, jak u czarnej żmiji - oszczędność, wspólne kosmetyki, wspólne romantyczne golenie sobie nóg.

                A tutaj dla nie wiedzących o kogo chodzi mam zdjęcie takich gości: http://tiny.pl/l2jg

                • 0 0

              • gacie wiszą wyprane, kobitko (12)

                prała pralka, ja posegregowałam, załadowałam, włączyłam, on wywiesił. I na tym polega partnerstwo.
                Mam jedno pytanie: jak często trzeba zrobić pranie, a jak często psuje się samochód? Bo u mnie jest kilka pralek w tygodniu, a mój samochód - odpukać - ostatnio zepsuł się jakoś we wrześniu. No i samochody oddajemy do serwisu, nie naprawiamy ich sami.

                • 0 0

              • (11)

                BUHAHAHA, biedny ten twój gach
                żmija wynosi śmieci do półpiętra, a dalej idzie jej facet, bo tak wygląda partnerstwo. potem żmija pływa po necie, a luby gra w playstation, bo tak wygląda partnerstwo
                Wytresowany koleś musi być na maksa.
                Coś jak tu napisała wyzwolona pięćdziesiątka, przysłowiowa "dupa wołowa"

                co kogo obchodzi kiedy zepsuł się wam samochód?

                • 0 0

              • k (3)

                a ciebie co obchodzi cudze małżeństwo?

                • 0 0

              • nic mnie nie obchodzi cudze małżeństwo (2)

                jak ktoś pisze o swoim prywatnym życiu jako przykładzie to je upublicznia.

                • 0 0

              • (1)

                Twoje tez juz znamy. Ty pierzesz, prasujesz i gotujesz, a on reperuje samochód.

                • 0 0

              • Albo ten samochód zwiazany jest sznurkiem
                albo on lubi garaż!

                • 0 0

              • Myślisz że to kwestia tresury? (6)

                I co, uważasz że taki męski jesteś, jak dupą wygniatasz kanapę, kiedy żona zaiwania ze ścierką i chochlą?
                Prawdziwie męski facet rozumie, że jego kobieta nie jest jego służącą. Wyniesienie śmieci nie odejmuje mu męskości. A jak ktoś musi sobie męskość podreperowywać, to tylko żałość ogarnia na ten widok. Może dlatego Polki coraz częściej wychodzą za obcokrajowców? Wieją od wąsatych, capiących przetrawioną wódeczką i przedwczorajszym potem polskich maczo z Moniek i Grajewa?...
                Przykład z samochodem był tylko ilustracją, jak często trzeba zrobić pranie, a jak często naprawić samochód. Tzw. "tradycyjny" podział ról nijak się nie sprawdza w dzisiejszych czasach, kiedy nie trzeba już rąbać drewna na opał, zabijać mamutów na kolację itp. Poza tym cały czas obserwuję śmieszną prawidłowość: jak któraś się dała wmanewrować w odgrywanie roli służącej/ mamusi własnego faceta i zaiwania na szmacie, to przeważnie strasznie jej są solą w oku te, które mają partnerskie układy w domu. Baba babie wilkiem, jednym słowem.
                Cóż, może dlatego mam czas na wszystko - pracę, życie, rozrywkę, nawet siedzenie przy kawce w internecie, że nie jestem służącą własnego męża ;)

                • 0 0

              • ja cie, zmarnowałam życie (5)

                jestem kurą domową. otworzyliście mi oczy. codziennie zap...dalam do pracy, jak wróce to ze ścierą, a jak stary wróci z pracy to po wbiciu gwoździa w ścianę bierze mnie w obroty. Nigdy nie patrzyłam na to z tej strony. poprosze go, żeby zgolił wąsy. dzieki z uświadomienie mojego gównianego życia.

                • 0 0

              • żmija, powiedz mi, jak żyć!!!!! (2)

                żeby inni myśleli, że jest mi dobrze!!

                • 0 0

              • A myślisz że inni myślą że jest mi dobrze? :)

                Patrz kurcze, no, a mnie naprawdę jest dobrze... i co teraz? ;)

                • 0 0

              • zawsze pytaj kobitki (k)

                ona tu jest ekspertem od ról i małżeństw

                • 0 0

              • no widzisz?:P

                zawsze konsultuj sie w necie!

                • 0 0

              • Poważnie?

                To faktycznie p******** ;)

                Ja też po pracy zaiwaniam ze ścierą. Nawet okna ostatnio umyłam. I co z tego? Nie opłacało się, znów są brudne. Koniec, nie myję, przynajmniej nie będzie trzeba kupować firanek...

                • 0 0

              • PS. Jeśli twój stary musi sobie męskość tjuningować wbijaniem gwoździ (6)

                to serdecznie współczuję, ale cóż, metoda adekwatna do rozmiaru widocznie ;) Może niech spróbuje starożytnej metody z marchewką, to mu się nie tylko sztywność poprawi, ale i obwód? Tylko trzeba mocno przywiązać, bo w przypadku awarii potrzebny będzie korkociąg ;)

                • 0 0

              • Żmija (5)

                związek Mężczyzny i Kobiety polega na związku Mężczyzny i Kobiety. Każdy ma swoją rolę. Nie wyklucza to partnerstwa i równouprawnienia.
                Z twoich tekstów wynika, że w twoim związku Mężczyzną jesteś ty.

                • 0 0

              • Mylisz się. (4)

                W moim związku mąż jest mężczyzną, a ja kobietą. Co nie oznacza, że jestem jego służącą. Fakt, umiem (i lubię) gotować, nie migam się od sprzątania. Ale też nie zmiatam każdego pyłku spod stóp księcia małżonka i nie mam ambicji serwować codziennie trzydaniowych obiadów... Sama też załatwiam sprawy związane z moim samochodem, z prostej przyczyny: to ja nim jeżdżę codziennie i ja wiem kiedy coś w nim nie gra. I uważam to za naturalne.
                Wąż z kolei nie udowadnia sobie męskości oczekiwaniem na podsunięty pod nos obiad i wymyty kibel. Widać nie musi...
                Gdyby spróbował, natrafiłby na opór - bo już taki mam wredny charakter, że jak się mnie próbuje nagiąć, to się zginam - ale w drugą stronę. Wiadomo, żmija...
                Śmieszą mnie te gadki o facetach i kobietach tutaj. Widać, że jeden z drugim pan coś sobie udowadnia.

                • 0 0

              • właśnie żmija, taki masz charakter (2)

                i takiego samca który nie będzie się burzył sobie wybrałaś i ułożyłaś. dobra tresura samców to przydatna umiejętność

                • 0 0

              • Istotnie, wybrałam sobie takiego, wokół którego nie trzeba latać (1)

                i go obsługiwać, bo leniwa jestem i mi się nie chcę.
                Nawet go "układać" nie musiałam (nie chciałoby mi się, bo leniwa jestem, jak już napisałam), sam już jakiś taki chętny do robót domowych był...
                "Walki" toczymy w innych sprawach, ale tu akurat nikt nikogo układać nie będzie, bo się żadna ze stron nie da ułożyć... Cóż, przynajmniej jest ciekawie ;)
                Przyjemnego wieczoru wszystkim życzę :)

                • 0 0

              • A wzajemnie, miłego wieczoru z mężem

                • 0 0

              • Tu akurat nie pan udawadnia, raczej niemłoda pani, której pan nie odgadł, czego pragnie kobieta... A całe życie dla niego gotowała!

                • 0 0

          • czeżetko:) jak miło jak robisz z siebie'byznesłumen";)

            "miętkie fajki lekie cuś tam":)))hihihi
            lekko to ten twój "wąż ';)nie ma z taką żmiją serdeczne wyrazy współczucia...
            niby gallux wam życzy partnerskiego współżycia:)))
            ale jak znam życie to nie wierze:D
            dobrze ci napisała KOBITA;),że ty na "kosmopolitan z kosmosu':D się produkujesz...akurat znaffffca z ciebie ,że aż zal dipę sciska:)))POd ogonem "węża":D

            • 0 0

    • gallux (2)

      A z drugiej strony, jakie wzorce będzie miało dziecko, które od małego przygląda się, jak mamusia lata ze ścierką, w przerwach mieszając chochlą w garnku, podczas gdy tatuś wygniata kanapę?...
      W takim przypadku to już chyba faktycznie lepiej oddać pana do producenta póki jeszcze jest na gwarancji, niż poprzez wzorce wychowywać, zależnie od płci, kanapowego kartofla albo mrówkę robotnicę.

      • 0 0

      • Nie wiem skąd wnioskujesz, że nie potrafię gotować. (1)

        Śniadań nie robię, bo mi się nie chce, nienawidzę robić kanapek. Natomiast gotuję raczej dobrze, obiady przeważnie są moje.

        • 0 0

        • napisałem tylko, że szczycenie się byciem singlem z wibratorem zamiast faceta jest trochę smutne
          najlepszy seks jest właśnie po 50-tce kiedy ci zaden dzieciak nie śpi za ścianą, teściowie na cmentarzu, połowica na emeryturze, antykoncepcja niepotrzebna itd itp
          obyście tylko dożyli do tego wieku:-)

          • 0 0

  • genowefa

    pisdy to i pod łokiem siem zdarzajom ehehheeh...ale jak to gallux rzecze nie ma to jak meski palec bozy on i ona plus junior tudziez juniorka...tylko facet ukoi twe nerwy i jemu powiesz wszystko to co ciebie boli a do wibratora mozesz jedynie pospiewac...ot sztuka buhahaha!

    • 0 0

  • Jeszcze są uczciwi ludzie!!!

    Przed kwadransem wracaliśmy z mężem taksówką z Przymorza od córki.Mąż tak nieszczęśliwie włożył telefon komórkowy do kieszeni,że mu wypadł w taksówce.Zadzwoniłam do niego i..miły pan kierowca odebrał,a potem nam go przywiózł!Chcę mu bardzo podziękować za uczciwość,bo telefon był naprawdę prawie nowy i dość drogi.Nie pamiętam numeru taksówki ani korporacji,bo wsiadaliśmy na postoju, ale zapisałam numer rejestracyjny GD 165...To naprawdę uczciwy człowiek i życzę mu wszystkiego najlepszego!!

    • 0 0

  • Każda kobieta marzy o murzynie z fujarką do kolan i kasą. (2)

    Najlepiej jakby był jeszcze albo raperem albo poetą. Żeby zaimponować dresairze potrzebna by mu była jakaś dobra fura marki BMW.
    Kobiety to naprawdę nieskomplikowana maszyna do uprawiania miłości i wydawania pieniędzy. Niestety często nie

    • 0 0

    • zal mi ciebie (1)

      biedny jestes w swoich kompleksach,biedny...jako "czlowiek"

      • 0 0

      • za duzo filmow heheeh

        • 0 0

  • co za bzdury

    Ta druga to po prostu narkomanka, kradla tylko po to, zeby pozniej sprzedac ta bielizne i miec na heroine. Zadnej w tym glebszej filozofii nie ma ! To znana w trojmiescie zlodziejka i narkomanka.

    • 0 0

  • Ja też mam znajomego murzyna ktory ma cały czas brania, pracuje jako fryzjer i chociaż jest kiepski to babki sie o niego

    zabijają. Masz racje, w nich siedzi jakiś ukryty magnetyzm, może feromony albo ta fujarka. Ja jestem gejem i dlatego bardziej normalnie podchodze do tych rzeczy. My bardziej kierujemy sie rozumem a nie fujarkami. Kobiety naprawde muszą być mało skomplikowanymi istotami skoro tylko myślą o takich płytkich rzeczach jak sex, zakupy albo dłygoa fujarka.

    • 0 0

  • "My bardziej kierujemy sie rozumem a nie fujarkami"

    niby taki kumaty, a nie dostrzegasz, że tytuł brzmi "czego pragną kobiety"?
    a czego ty pragniesz to mało kogo obchodzi, idź i se wypisuj o swoich pragnieniach na forach dla ludzi z dużym rozumem i małymi fujarkami

    • 0 0

  • A ty na forach dla ksenofobów i rasistów takich jak ty. (1)

    • 0 0

    • niby czemu jestem rasistą?
      że nazywam po imieniu to co jest nienaturalne??
      wzywam do nienawiści? podburzam? stwierdziłem tylko, że piszesz nie na temat:-) tak jak i żyjesz nie na temat:-)

      • 0 0

  • Kobiety potrzebują Facetów a dostają facetów.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane