- 1 Od środy ruch wahadłowy na ul. Puckiej (27 opinii)
- 2 Ubywa mieszkańców i rozwodów (318 opinii)
- 3 Niespokojna noc na gdańskich drogach (167 opinii)
- 4 Do 5 tys. zł dotacji na rower elektryczny (335 opinii)
- 5 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (887 opinii)
- 6 Reklamy wideo na przystankach w Gdyni (93 opinie)
Czekają na toksykologię mężczyzny, który popełnił samobójstwo w areszcie
22 sierpnia 2023 (artykuł sprzed 1 roku)
Cztery miesiące po samobójczej śmierci 51-latka w areszcie śledczym na Kurkowej prokuratura czeka na opinię toksykologiczną, która pozwoli wyjaśnić okoliczności zgonu Stanisława C. Osadzony był podejrzany o zabójstwo.
- Zmarły więzień był podejrzany o zabójstwo 42-latka
- Zmarły więzień przyznał się do zabójstwa
- Co zrobiono w toku śledztwa?
- Śledztwo jest, ale zarzutów nie ma
Dzień później przeprowadzono sekcję zwłok. Ze wstępnej opinii wynikało, że doszło do targnięcia się na własne życie mężczyzny.
Według naszych ustaleń mężczyzna miał powiesić się w swojej celi.
Zmarły więzień był podejrzany o zabójstwo 42-latka
Stanisław C. był podejrzany o zabójstwo 42-letniego mężczyzny. Do zbrodni doszło w październiku 2022 roku. Wtedy to, w budynku mieszkalnym w Kiełpinie koło Kartuz, odnaleziono zwłoki 42-letniego obywatela Ukrainy. Wynajmował on pokój w tym budynku.
Na ciele zmarłego mężczyzny ujawniono rany cięte szyi. Na miejscu zdarzenia przeprowadzono czynności, między innymi z udziałem specjalistów z Laboratorium Kryminalistycznego KWP w Gdańsku z wykorzystaniem urządzenia skanującego miejsce przestępstwa i ślady w technice 3D.
W sprawie ustalono, że dzień wcześniej pokrzywdzony spotkał się z 50-letnim wówczas Stanisławem C. Razem spożywali alkohol. Doszło pomiędzy nimi do sprzeczki, w trakcie której pokrzywdzony został zaatakowany odnosząc między innymi rany cięte szyi.
Zmarły więzień przyznał się do zabójstwa
24 października 2022 roku prokurator przestawił Stanisławowi C. zarzut zabójstwa w tzw. zamiarze bezpośrednim. Podejrzany przyznał się do popełnienia zarzucanego mu przestępstwa.
Co zrobiono w toku śledztwa?
Jak dowiedzieliśmy się w prokuraturze, zabezpieczono dokumentację dotyczącą zmarłego mężczyzny (to istotne np. przy sprawdzaniu, czy był objęty opieką psychologa lub psychiatry). Jak podkreśla prok. Grażyna Wawryniuk, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, w podobnych sytuacjach są to standardowe procedury.
W sprawie przesłuchiwani są świadkowie, w tym funkcjonariusze służby więziennej. Śledczy czekają nadal także na opinię toksykologiczną zmarłego, która wykaże czy mężczyzna nie znajdował się np. pod wpływem jakichś środków odurzających.
Śledztwo jest, ale zarzutów nie ma
Samo postępowanie toczy się w sprawie, a nie przeciwko komuś , co oznacza, że nikt nie usłyszał zarzutów.
Gdzie szukać pomocy?
Jeśli dzieje się coś złego i wiesz, że życie i zdrowie tej osoby jest zagrożone, zadzwoń pod numer alarmowy 112 i postaraj się przekazać służbom lokalizację miejsca, w którym znajduje się ktoś potrzebujący pomocy. Pamiętaj, w takich sytuacjach ogromne znaczenie ma czas.
Korzystaj z bezpłatnych telefonów pomocowych, takich jak m.in.:
- 116 123 - bezpłatny kryzysowy telefon zaufania dla dorosłych, czynny 7 dni w tygodniu od 14:00 do 22:00,
- 800 70 2222: całodobowe centrum wsparcia dla osób dorosłych w kryzysie psychicznym,
- 116 111 - bezpłatny kryzysowy telefon zaufania dla dzieci i młodzieży, czynny 7 dni w tygodniu, 24 godziny na dobę,
- 800 12 12 12 - Dziecięcy Telefon Zaufania Rzecznika Praw Dziecka, czynny 7 dni w tygodniu 24 godziny na dobę.