- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (428 opinii)
- 2 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (49 opinii)
- 3 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (258 opinii)
- 4 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (162 opinie)
- 5 Piłeś? Nie włamuj się do auta (55 opinii)
- 6 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (78 opinii)
Część parku w centrum Gdyni prywatna, sąd na Kamiennej Górze wraca do właścicieli
Sąd Najwyższy odmówił rozpatrzenia wniosków o zasiedzenie dotyczących działki, będącej częścią parku przy al. Piłsudskiego w Śródmieściu, a także budynku Wojskowego Sądu Garnizonowego na Kamiennej Górze
. Decyzje są ostateczne, co oznacza, że obydwie nieruchomości znalazły się w prywatnych rękach.
Teren prywatny, ale pozostanie zielony
Właściciele płacący podatki od nieruchomości w pewnym momencie domagali się usunięcia elementów małej architektury jak ławki, czy latarnie, kwestionując prawo miasta do pielęgnowania parkowej zieleni. Prezydent Gdyni (pełniący funkcję zarządu powiatu) w odpowiedzi złożył do sądu rejonowego wniosek o przejęcie gruntu na skutek zasiedzenia. Wyrok był pomyślny dla miasta, ale postanowienie to zmienił na początku 2014 roku Sąd Okręgowy w Gdańsku, oddalając wniosek o zasiedzenie. Gdynia w następnym kroku złożyła wniosek kasacyjny do Sądu Najwyższego.
Skarga nie została przyjęta do rozwiązania, co oznacza rozstrzygnięcie korzystne dla właścicieli.
W parku prawdopodobnie niewiele się w najbliższym czasie zmieni, ponieważ teren jest objęty planem zagospodarowania terenu z zachowaniem dotychczasowej funkcji, zabraniającej zabudowy. Wiadomo jednak, że bez kolejnych żmudnych negocjacji dotyczących wykupu bądź zamiany działek się nie obejdzie.
Żmudne negocjacje
- Właściciele, mimo korzystnego dla nich rozstrzygnięcia oraz wcześniejszego narażenia ich na spór sądowy, nadal chcą kwestię tej nieruchomości rozwiązać na drodze porozumienia z korzyścią dla wszystkich zainteresowanych, gminy i jej mieszkańców. Zdają sobie sprawę, jak ważny dla mieszkańców jest ten skrawek Gdyni. W tym celu w najbliższym czasie ponownie zwrócą się do gminy z propozycją porozumienia w sprawie - deklaruje radca prawny Marek Woźniak z Kancelarii Reprywatyzacyjnej, reprezentującej właścicieli.
Władze Gdyni zapewniają, że do rozmów są gotowe i czekają teraz na propozycje ze strony właścicieli terenu. Wtedy ma być znanych więcej konkretów, choć pewnym jest, że funkcja zawarta w planie zagospodarowania terenu zostanie utrzymana.
Drugi spór dotyczył budynku przy ul. Korzeniewskiego 7
![zobacz na mapie Gdyni zobacz na mapie Gdyni](/_img/icon_map_16x12.gif)
Budynek w całości do dyspozycji
Po tym, gdy Ministerstwo Infrastruktury unieważniło w 2011 roku decyzję wywłaszczeniową sprzed ponad 60 lat, reprezentowany przez prezydenta Gdyni Skarb Państwa wystąpił przeciw właścicielom nieruchomości, by w drodze zasiedzenia uzyskać prawo jej własności. Rozpatrujący spory Sąd Rejonowy w Gdyni, a później Sąd Okręgowy w Gdańsku oddaliły wniosek, argumentując m.in., że w stosunku do właścicieli zaistniał stan zawieszenia sprawiedliwości i nie mieli możliwości ubiegania się o zwrot nieruchomości.
Skarga złożona do Sądu Najwyższego nie została przyjęta do rozwiązania, a wyrok został utrzymany w mocy. Budynek będzie musiał być zwrócony właścicielom, którzy będą mogli zrobić z nim, co tylko będą chcieli. Mogą go sprzedać lub oczywiście wynajmować wciąż działającemu tam Wojskowemu Sądowi Garnizonowemu - ich decyzja nie będzie obwarowana żadnymi dodatkowymi przepisami, mogą postępować dowolnie i na warunkach wolnorynkowych.
- Orzeczenie zakończyło kilkudziesięcioletnią epopeję walki o przywrócenie im ich rodzimej własności. Gdyby wniosek o zasiedzenie został uwzględniony, to po raz kolejny właściciele zostaliby wywłaszczeni, tym razem jednak już przez demokratyczne państwo, bez jakiegokolwiek odszkodowania za utratę nieruchomości - uzupełnia Marek Woźniak.
Obecnie w Gdyni trwa kilkaset podobnych spraw. Najbardziej spektakularne dotyczą zespołu dworsko-parkowego w Kolibkach
![zobacz na mapie Gdyni zobacz na mapie Gdyni](/_img/icon_map_16x12.gif)
Miejsca
Opinie (211) 3 zablokowane
-
2015-07-09 10:22
A ja mam mieszane uczucia. (3)
Wojna, historia i polityka "robią swoje" i zawsze tak było, że na gruzach czyjegoś dorobku budowano dorobek innych. Kamienice tych właścicieli też nie powstały na ziemi niczyjej - pewnie niejeden rybak czy rolnik stracił swoją ziemię, na której jego rodzina żyła spokojnie od wieków.
Teraz mamy prawo i sądy, aby dochodzić swoich praw - z jednej strony to dobrze, ale z drugiej strony - czy rozliczanie się w taki sposób z historii jest naprawdę sprawiedliwe? Pamiętajmy, że teraz Gdynia będzie płacić za kupno/dzierżawę tych nieruchomości z publicznych pieniędzy, a więc ze środków ludzi, którzy w wielu przypadkach także zostali doświadczeni przez system, tylko w inny sposób. Sprawiedliwe?
Na Warmii i Mazurach, ale i na Kaszubach coraz więcej spraw Niemców o zwrot lub o odszkodowanie za grunty utracone zaraz po wojnie lub w latach 70. Jakby nie patrzeć, jeśli kiedyś byli właścicielami tych gruntów, to zwrot/zapłata się należą. Tylko dla mnie jest to trochę jak odwracanie historii...- 6 3
-
2015-07-09 10:42
Tutaj nie chodzi o grunty utracone w trakcie wojny.
A o tereny zagarnięte przez PRL w latach 50-tych i później. A to duża różnica.
- 2 0
-
2015-07-09 11:33
Pani Magdaleno
Jeśli dziś UM Gdynia zabierze ziemię Tobie, po 20latach twoje dzieci odzyskają sądownie ziemię. Tzn. że to jest niesprawiedliwe, złe???
- 2 0
-
2015-07-09 17:46
święte prawo właśności
Prawo własności jest ŚWIĘTE i jeśli jeden ustrój zabierał, to właścicielom należy się zwrot!!!!
- 0 1
-
2015-07-09 10:49
Szczurek ma w d*pie prywatną własność mieszkańców bo gdyby tak nie było to by oddał działkę właścicielom
- 9 1
-
2015-07-09 11:01
Brawo ! Może trochę zieleni się w Gdyni ostanie. (2)
Banda z prezydium najchętniej wszystko by wycięła w pień i opyliła deweloperce aby mieć środki na kolejne kretyńskie działania typu kolejki na kamionke czy kosmodrom.
- 11 2
-
2015-07-09 16:32
(1)
Gdynia to juz prawie szczurasowe folwark
- 1 1
-
2015-07-09 17:48
a na kogo głosowałaś/eś w czasie wyborów????
skąd takie poparcie dla Szczurka skoro 99% komentarzy dot. folwarku i ekipy w b. negatywnym świetle....
- 0 0
-
2015-07-09 11:05
!!!!
Prywatyzować sprywatyzowane!A za wejście do parków niech ciemny lud buli władcom.
- 5 0
-
2015-07-09 11:33
A co z terenem na, którym stoi info box? Z tego co wiadomo, ten teren też jest prywatny. Czy może już należy do miasta przez tzw. zasiedzenie?
- 10 0
-
2015-07-09 11:38
Nie dla Forum Kultury (2)
Właśnie prywatni właściciele terenu uniemożliwili miastu zrównanie zieleni w Parku Rady Europy, zabetonowanie terenu i budowę Forum Kultury więc w walkach prywatnych właścicieli o swoje obywatel też na tym korzysta
- 13 3
-
2015-07-09 11:43
typowo wsiowy obywatel
jak i zieleń tego miejsca bez kultury,
oj wy wsioki- 2 6
-
2015-07-09 16:31
Gdyby nie to to pewniejuz by tam stal jakiś potworek
- 1 0
-
2015-07-09 12:10
oddać właścicielom psełdo,i postawić apartamentowce dla bogatych taka ci polityka POLSKI a lud do zamiatania ulic zamiast spacerów
- 1 1
-
2015-07-09 14:13
Dla dobra mieszkańców Gmina powinna porozumieć się z właścicielami
- 7 1
-
2015-07-09 15:33
oddać ludziom co im się prawnie należy
w końcu żyjemy w praworządnym kraju, trzeba ludziom oddać to co im się prawnie należy, Panie Prezydencie!
- 7 1
-
2015-07-09 16:36
(2)
To może od razu oddać wszystkie działki o które ktoś się upomni. Trudno przyszedł walec i wszystko zrównał a co mają powiedzieć Ci którzy zostawili ziemię na wschodzie. Moim zdaniem nic się nie należy dawnym właścicielom, a pretensje można zgłaszać do Hitlera i jego zwolenników.
- 3 9
-
2015-07-09 17:49
Zabużanie też dochodzą swoich praw... wszystkim należy się to, co nich należało....
- 3 0
-
2015-07-10 10:54
Ale to nie Hitler im zabrał, ale PRL.... własna ojczyzna.... A jak byś Ty się czuł/ła gdyby Tobie ktoś wszedł do mieszkania i powiedział: od dziś pół mieszkania nie jest Twoja, właścicielu!
Po pierwsze: prawo własności to świetość!- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.