- 1 Tunel czy pasy: co wybierają piesi? (97 opinii)
- 2 Nocny hałas z lotniska. Cena za rozwój? (312 opinii)
- 3 Okupacyjne losy jednego z symboli Gdyni (63 opinie)
- 4 Historia 200-letniej gdańskiej wyspy (71 opinii)
- 5 Jarmark: zobacz jego pierwszy dzień (129 opinii)
- 6 Trójmiejskie mola, których już nie ma (110 opinii)
Często śmiecimy, nawet o tym nie wiedząc
Choć na co dzień jesteśmy bombardowani zachętami do ekologicznego życia, rzeczywistość, ale i niektóre nasze wybory, skłaniają nas do zupełnie innych zachowań.
Gdyby otaczały nas słowa, a nie rzeczywistość, żylibyśmy w ekoraju.
Ale tak nie jest.
Pierwszy przykład, najbardziej oczywisty: zakupy spożywcze. Po przyjściu do domu sprawdźcie, ile bezsensownych śmieci przynieśliście ze sobą. Wędliny, ser, nawet warzywa i owoce - wszystko to w plastikowych opakowaniach, które sekundy po wypakowaniu z siatki trafiają do kosza. Na każdym pojedynczym jabłku, pomidorze czy bananie - naklejka, którą spotka ten sam los.
Miał rację znajomy automatyk, obsługujący maszyny produkcyjne, że żaden przemysł nie generuje tyle śmieci, ile przemysł spożywczy.
Ale nie tylko on.
O sprzętach AGD, projektowanych i produkowanych tak, by ich naprawa była bardziej kosztowna niż kupno nowego, napisano już wszystko. Podobnie jak o telefonach czy elektronicznych gadżetach, których kolejne modele różnią się od siebie tylko wyższym numerem w nazwie, więc trzeba je wymienić, by być bardziej na czasie.
Ale "pułapki" można znaleźć także w mniej oczywistych sytuacjach.
Ile macie w portfelu kart: płatniczych, lojalnościowych, miejskich? A ile z nich się dubluje? Karta miejska pozwala na korzystanie z miejskiej biblioteki, ale biblioteka oferuje także własne, odrębne karty. System Fala też nam zaoferuje nową kartę (choć można wybrać aplikację w telefonie).
Dodatkowo z jakiegoś powodu (może bezpieczeństwa) banki wysyłają nam co dwa-trzy lata nowe karty płatnicze. Nawet tym, którzy korzystają z nich wyłącznie w postaci wirtualnej, w formie aplikacji w telefonie.
Na wiele z tych mechanizmów wpływu nie mamy, to za nas decydują producenci czy usługodawcy. Ale sami też mamy w tej kwestii sporo za uszami, nawet jeśli nie jesteśmy tego do końca świadomi.
Grupą społeczną, która często deklaruje, że ekologia jest dla nich ważna, są ludzie młodzi. Biorą udział w marszach, wspierają protesty, mają świadomość wpływu człowieka na środowisko. Ale jednocześnie ich styl życia często jest z tym na bakier.
Raz, że życia bez elektroniki sobie nie wyobrażają. Parę gadżetów, porównywalna liczba kabli i ładowarek, to ich codzienność. Dwa: kochają hulajnogi elektryczne, których deklarowana zeroemisyjność jest... no właśnie: deklarowana. (Źródła energii w Polsce w sierpniu 2023: węgiel kamienny 43,5 proc., węgiel brunatny 21,4 proc., farmy wiatrowe 9,5 proc., inne odnawialne 15,7 proc.). Trzy: w dużej mierze to oni są konsumentami jedzenia na wynos, zapakowanego w plastikowe opakowania i wiezionego przez miasto pod ich drzwi.
Remont mieszkania - wiadomo, czasem trzeba coś odświeżyć, czasem zmiany muszą być charakter bardziej generalny. Ale czy po dekadzie korzystania z mieszkania naprawdę musimy zrywać kafle w kuchni i łazience, tylko dlatego, że moda się nieco zmieniła lub podoba nam się nieco inny kolorystyka? Wielu z nas szybciej podejmie decyzje o skuciu podłogi niż jej odmalowaniu lub odnowieniu. Efekt: kolejna porcja gruzu na wysypisku.
Regularnie bywam na urodzinach organizowanych przez kolegów i koleżanki mojego ośmioletniego synka. Wiecie, jak wygląda krajobraz po takiej wspólne zabawie? Po pierwsze kilkadziesiąt jednorazowych kubeczków, talerzyków i sztućców, które piętrzą się w śmietniku, a których nie byłoby, gdyby zabawa odbywała się w domu, a nie wynajętej sali zabaw.
Zakazany plastik. Sprawdź, czego nie wolno już sprzedawać
Po drugie rodzice jubilata opuszczają takie miejsce zabawy z kilkunastoma ozdobnymi torbami na prezenty, przyniesionymi przez małych gości. Kiedyś prezenty pakowano w papier, co nie tylko dodawało uroku podczas odkrywania prezentu, ale też skutkowało mniejszą ilością śmieci. A ozdobne torby, które całkowicie wyparły z rynku kolorowe płachty cienkiego papieru, i tak zwykle kończą swój żywot po jednym użyciu - no bo jak dać komuś prezent w torbie, która już jest minimalnie choćby wygnieciona?
Inna kwestia, też z działki dziecięcej. Na klasowe urodziny od zawsze przynosi się cukierki. Jubilat chodzi z torbą po klasie i wszystkich częstuje, koledzy biorą po parę sztuk i są szczęśliwi. No chyba, że jakiś rodzic wpadnie na pomysł, by kupione luzem cukierki popakować do małych torebeczek - w trosce o elegancję lub sprawiedliwy podział słodyczy. I bach: 30 torebeczek ląduje nagle w klasowym śmietniku.
Bywa więc, że czasem dostrzeżemy źdźbło w oku innego, a belki we własnym już nie.
Tyle się mówi o ekologii (7 opinii)
Ostatnio był tu artykuł o tym że to my zużywamy za dużo reklamówek jako klienci. A sklepy uczą tego dzieci... wstyd
Ostatnio był tu artykuł o tym że to my zużywamy za dużo reklamówek jako klienci. A sklepy uczą tego dzieci... wstyd Zobacz więcej
Opinie (210) ponad 10 zablokowanych
-
2023-09-24 21:30
Aktywiści klimatyczni ograniczają się jedynie do czepialstwa do samochodów.
Sami śmiecą, wyrzucają jedzenie, marnują energię, kupują nadmierne ilości ciuchów itp. Hipokryci.
- 5 0
-
2023-09-24 21:57
Moja karta bankomatowa (4)
Wydawana co 4 lata niszczy świąt. A dziecku na urodziny dam prezent w zużytej torebce. Może nie dajmy się zwariować? Zrezygnowałam z lotów prywatnym odrzutowcem całkowicie, samochodem jeżdżę mniej, nie kupuję wody w plastiku i używam tych samych siatek. Oszczedzam tez wodę i prad. Jak dla mnie wystarczy.
- 87 10
-
2023-09-25 07:47
Za kilkanaście lat wody Tobie nie starczy (2)
Nie starczy również pieniędzy na leki na choroby wywołane jedzeniem plastiku i zanieczyszczeniem środowiska
- 2 8
-
2023-09-25 07:49
każdy zawinięty w mega celofan
- 1 0
-
2023-09-25 09:24
w Gdańsku i okolicach wody nie zabraknie.
- 1 0
-
2023-09-25 09:12
Dzieciom daję prezenty bez torebek, bo i tak je wyrzucają, mam ładne lniane siateczki, które wracają do mnie po wyjęciu
prezentów
- 1 0
-
2023-09-24 22:00
A gdzie slynne elektryki?
O panelach pv wyeksploatowanych nie wspominajac.
- 3 0
-
2023-09-24 22:11
Nadal nie rozumiem problemu plastiku
Wrzucam do śmietnika i jedzie na wysypisko. Albo do recyklingu apbo składowany. I co w tym złego? Złe jest wywalanie śmieci na ulicy, a nie do śmietników
- 1 1
-
2023-09-24 22:20
Dawno juz takich nie czytałem czy Greta juz przesłała podziekowania za tekst na jej poziomie umysłowym?
Jak żyć powinno byc na koncu pytanie:) idac tym tokiem rozumowanie nie powinno sie wogle wychodzić z domu bo to nie ekologiczne jest.a jajlepiej niech wazywniak przyjedzie do kazdego mieszkania i bedzie sprzedaz obwozna .panie che 5kl ziemniaków prosze mi do wiadra nasypać i przyjsc za tydzien :)
proponuje tez napisac list otwarty do producentów smarfonów by zamkneli fabryki na minimum 5 lat bo kolejne modele "różnią się od siebie tylko wyższym numerem w nazwie" naturalnie ludzi nie zwalniac tylko im wypłacać pensje normalnie :)
No ale zupełnie nie przeszkadza mu to ze mamuski i tatuski wioza swoje pociechy do szkoły na drugi koniec miasta tylko dlatego ze sąsiadka usłyszała ze tam lepiej uczą niz w szkole 500metrow od mieszkania bo pewnie sami tak robią :)- 4 1
-
2023-09-24 23:13
Kieruje się wygodą a nie ekologią
- 1 0
-
2023-09-24 23:28
Czyli
to handel wytwarza śmieci i jest ich właścicielem a co za tym idzie to powinien płacić za zebranie, wywóz i utylizację a nie ludzie !
Pamiętam czasy gdy po lody chodziło się z termosem a po mleko z kanką...- 7 0
-
2023-09-24 23:40
NIe ma to jak grać na emocjach tymi eko bzdurami.
- 4 0
-
2023-09-25 03:27
Taaa
Pamietam reklamę Lidla:"nasze rwklamowki są z ekotworzywa a worki 15 razy ciensze" ale ze każdy pączek marchwi rzodkwi i pietruszki byl przy okazji dokladnie zafoliowany to juz Panstwo z Lidia zapomnieli dodać. Tak wyglada eko hipokryzja w eko unii. Nakazać szyć własne torby na warzywa jednocześnie foliujac wszystko co się da. Podobno za komuny byliśmy nieświadomi ekologicznie glupsi i mniej odpowiedzialni za dobrostan przyrody ale jakos nie przypominam sobie śmieci w lesie chleba w folii i skażonej Odry. Pamietam za to liczne punkty skupu: makulatury szkła i metalu, czyny społeczne w czasie których sprzatalo się okolicę ubrania noszone po sobie i picie z wielowyrazowych pojemników. Co dziwne nikt nie chorował nie znał pojecia alergia i nie wiedział czym jest egoizm oraz jak to jest byc jedynakiem...
- 4 0
-
2023-09-25 05:16
Dziwie się że ludzie łykają te bzdury.
Człowiek nie wytwarza śmieci tylko zwraca to co nabył, ale płaci jakby miał fabrykę.
- 7 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.