- 1 Solorz otworzył stację wodoru w Gdańsku (183 opinie)
- 2 Czemu śmieci rozsypano obok śmieciarki? (15 opinii)
- 3 Licznik przy światłach na skrzyżowaniu (45 opinii)
- 4 Bursztynowy Ołtarz z nowymi elementami (104 opinie)
- 5 Jarmark św. Dominika startuje w sobotę (74 opinie)
- 6 Będą trzy pasy na Obwodnicy Trójmiasta? (463 opinie)
Czy Gdańsk będzie walczył z przydrożnymi krzyżami?
Krzyże pamięci: tylko w Gdańsku mamy ich kilkadziesiąt. Niektóre wyglądają jak miniaturowe pomniki, w ten sposób bliscy ofiar które zginęły w wypadku, czczą ich pamięć. - Rozpraszają kierowców, pas drogowy nie jest godnym miejscem dla krzyża - piszą do władz Gdańska mieszkańcy. Miasto zastanawia się co nimi zrobić.
Z jednej strony uroczyście ustawiona tablica, upamiętnia katastrofę autobusu PKS w Kokoszkach. W 1994 roku zjechał on na pobocze i uderzył w przydrożne drzewo, zginęło 32 ludzi, a 43 było rannych.
Z drugiej strony pojedyncze tragedie i samodzielnie ustawione krzyże, jak ten z kaskiem przy Trakcie św. Wojciecha, upamiętniający motocyklistę, który zginął w zderzeniu z samochodem osobowym. W Wiślińce stoją dwa białe krzyże, zginęły tam dwie 16-latki jadące na skuterze, w które wjechał pijany kierowca samochodu.
- Dostajemy w sprawie ustawiania krzyży przy drogach bardzo dużo listów, nie ukrywam, że więcej od przeciwników. Podkreślają oni, że rozpraszają kierowców, więc wpływają na bezpieczeństwo na drodze. Mowa jest w nich także o tym, że pas drogowy nie jest godnym miejscem dla krzyża, tak silnego symbolu religijnego - podkreśla Emilia Salach-Pezowicz z biura prasowego w gdańskim magistracie.
Prawo jednoznacznie zabrania samowolnego umieszczania na drodze jakichkolwiek znaków, napisów lub symboli. Ponadto krzyże nie mogą teoretycznie znajdować się w odległości 0,7 metra od jezdni, a jak już się znajdą poza jej zasięgiem to i tak przeważnie stoją na czyjejś działce. Właściciel może je więc usunąć lub zgłosić sprawę policji.
Pani Wioletta z Gdańska, dziwi się, że nagle krzyże pamięci zaczęły komuś przeszkadzać. Jej zdaniem to brak szacunku dla zmarłych i ich rodzin. - Zawsze gdy przejeżdżam Traktem św. Wojciecha i widzę ten krzyż z kaskiem, to od razu zapala mi się lampka alarmowa, to dla mnie olbrzymie ostrzeżenie - przyznaje.
- Czy je usuwać? Nie wiem, ale w niektórych przypadkach należałoby się zastanowić czy nie są one również - obok symbolu wiary - znakiem ludzkiej głupoty, grzechu i nie przestrzegania przepisów drogowych - podkreśla ks. Sławomir Czalej z tygodnika "Gość Niedzielny". - Nie można kierować się w tej sprawie kryterium ilości czy rozmiarem tragedii. Chodzi też o to, czy przestrzegają one młodych ludzi przed brawurą. Myślę że powoli część z nich staje się elementem krajobrazu. Inne po jakimś czasie znikają same - dodaje, nie rozstrzygając ostatecznie sprawy.
Miasto nie ukrywa, że przydrożne krzyże są bardzo delikatną kwestią. Opracowano już wewnętrznie parę pomysłów na rozwiązanie ich problemu, jednak ostateczne decyzje mają zapaść dopiero po szerszej dyskusji. A wy jak sądzicie, krzyże pamięci powinny zostać przy ulicach, czy zniknąć?
Opinie (621) ponad 50 zablokowanych
-
2011-11-20 15:53
Wraz z postępem socjalizmu nasila się walka klasowa ?
Idee Lenina wiecznie żywe.
- 6 1
-
2011-11-20 15:55
ostatnio krzyż przeszkadza coraz bardziej (3)
Po co ta walka z krzyżem. Ja nie mam nic przeciwko nim. Po pierwsze jest to ważna pamiątka dla bliskich zmarłej osobyPo drugie zawsze zwalniam gdy widzę taki krzyż, jest to dla mnie ostrzeżenie, w tym miejscu ktoś zginął - muszę uważać.a propos artykułu - pas drogowy to niegodne miejsce- obłudne palikotowskie gadanie
- 10 5
-
2011-11-20 15:59
(2)
...ale kiedy widzę znak ograniczenia prędkości, to nie zwalniam?
- 1 1
-
2011-11-20 22:27
Za to ty z pewnością zawsze dostosowujesz się do ograniczenia prędkości i warunków atmosferycznych. Normalnie jesteś chodzącym ideałem :)
- 0 0
-
2011-11-20 23:23
jedno nie wyklucza drugiego
- 0 0
-
2011-11-20 16:00
idiotyczna wypowiedz urzednika....
"Dostajemy w sprawie ustawiania krzyży przy drogach bardzo dużo listów, nie ukrywam, że więcej od przeciwników." czy ktos obojetny czy zyczliwie nastawiony do ustawiania krzyzy pisze listy do urzednikow? cala ta publikacja pozbawiona jest sensu
- 5 3
-
2011-11-20 16:03
parodia
jak ktoś z waszych bliskich umrze w domu ,w łóżku to tam też postawicie znicze i krzyż?powinni wszystkie usunąć.
- 3 3
-
2011-11-20 16:04
Jak tak dalej pójdzie to będą krzyże zamiast krawężników.
Tu nie chodzi o to, że ktoś nie ma szacunku do zmarłych - chodzi o to, że pobocze nie jest miejscem na krzyże. Szacunek do zmarłego i pamięć o nim ma się w sercu, a nie na przydrożnym krzyżu. Osobiście nie mam ochoty jeździć między krzyżami i również proszę o to, aby to uszanować.
- 5 2
-
2011-11-20 16:12
lepiej tak przy drodze niz w urzedach czy szkolach
krzyz i wiara w sumie prywatna sprawa, ale tak przy drodze daje do myslenia, ze ktos tam zostawil zycie, przez wlasna nieuwage albo i cudza, mnie to nie przeszkadza a inny moze zdejmie noge z pedala...
- 0 2
-
2011-11-20 16:16
A reklamy
A róznej wielkości reklamy ustawiane przy drogach zdaniem władz miasta nie przeszkadzaja ani nie rozpraszaja kierujących pojazdami ?! Pewnie nie, bo są z nich pieniądze, a te jak wiadomo dla władzy są najważniejsze!
- 5 0
-
2011-11-20 16:18
Dlaczego krzyz na 1szym zdjeciu jest odwrocony?? (1)
- 0 2
-
2011-11-20 19:22
bo nieboszczyk był satanistą
co to tylko sami katolicy giną?
- 1 0
-
2011-11-20 16:23
przypominają kierowcom o tym, że ktoś już tu jechał za szybko
powinny zostać. "Strażniczki lasu" jakoś nie przeszkadzają, a krzyże przeszkadzają. Moim zdaniem pełnią funkcję "trzeźwiącą" i ostrzegawczą. Tak jak na drodze Wejherowo-Lębork. Droga dość prosta, a ilu ludzi już tam zginęło...
- 2 3
-
2011-11-20 16:28
opodatkować
Opodatkować skrawek ziemi /200-500zł /rocznie i sprawa sama się zamknie.
- 5 5
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.